Zniszczone książki Tokarczuk wylicytowane za ponad 40 tys. złotych, dochód na organizacje LGBT+

No tak, ta zaraza jest jakimś Axis Mundi

Jak przekuć hejt w coś dobrego, brawo!

Przecież to bez sensu, od już wielu lat Nobel z literatury jest Noblem politycznym, tak więc każdy grafoman może go dostać. A kto chce się o tym przekonać może sięgnąć po "dzieła" noblistów z ostatnich lat, większość to grafomaństwo w stylu właśnie Tokarczuk. Sprzedaż książek takiego noblisty to góra kilka miesięcy, a potem weryfikuje to rynek i nikt tego szajsu nie czyta. W ciągu kilku lat takim murowanym noblistom jest Twardoch, który zbiera punkty za antypolskość, jeśli dorzuci do tego radykalnie lewicową ideologię, Nobla ma jak w banku.