Udany debiut „W rytmie serca”. Pierwsze dwa odcinki serialu oglądało 2,4 mln widzów
Pierwsze dwa odcinki nowego serialu Polsatu „W rytmie serca” oglądało średnio 2,41 mln widzów. Stacja w czasie jego emisji była wiceliderem w rynku, przegrywając z TVP1 - wynika z najnowszych danych telemetrycznych udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Udany debiut „W rytmie serca”. Pierwsze dwa odcinki serialu oglądało 2,4 mln widzów
Fronczewski miał szansę w filmie zaistnieć jako zmęczony błędami życiowymi, alkoholem i kobietami starszy pan doktor, który ratuje resztki sensu istnienia w przyzwoitym traktowaniu pacjentów, ale scenarzyści tak się zapatrzyli w Akademię Pana Kleksa, że przydzielili mu rolę zgorzkniałego od niechcenia świętego Franciszka. Mam nadzieję, że wyjdą jakiejś pozytywne cechy lekarza typu branie łapówek, łykanie wiagry lub błędy medyczne, bo inaczej mnie zemdli.
Trójkąt głównych bohaterów domyka siostrzyczka Barbara Kurdej-Szatan. Kocha ona wszelkie stworzenie, wzrusza się i ma dziecko.
Występują też policjanci. Szefowa kobieta z jajami (ociera się o śmierć, ale ta forma zboczenia jej nie interesuje i rezygnuje) oraz jej podwładny, safandułowaty roztropek. Jestem spokojny o kazimierskich przestępców oraz los mężczyzn.
Na razie nie wiadomo, o czym będzie serial, ale pokazują Kazimierz Dolny w mgielnej poświacie, wieczornych światłach, więc chyba ma być ładnie i bez ostrych krawędzi, także w scenariuszu.
W każdym polskim serialu pokazują lekarzy, prawników, policjantów stojących na straży zdrowia, praworządności, bezpieczeństwa Polaków. Czy kiedyś doczekamy się filmu o salowych, kasjerkach z Biedronki lub bezdomnych?
było takich kilka np. lata temu był serial "pucuś" na polsacie - na YT znajdziesz ;)