SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Bartosz Węglarczyk: dziennikarz-celebryta czy zakładnik wydawcy

Zaczynał jako "szef działu kawowo-herbacianego". Długo się na tym stanowisku nie utrzymał, bo - jak sam twierdzi - kawa, którą robił, pozostawiała wiele do życzenia. W środku nocy lubi wrzucać do sieci wiadomości z rosyjskich agencji informacyjnych. Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet, to miłośnik dziennikarstwa w amerykańskim stylu, laureat nagrody imienia Kazimierza Dziewanowskiego SDP. Czy może "zakładnik swojego wydawcy", jak mówią o nim niektórzy koledzy z konkurencji?

Dołącz do dyskusji: Bartosz Węglarczyk: dziennikarz-celebryta czy zakładnik wydawcy

122 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ff
To jest przeciętny gość. Nie widzę w nim żadnych talentów. Gdyby nie 11 września – WTC, dziś musiałby żebrać na YT jak MArek Czyż.
odpowiedź
User
cwaniakza5zl
zadufana w sobie kanalia dziennikarska, ksywa hologram
odpowiedź
User
123
Po prostu wszedł do redakcji "Gazety Wyborczej" i go zatrudnili. Z psem przechodził. Najciekawsze w tej laudacji dla Bartosza Węglarczyka jest to czego możemy się jedynie domyślać.

a czy wnuk wysokiego oficeera Sluzby Bezpieczenstwa - Jozefa Swiatlo moze nie byc zatrudniony tam gdzie chce i na takim stanowisku jakie sobie zazyczy...mogl zaczynac od herbaty i kawy w dziale niewaznego pisemk,ale to zwykle pierdy..i tak wiedzial,ze bedzie naczelnym a gdize to kwesti ugadania sie....jest skazany na sukces i nigdy nic mu sie nie stanie niezaleznie od tego kto jest przy wladzy.....kazde g....zamienia mu sie samo w zloto l....ot,alchemik....!!!!

odpowiedź