Kampania „Sprawiedliwe sądy” niezgodna ze statutem Polskiej Fundacji Narodowej

Akcja „Sprawiedliwe sądy” była prowadzona we wrześniu i październiku ub.r. Miała przekonać polskie społeczeństwo, że nasz system sądowniczy należy mocno zreformować. Spoty i grafiki z kampanii pokazywały negatywne zjawiska w obecnym sądownictwie, a także ogólne koncepcje, jak można to zmienić.

Kampanię zaczęto przygotowywać krótko po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował ustawy reformujące Sąd Najwyższy i KRS. Akcja obejmowała przede wszystkim telewizję, internet, prasę oraz outdoor.

Organizatorem akcji była Polska Fundacja Narodowa, utworzona w połowie 2016 roku z inicjatywy premier Beaty Szydło i ministra skarbu państwa Dawida Jackiewicza do promowania naszego kraju za granicą. Budżet PFN zapewnia kilkanaście dużych firm państwowych. Ówczesny prezes PFN Cezary Jurkiewicz zapewniał, że „Sprawiedliwe sądy” są zgodne z celem fundacji, ponieważ wady systemu sądowniczego pogarszają wizerunek Polski.

Jarosław Kaczyński: „Sprawiedliwe sądy” to doskonała i uprawniona akcja w interesie obywateli

O kampanii dyskutowano także dlatego, że za jej internetową odsłonę odpowiadała agencja Solvere, założona w połowie ub.r. przez Piotra Matczuka i Annę Plakwicz, którzy poprzednio pracowali w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zajmując się m.in. wizerunkiem Beaty Szydło.

Maciej Świrski, ówczesny wiceprezes PFN, poinformował, że budżet akcji wyniesie ok. 10 mln zł,. Ostatecznie na kampanię wydano nieco ponad 8 mln zł.

Prezydent Warszawy zaskarżyła PFN ws. „Sprawiedliwych sądów”

Wniosek do sądu dotyczący realizacji akcji „Sprawiedliwe sądy” przez Polską Fundację Narodową złożyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która wraz z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego sprawuje nadzór nad PFN (fundacja została zarejestrowana w stolicy). Według Gronkiewicz-Waltz kampania była niezgodna ze statutem PFN.

W czerwcu br. referendarz sądowy oddalił wniosek prezydent Warszawy. Gronkiewicz-Waltz odwołała się od tej decyzji i Sąd Rejonowy w Warszawie rozpatrzył jej wniosek.

Jako podało RMF FM, 15 listopada sąd wydał orzeczenie, że kampania „Sprawiedliwe sądy” była niezgodna ze statutem Polskiej Fundacji Narodowej. Nie przychylił się do wyjaśnień, że PFN tylko finansowała akcję, a nie zajmowała się bezpośrednio jej realizacją.

- Podkreślić należy, iż finansowanie projektów jest jedną z form działalności Fundacji służącą realizacji jej celów (vide: § 3 statutu Fundacji). Trudno więc przyjąć, aby Fundacja mogła finansować przedsięwzięcia, które są sprzeczne z celami określonymi w jej w statucie i nie ponosiła odpowiedzialności za to w jaki sposób realizowane są projekty przez nią finansowane - czytamy w uzasadnieniu orzeczenia.

Sąd nie zgodził się też z argumentem, że piętnowanie patologii w sądownictwie służy poprawie wizerunku Polski. - Zdaniem Sądu podejmowane w trakcie tej kampanii działania nie tylko nie promują i nie chronią wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej, ale wręcz przeciwnie wizerunek ten znacznie osłabiają, skoro kreują wyłącznie negatywny, oparty na jednostkowych przypadkach, obraz władzy sądowniczej, która obok władzy ustawodawczej i wykonawczej jest jednym z filarów ustroju Rzeczypospolitej Polskiej (art. 10 Konstytucji) - napisano w uzasadnieniu.

Finansując kampanię "Sprawiedliwe Sądy" Polska Fundacja Narodowa działała niezgodnie z celami, opisanymi w swoim statucie - stwierdza warszawski sąd.
Poniżej fragment uzasadnienia postanowienia: pic.twitter.com/H160pBIW0m

— Tomasz Skory (@TomaszSkory) 27 listopada 2018

W połowie lipca br. zmieniły się władze Polskiej Fundacji Narodowej: nowym prezesem został Filip Rdesiński (poprzednio szef Radia Poznań), a poprzedni prezes Cezary Jurkiewicz objął funkcję członka zarządu. Do zarządu powołano też Roberta Lubańskiego, a ze stanowiska wiceprezesa zrezygnował Maciej Świrski.