Sprzedano 182 tys. egz. pierwszego numeru „Vogue Polska”, 10 tys. w prenumeracie

W kraju bazarkowej mody i wszechobecnego szarego dresu Vogue się nie przyjmie. Przykre to, bo kibicuje redakcji i doceniam wkład, ale sukcesu nie wróże w siermięzno-buraczanej Polszy. Co najlepsze VP nie kupują nawet osoby z branży a co dopiero zwykli odbiorcy...

buraku bazarkowy, nie zauwazyles ze Polacy chlona wszelkie nowinki , jezdza wypasionymi autkami, swietnie orientują się w swiecie, i wobec tego , nikt nie wciśnie nam zadnego zachodniego g...wna , tylko dlatego że zachodnie. Ludzie z branzy tym bardziej nie dadza się nabrać na taka chałe, a dziewczyny i kobiety spoza branzy maja oczy i potrafią ocenic co ile jest warte. To ,że na swoim bazarku widzisz spadek sprzedaży i klientów , swiadczy właśnie o polepszeniu statusu, buraku. zajrzyj czasem do netu, jeśli wiesz jak się odpala kompa i zerknij , co tam w świecie slychac.I na naszym rodzimym popdworku tez.

Ludzie po co ten hejt. Dajmy im czas.

to nie hejt. to zdanie , nielukrowane od czytelników. Zawiedzionych.

słabe to pismo jest.