Szybka reakcja Google. Firma podważa badanie dla wydawców cyfrowych
We wtorek opublikowano pierwsze kompleksowe badanie z którego wynika, że sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 milionów euro (ok. 335 mln zł). Na badanie szybko reaguje Google Polska – w oświadczeniu przesłanym redakcji Wirtualnemedia.pl nazywa je „nieprecyzyjnym”. – Podobne analizy w innych krajach zostały podważone – twierdzi firma.

Eksperyment szwajcarskiego ośrodka FehrAdvice & Partners miał na celu zmierzenie behawioralnej i pieniężnej wartości treści dziennikarskich w rzeczywistych środowiskach wyszukiwania – zarówno z treściami medialnymi zintegrowanymi z wynikami, jak i bez nich.
Zobacz: Jak żyć z Google AI Overviews? SEOwcy mają wnioski z innych krajów
Wartość treści mediów dla Google idzie w miliony euro
Z badania wynika, że aż 68 proc. użytkowników wyraźnie preferuje wersję wyszukiwarki Google, która zawiera treści medialne. Ich usunięcie skutkuje spadkiem lojalności użytkowników o 4,1 punktu procentowego, co oznacza spadek o niemal 8 proc. Gdy media są uwzględniane w wynikach wyszukiwania, 61 proc. użytkowników albo pozostaje w środowisku Google, albo znajduje odpowiedź bez wykonywania jednego kliknięcia – w porównaniu do 55 proc. bez mediów.
Obecność materiałów dziennikarskich w wyszukiwarce Google sprawia, że jest ona postrzegana jako bardziej rzetelna, jakościowa i godna zaufania.
Co drugi uczestnik badania jest gotowy zapłacić za usługi wyszukiwania Google, gdyby hipotetycznie darmowa dziś usługa stała się odpłatna. Średnia gotowość do zapłaty wynosiła 7,92 zł dla wersji z mediami w porównaniu do 7,32 zł bez nich – wzrost o 8,2 proc. .
Wśród osób skłonnych zapłacić więcej niż zero różnica wzrosła do 13,02 zł w porównaniu do 11,75 zł, co stanowi wzrost o 18,15 proc. na korzyść wariantu wzbogaconego o media.
„Wyniki te pokazują, że treści dziennikarskie zwiększają zarówno postrzeganą wartość Google, jak i gotowość użytkowników do płacenia, podkreślając ekonomiczne znaczenie treści medialnych w wynikach wyszukiwania” – czytamy w raporcie.
Na podstawie tych wyników w raporcie oszacowano wartość treści medialnych dla Google na polskim rynku. Uwzględniając przychód z reklam w wyszukiwarce wynoszący 577 mln euro oraz udział Google w rynku na poziomie 91,14 proc. , szacowany przychód generowany przez wyszukiwarkę w Polsce wynosi 525,88 mln euro (w przedziale od 473,29 mln do 578,46 mln euro).
Zgodnie z międzynarodowymi standardami przypisywania wartości dostawcom treści oraz przy założeniu odpowiednich marginesów wrażliwości na każdym etapie kalkulacji, oszacowano, że uczciwy roczny wkład Google w polski sektor medialny powinien wynosić od 49,98 mln do 119,04 mln euro, przy wartości referencyjnej określonej na 78,67 mln euro (ok. 335 mln zł) – podaje raport FehrAdvice & Partners, przygotowany na zlecenie Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.
Zobacz: Dziennikarstwo nie jest tylko kosztem. Wniosek badaczy po raporcie Google
Co na to Google?
Zapytaliśmy o komentarz do badania polski oddział Google. Z przesłanej odpowiedzi wynika, że koncern nie uważa ustaleń FehrAdvice & Partners za wiarygodne.
"To badanie jest nieprecyzyjne, podobne analizy w innych krajach zostały podważone. Treści informacyjne nie mają mierzalnego wpływu na przychody z reklam w wyszukiwarce, a nasze produkty zapewniają znaczną wartość dla wydawców, w tym dostarczając miliony wizyt miesięcznie na polskie strony informacyjne." - czytamy w oświadczeniu Google Polska przesłanym redakcji portalu Wirtualnemedia.pl.
Według Google, w analizie nie dostatecznie uwzględniono i wyceniono wartość, jaką wyszukiwarka dostarcza wydawcom przez „generowanie znaczącego ruchu na ich strony, co przekłada się na ich przychody z reklam i subskrypcji”. W stanowisku przesłanym naszej redakcji podkreślono też, że w deklaracje uczestników badania dotyczące wartości treści dziennikarskich nie są poparte realnymi transakcjami, ponieważ wyszukiwarka jest darmowa, a chęć zapłaty – hipotetyczna.
W ocenie Google Polska raport przyjmuje błędne założenie, że skoro dany procent użytkowników preferuje Google z treściami medialnymi, to te treści generują dany procent przychodów z wyszukiwań informacyjnych.
Niedawno Google opublikował wyniki własnego badania - wynika z niego, że treści informacyjne z Europy w wyszukiwarce nie mają mierzalnego wpływu na przychody z reklam Google”
Wydawcy negocjują obecnie z big techami wynagrodzenia za prawa autorskie za wykorzystywanie swoich treści, co jest możliwe dzięki nowelizacji ustawy o prawie autorskim, przyjętej w połowie ubiegłego roku. Stroną negocjacji jest m.in. Związek Pracodawców Wydawców Cyfrowych, który zlecił opracowanie badania dotyczącego wartości treści dziennikarskich dla Google.
Dołącz do dyskusji: Szybka reakcja Google. Firma podważa badanie dla wydawców cyfrowych
Może wtedy do wyd afcuf dotrze, że czytelnik, który nie wchodzi z zakładek, zna jduje ich tre ści dzięki gug lo wi.