Wirtualna Polska tłumaczy internautom, że oglądanie reklam daje mediom wolność

WP to po prostu reklama na reklamie, pokryta reklamą - to nie ma nic wspólnego z wolnością. Ja się nie czuję wolny kiedy jestem zmuszony do oglądania takiego chłamu aby przeczytać jakiś artykuł. Polski internet jest niestety zawalony reklamami tak jak polskie targowiska. Nie ma się co dziwić, że jesteśmy krajem w którym najcześciej się korzysta z adbloków. I co na to polskie portale typu wp? - dowalić jeszcze więcej reklam i ścigać się z filtrami adbloków, żenua...

Zadne tłumaczenie nie ma sensu my nie chcemy natrętnych reklam i tyle

Za pieniądze WP pisze brednie! Hasełko godne pismaków.