SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Joanna Szyndler naczelną „Podróży” za Filipa Niedenthala

Joanna Szyndler zostanie nową redaktor naczelną miesięcznika „Podróże” (Murator), zastępując na tym stanowisku Philipa Niedenthala. Z kolei nowym wydawcą „Podróży” i „Żagli” w spółce został Jacek Oryl, przejmując część obowiązków od Ewy P. Porębskiej.

Philip Niedenthal pełnił funkcję redaktora naczelnego „Podróży” od września 2008 roku. Rozstaje się z redakcją i wydawnictwem 8 sierpnia br., po zakończeniu pracy nad kolejnym numerem miesięcznika.

Joanna Szyndler, która 9 sierpnia br. obejmie funkcję redaktora naczelnego „Podróży”, związana jest z redakcją tego magazynu od 5 lat. Pracę rozpoczęła jeszcze w czasie studiów jako stażystka, następnie kolejno zajmowała stanowiska dziennikarza, redaktora prowadzącego portal podroze.pl i ostatnio redaktora prowadzącego miesięcznik „Podróże”. .

Jacek Oryl, który został wydawcą miesięczników „Podróże” i „Żagle”, nowe obowiązki będzie łączył z dotychczasowym stanowiskiem prezesa zarządu spółki Murator EXPO.

Ewa P. Porębska, która dotąd odpowiadała jako wydawca m.in. za „Podróże” i „Żagle”, skupi uwagę na segmencie pism wnętrzarskich, pozostając wydawcą miesięczników „Dobre Wnętrze”, „M jak mieszkanie”, „Moje Mieszkanie” i „Dom z pomysłem”. Porębska jest wiceprezesem Muratora i redaktorem naczelnym miesięcznika „Architektura-murator”.

Dołącz do dyskusji: Joanna Szyndler naczelną „Podróży” za Filipa Niedenthala

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zdziwiony
Po pięciu latach pracy w zawodzie dziennikarza zostaje się naczelnym? Ludzie! Co się dzieje!
odpowiedź
User
Karol
Znak czasów. Takie pismo tworzy dobry zespół, a nie naczelny. A on ma po prostu pasować wydawcy. By go słuchać, nie dyskutować, znosić humory, prawić komplementy. A to że ma mały staż pracy , albo długi i w życiu nie napisał tekstu... wtedy lepiej , bo będzie bardziej posłuszny i uległy.
I nie zagrozi pozycji dyr. wydawniczej czy wydawcy, którego kariera toczy się przeważnie tak samo.
odpowiedź
User
f
Znak czasów to prawda, zwalnia się dobrych ludzi (poprzedni naczelny stworzyl nową fajną koncepcję pisma, a nowa naczelna będzie korzystać). Tak jest taniej, dla wydawcy, jedna osoba mniej, jeden etat mniej. I to prawda po awansie pani będzie posłusznym żołnierzem
odpowiedź