Użytkownik TikToka spędzają tam 26 godzin miesięcznie. "Dopaminowe uzależnienie"
Średnio 25,7 godziny spędzają w miesiącu na TikToku jego użytkownicy - wynika z badania TheNetworkEC. Z Facebooka korzystają przeciętnie przez 16 godzin miesięcznie. - Aplikacja szybko uczy się tego, co chcemy oglądać, ile czasu spędzamy w poszczególnych kategoriach i jak konsumujemy treści. W efekcie użytkownik otrzymuje kontent przystosowany do jego potrzeb i podczas jednej sesji przyswaja wiele materiałów - komentuje Kamil Sokołowski z BrandBuddies. - TikTok to dopaminowe uzależnienie - mówi natomiast Anna Robotycka.
Ekwadorski serwis TheNetworkEC opublikował wykres, z którego wynika, że użytkownicy TikToka spędzają na platformie średnio 25,7 godziny miesięcznie. To o wiele więcej niż w mediach społecznościowych, które zajęły kolejne miejsca pod względem czasu ich używania. Użytkownicy Facebooka poświęcają mu średnio 16 godzin miesięcznie, Instagrama – 7,9 godziny, a WhatsAppa – 7,8 godziny.
Orgullos de nuestro análisis. Fuimos el post #1 del día en un foro de más de 17 millones de personas en @reddit ?https://t.co/9DT96gvoPi @JoePompliano posteo nuestro gráfico. Y así, seguimos avanzando! ?゚レタ? pic.twitter.com/4p2XY2yvXW
— TheNetworkEC (@TheNetworkEC) April 15, 2022
Wykres pokazuje też dynamikę wzrostu od 2018 roku i fakt, że użytkownicy spędzali więcej czasu na Facebooku w 2020 roku niż później. Natomiast w 2018 roku z TikToka korzystano średnio przez sześć godzin miesięcznie (wzrost do 2021 roku o ponad 300 proc.).
Nieco inaczej jest w Polsce. Według ostatniego badania Mediapanel, w marcu br. użytkownicy korzystali z Facebooka średnio przez 17,4 godziny, z TikToka – przez 15,9 godziny, a z Instagrama – przez 4,5 godziny.
- Siła TikToka oraz rekordowy czas spędzany przez użytkowników w aplikacji to składowa kilku czynników – mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Kamil Sokołowski, brand director agencji influencerskiej BrandBuddies. - Dużą rolę odgrywa tu algorytm, w moim odczuciu najlepszy na rynku, który bardzo dobrze dopasowuje treści pod potrzeby użytkowników. Aplikacja szybko uczy się tego, co chcemy oglądać, ile czasu spędzamy w poszczególnych kategoriach i jak konsumujemy treści. W efekcie użytkownik otrzymuje kontent przystosowany do jego potrzeb i podczas jednej sesji przyswaja wiele materiałów – podkreśla Sokołowski.
- Algorytm TikToka pozwala także najszybciej wybić się nowym twórcom lub tym już obecnym na rynku zbudować kolejny kanał dystrybucji. Duże zasięgi można zyskać w aplikacji w krótkim czasie - buduje to motywację do ich tworzenia, rozwijania kanału i przyciąga kolejnych influencerów. A ci przyciągają następnych userów – zaznacza Sokołowski.
@_rl9 Workout 💪 Family Time 👌
♬ Peaches - Justin Bieber
Trendy w przyspieszonym tempie
Ekspert podkreśla, że w porównaniu do Instagrama czy YouTube'a na TikToku wszystko dzieje się w dużym przyspieszeniu. - W świecie, w którym chcemy żyć tu i teraz, taki fast track jest bardzo atrakcyjny – mówi. Ale TikTok to jego zdaniem również miejsce powstawania trendów. - Można tu wypromować utwór przed premierą w mainstreamie czy pokazać nową kolekcję. Wydaje się też przestrzenią dużo bardziej liberalną, otwartą, gdzie tematy orientacji seksualnej, szeroko rozumianej tolerancji nie stanowią tematu tabu. Częściowo wynika to naturalnie z młodszej, bardziej otwartej widowni – zaznacza Sokołowski.
Minęły jednak czasy, kiedy „starsi bracia” TikToka faktycznie były miejscami dla starszych użytkowników, a młodsi wybierali TikToka. - W ostatnich miesiącach w kwestii struktury wiekowej wiele się zmieniło. Aplikacja przyciąga coraz starszych użytkowników i nie można już napisać, że to medium tylko dla młodych. Z powodzeniem realizujemy już tu kampanie adresowane także dla grupy 25 plus – podkreśla brand director BrandBuddies.
Co przynieść może najbliższa przyszłość? - TikTok jest na krzywej wznoszącej i nic na ten moment nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. W kolejnych miesiącach należy spodziewać się kolejnych rekordów aplikacji, nowych marek oraz poszerzania jej grupy docelowej – prognozuje Sokołowski.
Dopaminowe uzależnienie
- Największą siłą TikToka jest to, jak genialnie jest skonstruowany algorytm podsuwający treści – uważa również Kamil Bolek, CMO agencji influencer marketingu LTTM. - Każdy, kto skorzystał kiedykolwiek z TikToka, doświadczył na własnej skórze, jak uzależniające jest to medium. Trudno się od niego oderwać, niezależnie od wieku, kiedy algorytm nauczy się, co lubimy i na czym się zatrzymujemy. Do bólu będzie nam podsuwał treści. A są one proste i krótkie, więc łatwo się je złapać – zaznacza.
Bolek zaznacza, że sceptycznie podchodzi do wyników badań, które dowodzą, że na TikToku królują młodzi użytkownicy. - TikTok nie udostępnia danych, pokazuje jedynie pojedyncze przypadki. Nie wiadomo, ile osób przestało korzystać z medium, z drugiej strony przekonuje się do niego coraz więcej starszych. TikTok jest wciąż świeży dla marek. Mają z nim problem, bo tu szybko widać, co jest reklamą. Wystarczą pierwsze kadry i użytkownik pomija reklamę. Marki wciąż zmieniają sposób komunikacji, bo na TikToku muszą zachowywać się jak użytkownik. Ich reklama musi być natywna i angażująca. Jak powiedział nasz strateg, marka wchodząca na TikToka – albo szerzej: w media społecznościowe – musi zapomnieć, że jest marką i zachowywać się jak twórca treści – podkreśla Bolek.
- TikTok to dopaminowe uzależnienie - mówi natomiast Anna Robotycka, managing partner w F11 Agency / AMIN Worldwide. - Krótkie filmy video, przy których w ogóle nie trzeba myśleć, bardzo szybka zmiana treści i genialnie uczący się naszych zachowań algorytm to gwarancja sukcesu TikToka. Im więcej TikToka używasz, tym wie on lepiej, co ci wyświetlić, by utrzymać uzależniający wpływ. Dlatego popularność tego serwisu będzie rosła. Nie wymaga on żadnego naszego głębszego namysłu, podsuwa to, co lubimy i jeszcze utrzymuje dopaminową euforię. Pomysł z tweeta, w którym Elon Musk zażartował, że teraz kupi TikToka i go zamknie, wielu rodziców (i nie tylko) potraktowałoby z pewnością jako idealne rozwiązanie i najlepsze zakończenie życia tej platformy - dodaje Robotycka.
@doda 🤷♀️
♬ dźwięk oryginalny - Kacper👀
Po prostu „nasz”
- Twórcy TikToka odrobili pracę domową z psychologii poznawczej, bo dobrze wiedzieli, że im bardziej dynamiczny kontent - tym korzystniej przełoży się to na watch time, czyli utrzymanie uwagi. Podobnie z koniecznością scrollowania filmów bez autoplaya, co tylko wzmacnia konieczność angażowania kolejnych zasobów poznawczych – ocenia Adrianna Dragan, TikTok influencer marketing manager z LTTM. - Warto wspomnieć o „mitycznym algorytmie TikToka”, który skrócił tysiącom osób ścieżkę do kariery. Doskonałym przykładem jest chociażby Bella Poarch, która dzięki nagrywaniu na TikToku zbliżeń na swoją twarz, lipsyncowaniu i robieniu zabawnych min do kamery dziś już jest milionerką. Taka łatwa droga do sukcesu jest kusząca chyba dla większości nagrywających tam osób – dodaje.
Czy czas przebywania na TikToku może jeszcze wzrosnąć? - Moim zdaniem może, bo TikTok zaczyna adaptować się do zmian zachodzących na innych platformach. Po skopiowaniu formatu TikToka i wprowadzeniu YouTube Shorts TikTok wprowadził możliwość przesyłania filmów aż do 10 minut i możliwość prowadzenia transmisji na żywo w formie horyzontalnej z widocznym czatem na żywo. Instagram zaś wprowadził Reelsy, czyli również kopię TikToka. Odpowiedzią TikToka było wprowadzenie odpowiednika Stories dla swoich użytkowników – mówi Dragan.
- Chyba najsilniejszym trendem w social media staje się promowanie autentyczności. Na Facebooku królują długie wypowiedzi, na Instagramie filtry i życie, na które nie stać „przeciętnego szaraka”, a na TikToku można znaleźć dosłownie wszystko. Ludzi pięknych obiektywnie i subiektywnie, bogatych, biednych, pokazujących nieprzekłamane życie, tak jak to wygląda, bez cenzury (oczywiście nie w kontekście treści zawierających nagość, bo tego też surowo zabrania regulamin, a doskonale wychwytuje algorytm). TikTok tworzy safe space dla każdego i wyświetla materiały w zależności od tego, co oglądamy, z czym reagujemy i co nam się podoba. Spośród wszystkich dostępnych platform zapewnia najbardziej spersonalizowane doświadczenia użytkownikom, co najlepiej oddaje to, dlaczego świat oszalał na jego punkcie - staje się on niejako odzwierciedleniem tego co nas wzrusza, smuci, bawi, interesuje. Jest po prostu „nasz” - twierdzi Adrianna Dragan.
W pierwszym kwartale br. TikTok był najczęściej pobieraną aplikacją na świecie – ściągnięto go 175 mln razy (dane Sensor Tower na podstawie pobrań w App Store i Sklepie Play). Ogółem od początku istnienia TikTok przekroczył 3,5 mld pobrań jako pierwsza aplikacja niestworzona przez Meta.
Czytaj też: TikTok usunął prawie 86 mln filmów za naruszenie zasad społeczności
W ub.r. TikTok znalazł się na pierwszym miejscu wśród najpopularniejszych aplikacji mobilnych. Drugi rok z rzędu wyprzedził konkurentów - na kolejnych miejscach były należące obecnie do koncernu Meta platformy Facebook i Instagram. W Europie TikTok ma już 100 mln użytkowników, a na całym świecie - miliard.
Dołącz do dyskusji: Użytkownik TikToka spędzają tam 26 godzin miesięcznie. "Dopaminowe uzależnienie"