SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Były reporter TVN chce uznania, że powinien być zatrudniony na etacie. Nadawca się odwołał

Proces, który były reporter TVN Robert Jałocha wytoczył nadawcy, wraca do ponownego rozpatrzenia - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Po grudniowym wyroku korzystnym dla dziennikarza, TVN złożyła apelację, w której podkreśla m.in. że sąd pierwszej instancji popełnił błąd, polegający na nieprawidłowym ustaleniu stosunku służbowego Jałochy i jego przełożonych.

Dołącz do dyskusji: Były reporter TVN chce uznania, że powinien być zatrudniony na etacie. Nadawca się odwołał

45 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wic
Pan Robert znany jest z dokonywania cudów lub przynajmniej we współudziału w ich czynieniu. To reporter z krwi i kości. Z tej krwi... Więc na pewno osiągnie swój cel.
https://sport.fakt.pl/inne-sporty/krew-papieza-dla-kubicy-czy-to-w-porzadku/g2pkxbh
"Kardynał Stanisław Dziwisz, metropolitę krakowski, za pośrednictwem dziennikarza TVN Roberta Jałochy, przekazał kroplę papieskiej krwi rannemu w wypadku samochodowym Robertowi Kubicy."
odpowiedź
User
newsroom
W mediach jest źle ponieważ państwo dziennikarstwo godzą się na wszystko. Dochodzi do tego brak solidarności i zawiść. Tylko głupcy dają się tak ogrywać. Żeby zostać kiedyś dziennikarzem trzeba było coś umieć i reprezentować sobą. Dziś wystarczy być tanim i godzić się na wszystko czego zechcą szefowie, np. grzebanie w śmietniku.
odpowiedź
User
Twoje imię
A nikt nie pyta, ile Pan Jałocha dzięki tej formie zatrudnienia więcej zarabiał przez ten okres, wcale nie chciał liczyć na państwową emeryturę z ZUS, bo Kto na to liczy ?
Oczywiście każde korpo dąży do minimalizowania kosztów, optymalizacji podatkowej, ale to państwa i systemy podatkowe, klin podatkowy między kosztem pracodawcy, a tym co do ręki dostajemy wpędza nas w biedę. Korpo daje nam zarobić ile uzna, że się im opłaca i z tym się niw wygra, ale to państwo ustali ile znam z tej pensji zostanie, ale w imię naszego dobra nam zabiorą.
Pewnie większość tutaj mienią się za wolnością, na marsze wolności, równości chodzą, a ekonomicznie jakby się z z sld-owcami gadało, choć to o ironio Miller obniżał w PL podatki i chyba nawet liniowy wprowadził.
Z głową wszystko w porządku? Wykonywał pracę, która wyczerpuje znamiona etatu. Do doktora, leczyć niewolniczy polski łeb.


Skoro wyczerpuje, to się mógł upomnieć w trakcie, ale zakładam, że sam wolał pozostać na tej formie, bo zwyczajnie więcej dostawał do ręki.
Nie bronię TVN, bo wg prawa pewnie umowa się należała jak psu buda. Tyle, że redaktor nagle dostawałby na rękę mniej, a pracodawca ponosiłby jeszcze większy koszt. Pan Jałocha więc trwał sobie na zleceniu, bo na co dzień dzięki temu dostawał więcej. Później się obudził jak go zwolnili.
Prawo pracy jest patologiczne, system podatkowy promujący takie kombinacje.
Jeśli ktoś tu do lekarza, to TY, bo widać poza niezrozumieniem tematu agresja od rana. Polecam przynajmniej się wyspać.

Mylisz nawet tak podstawowe pojęcia jak "zlecenie" czy "dzieło" a gadasz tu jak ekspert od ludzkich pobudek. Żal! zwyczajnie zamilcz.
odpowiedź