Fala przejść z Radia ZET do Polskiego Radia. „Odchodzą najlepsi”

Ludzie już mają dość cwaniactwa - pracy na śmieciówkach - a to trochę Zlecenia, trochę kontraktu, trochę dzieła, jak Umowa o Pracę to na najniższej krajowej, a reszta kombinowanie. Nie dziwne że po nieraz 10 i więcej latach takiego szarpania, jeśli pojawi się szansa na lepsze warunki - ktoś ucieka. Januszowanie w mediach to standard. Tą branżę pod względem warunków zatrudniania toczy wielki grzyb i smród. I nie dotyczy to tylko dziennikarzy - ci jeszcze czasem wywalczą etaty, na tzw. zapleczu dopiero cyrk.

Chciałbym doczekać czasów kiedy głównym powodem tych transferów do mediów publicznych przestaną być zarobki fundowane z naszych podatków.

Skoro odchodza, znaczy, nie mieli w umowie o pracę klauzuli o zakazie konkurencji przez dwa lata. Pewnie nie mieli umowy o pracę.

zakaz konkurencji na dwa lata? hahahahah chlopie obudz sie max 3 miesiace