Wysyp fałszywych zbiórek dla Ukrainy. Eksperci: lista zweryfikowanych akcji – na PomagamUkrainie.gov.pl
CERT Polska wraz z CSIRT KNF ostrzegają Polaków przed pochopnym i nieostrożnym angażowaniem się w zbiórki na pomoc Ukrainie. - Nasz zespół w ostatnich dniach zauważył wiele fałszywych zbiórek oraz prób wyłudzeń waszych pieniędzy - informuje CERT. Specjaliści przypominają: warto wspierać sprawdzone organizacje, żeby nie ulec emocjom i nie stracić pieniędzy na fejkowej zbiórce.
Od chwili, gdy zaczęła się wojna Rosji z Ukrainą, mnożą się też akcje pomocowe organizowane przez Polaków. I choć większość z nich jest uczciwa i legalna, pojawiają się też coraz częściej zbiórki, organizowane przez oszustów.
Przed wysypem takich zbiórek przestrzegają dwie organizacje zajmujące się cyberbezpieczeństwem: CERT Polska, działające w strukturach NASK – Państwowego Instytutu Badawczego oraz zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego polskiego sektora finansowego CSIRT KNF. - Chętnym do udzielenia pomocy finansowej poszkodowanym na wojnie w Ukrainie radzimy zachowanie szczególnej ostrożności - pisze w mediach społecznościowych CERT.
Z komunikatu zamieszczonego przez CERT wynika, że zespół ten w ostatnich dniach notuje wysyp fałszywych zbiórek oraz prób wyłudzeń pieniędzy.
- Informacje o fałszywych zbiórkach rozpowszechniane są w wiadomościach e-mail, SMS i w postach na portalach społecznościowych. Są to m.in. linki do spreparowanych stron internetowych, stron podszywających się pod popularne portale ze zbiórkami, a także wiadomości z podanymi bezpośrednio numerami kont bankowych i adresami portfeli kryptowalut – informuje CERT Polska. Publikuje też bezpośredniego linka do listy legalnych, sprawdzonych zbiórek na stronie PomagamUkrainie.gov.pl. Z kolei domeny wykorzystywane do oszustw umieszczane są na liście ostrzeżeń CERT.
NASK: "Gotowość do pomocy - wykorzystywana"
W środę NASK wydał komunikat, ostrzegający przed fałszywymi zbiórkami. "Gotowość mieszkańców Polski do pomocy uchodźcom jest, niestety, wykorzystywana przez przestępców, którzy preparują fałszywe zbiórki pieniędzy i starają się nakłonić użytkowników do wejścia na strony wyłudzające pieniądze" - napisano w nim.
Eksperci NASK ostrzegają, że informacje o fałszywych zbiórkach "rozpowszechniane są w wiadomościach e-mail, SMS i w postach na portalach społecznościowych". Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) jest państwowym instytutem badawczym nadzorowanym przez premiera. W strukturach NASK działa CERT Polska (Computer Emergency Response Team), czyli zespół zajmujący się reagowaniem na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci.
CSIRT: "Powrót oszustwa nigeryjskiego"
Przed oszustami rozsyłającymi maile z linkami do nieprawdziwych zbiórek na Ukrainę ostrzega także CSIRT KNF, zwracając uwagę, że oszuści chwytają się „klasycznego oszustwa nigeryjskiego”. Chodzi o takie sformułowanie wiadomości mailowej, w której nieznana osoba (oszust) formułuje prośbę o przelew, motywując to niezwykłymi okolicznościami, w jakich się znajduje. W zamian obiecując lukratywne, nigdy nie spełnione obietnice finansowe. Charakterystyczne jest też, że maile te pisane są nieporadną, łamaną polszczyzną.
"Jestem inżynierem okrętowym z rządem ukraińskim zaangażowanym w obecna wojnę z Rosją. Stacjonuję w podziemnej stacji wojskowej w Charkowie i czekam na planowany przez naszego goryla atak najeźdźców rosyjskich" – w ten sposób zaczyna się mail, przytaczany przez CSIRT jako przykład najświeższej odmiany "oszustwa nigeryjskiego", skalibrowanego na osoby chcące pomóc Ukrainie. Dalej oszust informuje, że ma milion euro "w zapieczętowanej skrzynce" i prosi o pomoc w zainwestowaniu go.
Ostrzegamy przed fałszywymi wiadomościami e-mail z prośbą o wsparcie obywateli Ukrainy poprzez przekazy pieniężne. Poniższy mail to przykład klasycznego oszustwa nigeryjskiego.
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) February 28, 2022
Zweryfikowane zbiórki finansowe znajdziecie na stronie: https://t.co/62UrMktzUf pic.twitter.com/5rJrN1cGUQ
Także CSIRT KNF przypomina, że zweryfikowane zbiórki na pomoc Ukrainie można znaleźć na rządowej stronie PomagamUkrainie.gov.pl.
Jak pomagać, żeby pomóc?
Maciej Dubicki z Caritas Polska w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl przypomina, że "piękne odruchy trzeba kierować na właściwe tory". - Warto, żeby pomoc, którą niesiemy, była skanalizowana w sposób profesjonalny i żeby świadczyć ją tak, by trafiła do osób potrzebujących. Zweryfikowane i zarejestrowane zbiórki (potrzebnych rzeczy – JK) prowadzą m.in. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (Pcpm.org.pl/ukraina), Polska Akcja Humanitarna (Pah.org.pl/wplac/?form=ukraina), Polska Misja Medyczna (Pmm.org.pl/ukraina) czy Caritas Polska (Caritas.pl/ukraina) – wskazuje.
Jeżeli jednak możemy sobie pozwolić na pomoc materialną, wsparcie zbiórki finansowej to najszybsze, najpewniejsze i chyba najlepsze rozwiązanie – uważa Dubicki. - W Caritas działamy dwutorowo: świadczymy pomoc dla uchodźców w Polsce, ale przekazujemy też środki bezpośrednio organizacjom partnerskim. Caritas ma swoje organizacje tam, gdzie działa Kościół katolicki. W Ukrainie są dwie: kościoła greckokatolickiego i rzymskokatolickiego. Przekazaliśmy im już około 600 tysięcy złotych. To chyba najlepsza pomoc, bo możemy przesłać im środki, a oni kupią to, czego naprawdę potrzebują - dodaje.
Na platformie Siepomaga.pl zbiórkę na pomoc Ukrainie do piątkowego poranka wsparło ponad 354 tys. osób kwotą ponad 33 mln zł. Z kolei na Pomagam.pl 76,5 tys. osób wpłaciło już ponad 9,3 mln zł. Natomiast na Zrzutka.pl #RazemDlaUkrainy Fundacji (zbiórka fundacji To się uda) jest już 2,6 mln zł od niemal 20 tys. wspierających.
Dołącz do dyskusji: Wysyp fałszywych zbiórek dla Ukrainy. Eksperci: lista zweryfikowanych akcji – na PomagamUkrainie.gov.pl