SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Netflix zapowiedział premiery dziewięciu nowych polskich produkcji

Netflix ogłosił produkcję czterech nowych polskich seriali oryginalnych oraz zapowiedział premiery pięciu filmów. W tym roku zadebiutują seriale "Sexify", "Rojst 97" oraz kryminalna historia "Otwórz oczy". Do filmowej biblioteki platformy trafią m.in. "Hiacynt" o  prześladowaniach gejów w PRL, kontynuacja "W lesie dziś nie zaśnie nikt", "Axis Mundi" Kasi Adamik i Olgi Hajdas czy "Prime Time" z Bartoszem Bielenią w roli głównej.

Dołącz do dyskusji: Netflix zapowiedział premiery dziewięciu nowych polskich produkcji

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
irena
Twórczość Kasi Adamik na netflixie jest zaskakująca - niekończące się pasmo porażek, a jednak...
0 0
odpowiedź
User
tomek4
A może taki potentat jak Netflix pomyślał by wreszcie i przestał męczyć widzów czarnymi pasami na dole i górze ekranu. Praktycznie nie ma filmu bez pasów, mniejszych, większych ale muszą być. Także w serialach. Trudno czasami rozpoznać jaki to format obrazu. Domowy TV to nie kino, gdzie widz oczekuje samych wspaniałości technicznych obrazu. Na ekranie TV 65 cali czarne pasy to TYLKO 19 cm. Na ekranie 42 cale do oglądania pozostaje paseczek. To męczarnia a nie oglądanie. Powtarzam. Chcę efektów to idę do kina. Jestem w domu to chciałbym oglądać w formacie 16/9 który jest jedynym formatem telewizyjnym w 21 wieku. Czy Netflix jest w stanie to zrozumieć. Chyba za to płacimy?
0 0
odpowiedź
User
hmmm
Czy ta Kasia nie ma już prawie 50 lat?
0 0
odpowiedź