Komitetu Obrony Demokracji protestuje przeciwko zmienianiu redaktorów naczelnych redakcji Polska Press
Przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji w Bydgoszczy i Łodzi zorganizowali protesty przeciwko zmianom na stanowiskach redaktorów naczelnych w tytułach wydawanych w tych miastach przez Polska Press. W Łodzi zapalono znicze, w Bydgoszczy wznoszono okrzyki przeciwko nowemu naczelnemu „Gazety Pomorskiej” i „Expressu Bydgoskiego”.
Zmiany naczelnych w tytułach należących do Polska Press następują sukcesywnie, część dokonano z dniem 1 czerwca. Wówczas szefem „Dziennika Łódzkiego” i „Expressu Ilustrowanego” został Mirosław Malinowski (22 lata związany z Polska Press). Zastąpił na stanowisku Marcina Kowalczyka, który po niemal 30 latach pożegnał się z wydawnictwem. W Bydgoszczy natomiast Tomasza Pietraszaka zastąpił Marcin Habel z TVP3. Objął szefowanie w trzech tytułach wydawanych w kujawsko-pomorskim: „Gazecie Pomorskiej”, „Expressie Bydgoskim” i „Nowościach. Dzienniku Toruńskim”.
Przeciwko tym zmianom protestowali w poniedziałek wieczorem i we wtorek członkowie Komitetu Obrony Demokracji. W Łodzi protest przebiegał spokojnie. W poniedziałek pod siedzibą „Dziennika Łódzkiego” zebrało się kilkadziesiąt osób, paląc znicze – „ku pamięci wolnych mediów”.
- Oba tytuły przetrwały dziesięciolecia. Teraz, wraz z orlenowskim szaleństwem mogą pójść na dno. To finansowe i to publicystyczne. Palmy świece, zatrzymajmy to szaleństwo – napisano na oficjalnym profilu KOD na Facebooku.
We wtorek protest zorganizowano w Bydgoszczy, przed siedzibą „Expressu” i „Gazety Pomorskiej”. Przyszło kilkanaście osób z transparentami. - Czego czytelnik dowie się z obajtkowych gazet? To będzie prawda jak z telewizyjnych pasków? Pochwała pięknej fasady i milczenie na temat ukrytej za nią zgnilizny? Ignorowanie niewygodnych faktów, przekazy dnia, insynuowanie, odwracanie kota ogonem? Będzie coś o protestach, molestowaniu w kościele, homofobicznych atakach, ekologicznych manifach, nagonce na sędziów i prokuratorów? Będzie o rządowych aferach? – pytali uczestnicy protestu.
W Bydgoszczy pojawiały się też transparenty (także wulgarne w treści), wymierzone w nowego redaktora naczelnego dzienników.
Z początkiem czerwca zmienili się też szefowie kilku innych redakcji w Polska Press. Redaktorem naczelnym „Gazety Wrocławskiej" została Alicja Giedroyć-Skiba. Dotychczasowy naczelny, Arkadiusz Franas, rozstaje się z wydawnictwem za porozumieniem stron. W „Głosie Wielkopolskim" nowym naczelnym jest z kolei Wojciech Wybranowski w miejsce Adama Pawłowskiego.
Redaktorem naczelnym „Gazety Lubuskiej" został Janusz Życzkowski, dotychczasowy wicenaczelny Polskiego Radia Zachód. Zastąpił na stanowisku Szymona Kozicę, który zostaje w redakcji szefem działu Sport.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl nowy prezes Polska Press Grupy, Tomasz Przybek, mówił, że nie rozumie pojawiających się zarzutów o upolitycznieniu jego funkcji. - W tej chwili patrzę na firmę od wewnątrz, szczerze mówiąc staram się nie słuchać tego, co mówi się na zewnątrz. Wewnątrz organizacji chcemy mówić o biznesie. Czeka nas ogrom żmudnej pracy - stwierdził.
Polska Press wydaje 20 dzienników regionalnych (m.in. „Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”. Firma wydaje też ok. 500 serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych.
Dołącz do dyskusji: Komitetu Obrony Demokracji protestuje przeciwko zmienianiu redaktorów naczelnych redakcji Polska Press
Gdzie byliście, kiedy to Niemiec drenował firmę przez tyle lat? Nikomu to nie przeszkadzało, że wykorzystywali pracowników i rujnowali firmę?
Gdzie wtedy byliście pseudo obrońcy, he?
A teraz, aby tylko ktoś o was napisał, że jeszcze istniejecie, to muszą pokazać swoje krzywe z nienawiści i własnej żałości facjaty.
Jesteście śmieszni a przede wszystkim żałośni.