Kolejna organizacja bierze się za przetargi. "Wiemy, które rozwiązania procentują, a które niszczą rynek"
Stowarzyszenie Producentów Reklamowych, które zrzesza domy produkcyjne i postprodukcyjne, pracuje właśnie nad rekomendacjami dotyczącymi przetargów na produkcje reklamowe – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. – Brak transparentności w przetargach zawsze odbija się niekorzystnie na kliencie - podkreśla Arleta Robinson, kierująca SPR.

Zapisy dotyczące dobrych praktyk przetargowych w tej branży już istnieją w tzw. Białej Księdze opracowanej przez SKM SAR we współpracy z agencjami i marketerami. Teraz jedna swoją regulację chce przygotować środowisko domów produkcyjnych.
– Rekomendacje w Białej Księdze powstały dobrych kilka lat temu. Dotyczą wszystkich segmentów komunikacji marketingowej. My chcemy skupić się tylko na przetargach dotyczących produkcji filmów reklamowych i zweryfikować standardy przetargowe pod kątem zmieniającej się sytuacji rynkowej w Polsce oraz za granicą. Jako członkowie CFPE (Commercial Film Producers of Europe) obserwujemy procesy przetargowe i ich konsekwencje dla marketerów na takich rynkach jak Francja, Anglia czy Niemcy. Wiemy, które rozwiązania procentują, a które niszczą cały rynek – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Arleta Robinson, prezeska SPR.
Jedną z kwestii, której nie obejmuje dział poświęcony produkcji reklamowej w Białej Księdze SAR-u, jest wątek wewnętrznych domów produkcyjnych funkcjonujących w strukturach agencji reklamowych.
Te z racji swojej struktury biznesowej i wsparcia w postaci zaplecza agencyjnego mogą być w uprzywilejowanej pozycji w przetargach na produkcje reklamowe. To stawia niezależne domy produkcyjne w sytuacji trudniejszej i powoduje, że walka w przetargu nie jest równa. Pojawia się też ewentualna wątpliwość co do transparentności takich procesów przetargowych.
Więcej na ten temat: Przetargowe "eldorado" w reklamie trwa. Co może, a czego nie może SAR?
Kluczem transparentność w przetargach
– Brak transparentności w przetargach zawsze odbija się niekorzystnie na kliencie. Nie można otrzymać ofert optymalnych ani finansowo ani kreatywnie w wyniku nietransparentnego przetargu – podkreśla Arleta Robinson.
Rekomendacje SPR nie będą sprzeczne z zapisami w Białej Księdze SAR. – Naszym dokumentem chcemy jedynie zwrócić uwagę na kluczowe aspekty. To ma być bardzo krótki zestaw rekomendacji, wspierający transparentność przetargów na produkcje reklamowe – zaznacza Tomasz Dławichowski z Timecode Film Production, wiceprezes SPR.
Rekomendacje SPR mają skupić się na kilku kluczowych aspektach. Mają się w nich znaleźć m.in. zapisy dotyczące tego, by do przetargów - już po zapytaniach RFI do etapu budowania oferty produkcyjnej i kosztorysowania – zapraszać maksymalnie 3 domy produkcyjne, co ma zoptymalizować wykorzystanie zasobów po stronie marketera, agencji reklamowej oraz domu produkcyjnego.
Kolejny zapis ma odnosić się do stosowania w przetargach rekomendowanych przez SPR wzorów dokumentów, takich jak brief przetargowy czy kosztorys, które zostały przygotowane z uwzględnieniem zmian rynkowych i wytycznych ESG, ze szczególnym naciskiem na obszary Social Responsibility and Governance.
Kolejna rzecz to informowanie uczestników przetargu o liczbie i nazwach firm biorących w nim udział. Ma też być zapis, rekomendujący model 1:1 - model, w którym każdy dom produkcyjny startuje w przetargu z jednym reżyserem.
W rekomendacjach przetargowych SPR nie będzie wątku dotyczącego wykorzystania sztucznej inteligencji w produkcji reklamowej. – Tym tematem zajmujemy się oddzielnie, przyglądamy się zmianom zachodzącym w branży, jednak tą kwestią SPR zajmie się niezależnie od rekomendacji przetargowych – mówi Tomasz Dławichowski.
Szersze branżowe konsultacje
Arleta Robinson zapowiada, że rekomendacje opracowywane przez SPR będą gotowe w najbliższych tygodniach. Na koniec marca zaplanowano walne zgromadzenie członków SPR, na którym projekt rekomendacji ma być omawiany.
Dokument ten będzie też konsultowany z Polską Organizacją Reklamodawców i reprezentującym prokurment PSML oraz SAR.
– Do zaopiniowania tych rekomendacji chcemy zaprosić również dużych marketerów. Szczególnie tych z dużym doświadczeniem w produkcji reklamowej i wspierających transparentne przetargi – mówi Arleta Robinson. I dodaje: – Opracowane przez nas rekomendacje mają być narzędziem dla członków SPR i ich klientów. Obie strony będą mogły się nimi wspierać, żeby zadbać o transparentność przetargów i podejmować optymalne dla siebie decyzje biznesowe.
Dołącz do dyskusji: Kolejna organizacja bierze się za przetargi. "Wiemy, które rozwiązania procentują, a które niszczą rynek"