Pol i Rudzki odchodzą z RASP. Przed przyjściem Kołodziejczyka „Przeglądem Sportowym” kieruje Wołosik
Z Ringier Axel Springer Polska żegnają się szef segmentu sportowego Michał Pol i redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego” Przemysław Rudzki. Nowym szefem „PS” i Onet Sport od wiosny 2020 roku będzie Michał Kołodziejczyk, a do tego czasu redakcją będzie kierował wicenaczelny Paweł Wołosik. - Myślę, że w ciągu roku liczba wydań „PS” może zostać obniżona do dwóch tygodniowo. Wydawnictwo szykuje się na takie większe zmiany - komentuje Rafał Romaniuk.
W poniedziałek Ringier Axel Springer Polska poinformował, że Michał Kołodziejczyk jako redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego” i Onet Sport będzie zarządzał redakcją i polityką wydawniczą całego segmentu sportowego firmy. Pracę w niej zacznie w drugim kwartale 2020 roku, obecnie jest jeszcze związany z Wirtualną Polską, gdzie od początku 2015 roku jest redaktorem naczelny WP SportoweFakty.
Natomiast Łukasz Widuliński, obecny redaktor naczelny Onet Sport, obejmie stanowisko szefa new business segmentu sportowego. Będzie kierował strategicznymi partnerstwami, współpracą B2B, eventami i projektami specjalnymi w segmencie sportowym Ringier Axel Springer Polska
Już teraz z Ringier Axel Springer Polska pożegnali się natomiast redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego” Przemysław Rudzki i dyrektor zarządzający segmentem sportowym Michał Pol. Ten drugi będzie jeszcze współpracował z firmą jako gospodarz cotygodniowego programu „Misja Futbol”.
Ringier Axel Springer Polska nie podał, jakie są powody tych zmian. - Michał Kołodziejczyk jest doskonałym dziennikarzem sportowym mającym doświadczenie w mediach internetowych i drukowanych. Liczę, że jako redaktor Onet Sport, Przeglądu Sportowego online i drukowanego, Michał Kołodziejczyk zbuduje najsilniejszą redakcję z najlepszymi treściami sportowymi w Polsce - skomentował w komunikacie przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl Dariusz Zieliński, dyrektor wydawniczy segmentu sportowego w firmie. Podziękował też Michałowi Polowi i Przemysławowi Rudzkiemu za „ich cenny wkład w kierowanie zespołami obydwu redakcji sportowych”.
Według naszych ustaleń roszady wynikają z oszczędności i chęci jeszcze mocniejszego zintegrowania redakcji „Przeglądu Sportowego” i Onet Sport. To dlatego będą mieć wspólnego redaktora naczelnego, a Łukasz Widuliński na nowym stanowisku przejmie większość obowiązków Michała Pola.
Pol i Rudzki będą współpracować z Grupą Weszło?
Michał Pol dołączył do zespołu Ringier Axel Springer Polska w połowie 2013 roku, a kilka miesięcy później został redaktorem naczelnym „Przeglądu Sportowego”. W połowie 2017 roku tę funkcję przejął Przemysław Rudzki, a Pol został dyrektorem zarządzającym segmentem sportowym firmy.
- Przez te 6 lat udało się jednak w „Przeglądzie Sportowym” zrobić parę rzeczy, z kilku nawet jestem dumny! Koniec misji, z Onetem łączy mnie już tylko „Misja Futbol”, na jakiś czas - poinformował Pol na Twitterze. - Dziś zaczynam kompletnie nowy rozdział zawodowy, konkrety w najbliższych dniach. Stawiam na własne projekty w tym kanał na YouTube, który ostatnio jest źródłem absolutnej radości - zapowiedział.
Pol nie chce jeszcze mówić o konkretach. - Wszystko ogłoszę w najbliższych dniach, na razie nie chcę jeszcze nic zdradzać - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl.
W poniedziałek po południu wspólne zdjęcie z Michałem Polem i Przemysławem Rudzkim zamieścił na Twitterze Krzysztof Stanowski, założyciel i szef Grupy Weszło. - Co za przypadkowe spotkanie - żartował.
Czy to znaczy, że Pol i Rudzki będą współpracowali z Grupą Weszło? Stanowski nie chciał tego komentować, Rudzki nie odpowiedział na nasze pytania. Od lutego ub.r. do Grupy Weszło należy internetowe radio sportowe Weszło FM, w których niektóre audycje prowadzą dziennikarze z innych mediów.
Co za przypadkowe spotkanie 😋😋😋 pic.twitter.com/j0g7ryGvcC
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) September 2, 2019
- To nie jest transfer do innego medium. Ja z Weszło bywam, na pewno będę bywał, współpracował, ale to nie jest transfer taki, że idzie się do nowego klubu - zaznaczył Pol w wieczornym czasie na swoim kanale youtube’owym. U mnie nie chodzi o transfer stricte do innego medium, to zupełnie coś innego. To za mgliste, nie mogę wam więcej zdradzić - zaznaczył.
Michał Pol jako jeden z pierwszych polskich dziennikarzy sportowych zaczął być mocno aktywny w mediach społecznościowych. Jego kanał youtube’owy ma obecnie ok. 100 tys. subskrybentów. Zamieszczono tam ponad 260 nagrań, które zanotowały w sumie 13,4 mln odtworzeń. Pol w ostatnich miesiącach regularnie prowadził wideoczaty po meczach.
W połowie ub.r. Pol dołączył do grona ambasadorów reklamowych firmy bukmacherskiej eToto, którą promują też Mateusz Borek, Roman Kołtoń, Tomasz Smokowski i były piłkarz Tomasz Hajto. Razem występują regularnie w promującym markę teleturnieju internetowym. Przedtem Pol przez ponad rok promował innego bukmacherka - Fortunę.
Przed pracą w Ringier Axel Springer Polska Michał Pol przez 20 lat związany z Agorą - napierw jako dziennikarz działu sportowego „Gazety Wyborczej”, a przez ostatnie cztery lata w Sport.pl.
Paweł Wołosik tymczasowo naczelnym „PS”
Po odejściu Przemysława Rudzkiego obowiązki redaktora naczelnego „Przeglądu Sportowego” przejął Paweł Wołoski. Będzie je pełnił do przyjścia Michała Kołodziejczyka.
Wołosik w „PS” od kilku lat jest zastępcą redaktora naczelnego, a wcześniej kierował działem „Inne Sporty”.
Przemysław Rudzki tak jak Michał Pol był w kierownictwie redakcji dziennika od jesieni 2013 roku. Najpierw jako wicenaczelny odpowiadał za wydanie drukowane. Jesienią 2016 roku zrezygnował z tej funkcji, tłumacząc, że chce się skupić na publicystyce. Natomiast w połowie 2017 roku został redaktorem naczelnym „PS”. W dzienniku pracował już w latach 2003-2006 jako reporter piłkarski.
- Pamiętam jak Przemysław Rudzki jako młody chłopak rzucił robotę w Anglii i przyjechał na staż do Przeglądu. Po wielu latach został redaktorem naczelnym. I ta jego piękna droga zakończyła się z najlepszego możliwego powodu: mianowicie dlatego, że zachował się przyzwoicie. Brawa! - skomentował na Twitterze Krzysztof Stanowski.
Z Przemysławem Rudzkim, tak samo jak z Michałem Polem, współpracował w RASP Rafał Romaniuk, który w połowie 2017 roku odszedł z wydawnictwa do agencji marketingu sportowego Arskom Group. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl przypomina, że kiedy Michał Pol przejmował zarządzanie „Przeglądem Sportowym”, gazeta była mocno osadzona w druku. - Pod jego kierownictwem dobrze wykonano pracę w stronę udigitalizowania tytułu: wzrosła jakość materiałów w internecie, otwarto się mocno na social media - wylicza.
Natomiast Przemysława Rudzkiego chwali za decyzje w ostatnich latach. - Wprowadził do „Przeglądu Sportowego” kilka elementów, które mocno podniosły jakość tytułu: stały „Magazyn Lig Zagranicznych”, dodatki „PS Reportaże” i „PS Historia” - wylicza.
- Poszedł drogą, w którą ja bardzo wierzyłem: żeby wzmacniać ekskluzywne, wysokiej jakości produkty wydawnicze oparte na dłuższych formach. Nawet jak „Przegląd” przestanie się ukazywać sześć razy w tygodniu, moim zdaniem ma ogromne szanse na przetrwanie, jeśli będzie w internecie silny newsowością, a w druku dzięki dodatkom i wydaniom specjalnym - dodaje Romaniuk.
RASP może ograniczyć wersję drukowaną „PS”?
Równocześnie „Przegląd Sportowy” tak jak zdecydowana większość dzienników notuje od ponad dekady duże spadki sprzedaży. Według ZKDP w całym 2014 roku wynosiła ona 34 723 egz., a w pierwszej połowie br. - 21 046 egz. Dla porównania, w takim ujęciu wynik sprzedażowy „Faktu” zmalał z 324 604 do 223 109 egz., a „Gazety Wyborczej” - ze 170 247 do 88 784 egz. (przy czym „GW” zyskała 192 tys. użytkowników płacących za jej subskrypcję cyfrową).
We wspólnej redakcji „PS” i działu sportowego „Faktu” wiosną 2015 roku obniżono pensje i zwolniono kilka osób. Niektórzy dziennikarze odchodzili do branży public relations, zmniejszono produkcję własnych treści wideo (od lipca RASP nie ma już praw do pokazywania w internecie skrótów PKO Ekstraklasy, zarządzająca rozgrywkami firma rozwija własny serwis wideo). Przemysław Rudzki we wrześniu ub.r. uruchomił własny kanał youtube’owy, a dziennikarz piłkarski „PS” Tomasz Włodarczyk zrobił to na początku br.
Według Rafała Romaniuka wydawanie „Przeglądu Sportowego” w obecnej formie zbliża się do końca. - Spadek sprzedaży poniżej określonego progu - a mam wrażenie, że do tego progu „Przegląd Sportowy” się zbliża - powoduje, że trzeba myśleć o innej strategii wydawniczej. Myślę, że w ciągu roku liczba wydań może zostać obniżona do dwóch tygodniowo - ocenia.
- Moim zdaniem wydawnictwo szykuje się na takie większe zmiany, szuka lidera łączącego kompetencje online’owe i printowe, żeby zarządzać wspólną redakcją - stwierdza menedżer Arskom Group. - Trzymam mocno kciuki za Michała Kołodziejczyka. Pod jego wodzą WP SportoweFakty stały się liderem zasięgowym portali sportowych. Na pewno ma swój pomysł na „Przegląd Sportowy” i Onet Sport. Przed nim bardzo trudna, ale ciekawa misja - podsumowuje.
Na początku 2017 roku Ringier Axel Springer Polska odchudził już swoje portfolio sportowe - sprzedał ukazujący się na południu kraju dziennik „Sport” spółce Whizz powiązanej z grupą deweloperską Murapol.
Kołodziejczyk wróci do „Przeglądu” po 13 latach przerwy
Michał Kołodziejczyk szefem WP SportoweFakty jest od początku 2015 roku. Przedtem przez ponad siedem lat pracował w „Rzeczpospolitej”, przez ostatni rok jako szef portalu Rp.pl. Natomiast wcześniej przez kilka lat był dziennikarzem „Przeglądu Sportowego” i tygodnika „Piłka Nożna”.
- Jestem bardzo zadowolony. To bardzo ciekawa propozycja łącząca kilka środków przekazu: i „Przegląd Sportowy”, i Onet z tekstami i treściami wideo. Pracowałem w gazetach i internecie. Wydaje się więc, że mam odpowiednie kompetencje, żeby zrobić tam coś fajnego. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia tej współpracy - skomentował Michał Kołodziejczyk w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Jakie cele widzi przed sobą na nowym stanowisku. - Moim celem od zawsze - jako dziennikarza, a potem także przełożonego - jest rzetelność, oryginalność, ciekawe tematy, świetne, szczere rozmowy. To lubię w dziennikarstwie. Ale zdaję sobie też sprawę, że internet żyje po prostu krótkimi newsami - zaznaczył.
Nie wiadomo, kiedy konkretnie Kołodziejczyk będzie mógł dołączyć do „Przeglądu Sportowego”. Jest to o tyle istotne, że wiosną przyszłego roku redakcja będzie szykować się do relacjonowania piłkarskiego Euro 2020, zaplanowanego od połowy czerwca do połowy lipca.
Według badania Gemius/PBI w lipcu br. serwis PrzegladSportowy.pl zanotował 2,15 mln realnych użytkowników i 19,82 mln odsłon, a sekcja sportowa Onetu w maju miała 4,73 mln użytkowników i 74,66 mln odsłon.
Dołącz do dyskusji: Pol i Rudzki odchodzą z RASP. Przed przyjściem Kołodziejczyka „Przeglądem Sportowym” kieruje Wołosik