Pol, Stanowski, Borek i Smokowski szykują Kanał Sportowy na YouTubie, dwaj ostatni odchodzą z „Misji futbol”

Start Kanału Sportowego zapowiedziano w sobotę w internetowej części „Stanu Futbolu” nadawanego w Weszło i TVP Sport. - Założenie jest takie, że tygodniowo będziemy produkować bardzo dużo treści. Mamy tych formatów wymyślonych bodajże ok. 20, pewnie nie wszystkie będziemy uruchamiać w pierwszej fazie - poinformował Krzysztof Stanowski.

- Nie wszędzie my będziemy, bardzo często będą to ludzie, których znajdziemy, wytypujemy. Będzie wielu piłkarzy, którzy będą z nami współpracować. Będzie dużo magazynów przeróżnych, będą studia nowe, które stworzymy - wyliczył. - Pojedyncze youtube’owe kanały dziennikarskie w pewnym momencie muszą osiągnąć swój sufit. Mamy wrażenie, że robiąc wspólnie coś dużego możemy być mocnym graczem na tym rynku - ocenił.

Według Mateusza Borka Kanał Sportowy ma być uzupełnieniem transmisji dostępnych w telewizji. - Dzisiaj telewizje w głównej mierze są zainteresowane i „pokryte” transmisjami. Więc bardzo często pewne pomysły giną na etapie koncepcji, przygotowania albo najczęściej na etapie analizowania kosztorysu - zauważył.

Kanał Sportowy nie tylko o piłce nożnej

Mateusz Borek zaznaczył, że on, Pol, Stanowski i Smokowski będą pojawiać się w dwóch-trzech programach, ze względu na swoje inne obowiązki. Stwierdził, że sam chciałby uczestniczyć w magazynie dotyczącym polskiej ligi, do czego od paru lat nie miał okazji, bo Polsat Sport transmitował mecze Ekstraklasy i realizował program o niej tylko przez trzy lata.

Borek zamierza też prowadzić program o kwestiach finansowych w sporcie. - Zbliżają się igrzyska, ja lubię te bitki (Borek prowadzi gale boksu i MMA - przyp.), to też coś z tych bitek się na naszym kanale pojawi jeśli chodzi o fajną publicystykę - zapowiedział.

- Ja mam pomysł, który chodzi mi po głowie bardzo długo, żeby spotykać się ze sportowcami innymi niż piłkarze i rozmawiać z nimi o życiu - stwierdził Tomasz Smokowski.

Mateusz Borek zaznaczył, że przełożeni jego i Smokowskiego w Telewizji Polsat zaakceptowali ich zaangażowanie w ten projekt. - Z dużą sympatią przyjęli, że możemy się realizować dalej, rozwijać, absolutnie nie chcemy porzucać tej działalności czystko telewizyjnej. Cały czas mamy frajdę z tego, że komentujemy mecze, jeździmy na wielkie imprezy, jesteśmy blisko dużego sportu. Natomiast takie wrażenie, że czegoś nam brakowało - powiedział.

Kto stoi w miejscu, ten się cofa. Mamy pasję, energię, wciąż nam się chce. Kocham telewizję ale cieszę się, że w wolnym czasie, zamiast leżeć na kanapie, będę mógł popracować z tymi pozytywnymi wariatami. @TSmokowski @Polsport @K_Stanowski Start w lutym.https://t.co/xoENwXpPrb

— Mateusz Borek (@BorekMati) November 30, 2019

Borek i Smokowski poinformowali, że w związku ze startem Kanału Sportowego nie będą już uczestniczyć w cotygodniowej „Misji futbol” w Onecie, w której od kilku lat są stałymi gośćmi tak samo jak Dariusz Szpakowski z Telewizji Polskiej. Z programem z końcem br. żegna się prowadzący Michał Pol, tydzień temu podano, że zacznie stałą współpracę z Wirtualną Polską.

We wrześniu br. Pol pożegnał się ze stanowiskiem dyrektora zarządzającego segmentem sportowym w Ringier Axel Springer Polska, jednocześnie zaczął pracę jako partner zarządzający w agencji marketingu sportowego Sport Brokers związanej Arskom Group.

- Trochę to, co się stało w „Przeglądzie Sportowym”, było dla mnie taką iskrą, żeby przyspieszyć pewne zawodowe decyzje. Odejście Przemka Rudzkiego i też „wyjęcie” go z „Misji futbol”, której on też był bardzo ważną postacią. Tu jest nasz kanał, zapraszamy, kogo chcemy, choćby i Przemka - zapowiedział. Rudzki na początku września odszedł z funkcji redaktora naczelnego „Przeglądu Sportowego” (w drugim kwartale 2020 roku dziennikiem zacznie kierować Michał Kołodziejczyk), jednocześnie współpracę z „PS” jako felietoniści zakończyli Krzysztof Stanowski i Mateusz Borek.

Twórcy Kanału Sportowego zaznaczyli, że formalnie jego właścicielem będzie spółka, w której zostali wspólnikami (Krzysztof Stanowski za pośrednictwem swojej spółki Weszło TV).

W poniższym wideo temat Kanału Sportowego pojawia się na początku drugiej części zaczynającej się w 61. minucie
 

Kanał Pola z ponad 110 tys. subskrybentów

Michał Pol swój kanał youtube’owy prowadzi od połowy ub.r. Obecnie jest tam dostępnych 319 nagrań (głównie zapisów wideoczatów z internautami), które łącznie zanotowały 17,3 mln odtworzeń. Kanał ma 116 tys. subskrybentów.

Krzysztof Stanowski od 11 lat zarządza swoim serwisem piłkarskim Weszlo.com, który od kilku lat realizuje też programy wideo (jego kanał youtube’owy ma 92,1 tys. subskrybentów, zamieszczonych tam 1,1 tys. materiałów zanotowało 31 mln wyświetleń). Na początku ub.r. Stanowski uruchomił radio internetowe Weszło FM, w połowie ub.r. - klub piłkarski KTS Weszło, a obecnie startuje biuro podróży dla kibiców Weszło Travel. Na Weszlo.com uruchomiono sekcję o futbolu dziecięcym i młodzieżowym, a także serwis o e-sporcie eWeszlo.pl.

W ub.r. wydająca Weszlo.com spółka WeszloCom zanotowała 3,55 mln zł wpływów sprzedażowych i 56 tys. zł straty netto, a siostrzana firma Weszlo Group Stanowski od października 2017 do końca ub.r. miała 4,94 mln zł przychodów i 4,9 tys. zł straty netto. Krzysztof Stanowski ma z żoną 100 proc. udziałów w obu firmach.

No to mamy 10 000 subów w trzy godziny. Podsumujmy: Mateusz Borek, Tomasz Smokowski, Michał Pol oraz ja założyliśmy spółkę, w której mamy po 25 procent udziałów. Mamy zamiar produkować mnóstwo własnych formatów. Tutaj można się zapisać: https://t.co/8eyy3oke78

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 30, 2019

Tomasz Smokowski jesienią 2017 roku po ponad 20 latach pracy pożegnał się z redakcją sportową Canal+ (przez kilka lat był jej szefem). Zamierzał wspólnie z Andrzejem Twarowskim, który też odszedł wtedy z Canal+, uruchomić program wideo w internecie, ale po fiasku radia internetowego Zapinamypasy.pl Twarowski wrócił do Canal+, a Smokowski we wrześniu ub.r. dołączył do redakcji sportowej Polsatu.

Mateusz Borek z Polsatem jest związany od 2000 roku, przez wiele lat współpracował też z Eurosportem. Od 2,5 roku działa promotor bokserski, zorganizował kilka gal. Wystąpił również w kilku kampaniach reklamowych, w 2016 roku promował BZ WBK wspólnie z Anną Lewandowską i Łukaszem Fabiańskim.

Solorz bardziej wpływowy w sporcie od Kurskiego, a Szaranowicz od Borka i Szpakowskiego

Pol, Borek i Smokowski od ub.r. są ambasadorami reklamowymi firmy bukmacherskiej eToto. Uczestniczą regularnie m.in. w cotygodniowym quizie piłkarskim, w którym występują też Krzysztof Stanowski i inni dziennikarze Grupy Weszło.

Kanały youtube’owe założyło kilku dziennikarzy piłkarskich

Kanał Sportowy będzie kolejnym kanałem youtube’owym tworzonym przez dziennikarzy piłkarskich z mediów tradycyjnych. Roman Kołtoń od wiosny ub.r. prowadzi kanał Prawda Futbolu, który subskrybuje obecnie 90,1 tys. użytkowników. Zamieszczone tam ponad 475 materiałów obejrzano łącznie 17,8 mln razy.

Z kolei Łukasz Wiśniowski i Kuba Polkowski, którzy w czasie pracy w Polskim Związku Piłki Nożnej, współtworzyli kanał Łączy Nas Piłka, w sierpniu ub.r. odeszli z PZPN, żeby prowadzić własny kanał Foot Truck (współpracują przy tym z Grupą Abstra). Kanał ma obecnie 111 tys. subskrybentów, a dostępne tam 46 materiałów zanotowało 9,2 mln wyświetleń. Wiśnowski jesienią ub.r. wspólnie z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym zrealizował dla Onetu program „Prosto w szczenę”.

Swoje kanały youtube’owy założyli też Przemysław Rudzki i Tomasz Włodarczyk (ten drugi właśnie przechodzi z „Przeglądu Sportowego” do Sport.pl). Kanał Rudzkiego Kick Off, dotyczący angielskiego futbolu, ma 29,8 tys. subskrybentów (128 materiałów obejrzano 2,1 mln razy), a kanał Włodarczyka - 6,4 tys. Natomiast pod koniec września kanał Po Gwizdku uruchomił Sebastian Staszewski, który po 2,5 roku pracy w Sport.pl wrócił do Polsat Sport.

Najpopularniejszym polskim kanałem sportowym na YouTubie prowadzonym przez niezależnego twórcę jest Footroll autorstwa Macieja Krawczyka. Działa od sześciu lat, ma 475 tys. subskrybentów, a dostępnych tam prawie 900 materiałów oglądano łącznie 112,6 mln razy.