SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Agata Tuszyńska: nie przywłaszczyłam sobie niczyjej pracy

Po tym, jak media nagłośniły jej przegraną przed sądem pierwszej instancji, Agata Tuszyńska publikuje oświadczenie w mediach społecznościowych. Zwraca w nim uwagę, że - wbrew sugestiom - nie przywłaszczyła sobie pracy trzech pozostałych współautorek. - To rodzaj samosądu, gdyż nieprawomocny wyrok najwyraźniej powódki rozczarował – ocenia autorka. Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl - Tuszyńska wciąż jeszcze czeka na uzasadnienie wyroku, by złożyć apelację.

Dołącz do dyskusji: Agata Tuszyńska: nie przywłaszczyłam sobie niczyjej pracy

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sąsiedzi
Symboliczne jest to, że do tego konfliktu doszło przy okazji opisywania takiego tematu. Wyrok jest nieprawomocny, a już dokonano samosądu. Tym, którzy zostali wypędzeni w 68, mogły towarzyszyć podobne emocje i poczucie niezrozumienia. Osobista i skomplikowana rodzinna historia przeplata się tu z krwawym kapitalizmem. To jest dopiero temat na melodramat albo tragikomedię.
odpowiedź
User
Marian
Ehh ten warszawski styl biznesmowania - kiedyś w stolicy wydawnictwo podało ofertę pracy jako tłumacz. Po zgłoszeniu dawali do przetłumaczenia 20 stron tekstu aby " ocenić kwalifikacje kandydata" . Po wysłaniu kolejnych stron do 30 kandydatów mieli za darmo przetłumaczoną książkę którą wydali a zysk przeznaczyli na zakup działki pod miastem
odpowiedź
User
Artur
Dziewczyny walczą o swoje i w tym sporze racja jest po ich stronie - całe środowisko o tym wie, a pani Tyszyńska mogłaby już przestać żerować na innych.
odpowiedź