Rząd tworzy przed wyborami specjalny zespół do walki z dezinformacją
Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak zapowiedział we wtorek powstanie międzyresortowego zespołu do walki z dezinformacją. Ma chronić społeczeństwo przed obcą ingerencją w procesy wyborcze. Monitoringiem zostaną objęte platformy społecznościowe.
Podczas wtorkowej konferencji wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił, że już kilka tygodni temu wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem, zdiagnozowali, że "mamy do czynienia ze zorganizowanymi akcjami, prowokacjami, ale również z inicjatywami, które miałyby w Polsce zdestabilizować sytuację wyborczą".
"Ten wpływ był jasno adresowany. To rosyjskie służby specjalne - i te cywilne i te wojskowe, które z pełną premedytacją, ale również z planami operacyjnymi - chciały i mają zamiar wpływać na polską kampanię prezydencką" - zaznaczył.
Dodał, że służby państwa pozyskują informacje, że strona rosyjska szuka również osób, które by na kampanię wyborczą chciały wpływać z wewnątrz.
Zobacz: NASK w nowej kampanii mówi „Sprawdzam!” dezinformacji
Rząd tworzy cyfrowy „Parasol wyborczy”
Krzysztof Gawkowski poinformował, że rząd tworzy program ochrony wyborów pod nazwą „Parasol wyborczy”, który „jest odpowiedzią na to, że państwo dzisiaj staje po stronie demokracji, ustroju, chce chronić konstytucji i procesu wyborczego".
"Planujemy (...) powstanie międzynarodowego zespołu, który będzie walczył z dezinformacją" – zapowiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zwrócił uwagę na "ogromną rolę Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo dezinformacja rodzi się za granicą, ma wpływ na wizerunek Polski i też na to, co mogą myśleć o różnych sprawach obywatele innych państw, czy polscy obywatele".
Zobacz: Facebook ma się wziąć za walkę z oszustwami. „Nie odpuścimy tematu”
Siemoniak powiedział, że znane publicznie informacje z ostatnich lat, dotyczące ingerowania w procesy wyborcze na różne sposoby, "są zbyt mocnym sygnałem dla wszystkich demokratycznych państw, rządów i społeczeństw, żeby nad nimi przechodzić do porządku dziennego".
"Musimy założyć, że ci, którzy źle Polsce życzą, chcą wpływać na procesy wyborcze w Polsce" - dodał. Stąd, jak dodał, "rozstawienie parasola wyborczego nad procesem wyborczym".
Program ochrony wyborów zacznie działać od 2 lutego i będzie połączony z działaniami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W ramach programu będą monitorowane m.in. platformy społecznościowe.
Gawkowski zapewnił, że "wzmocniony" zostanie m.in. portal bezpiecznewybory.pl.
Minister przekazał, że w ramach programu realizowane będzie bezpłatne skanowanie cyberbezpieczeństwa domen, zostaną też przekazane informacje na temat wycieku haseł.
"Będziemy chcieli włączyć w przeciwdziałanie dotyczące dezinformacji wszystkie w Polsce działające platformy społecznościowe. To znaczy ruch w sieci ma być monitorowany w taki sposób, żeby nie można było na niego wpływać z zagranicy" - powiedział Gawkowski.
Poinformował, że na portal bezpieczne wybory zostanie przeznaczone 4 mln zł, dodatkowe środki finansowe będą też skierowane na działania dotyczące szkoleń i prowadzenia procedur związanych z informacją dla komitetów wyborczych.
"Cały proces, dotyczący bezpiecznego parasola wyborczego, to jest - tylko w tej części informacyjnej - kilkanaście milionów złotych" - dodał szef resortu cyfryzacji.
Dołącz do dyskusji: Rząd tworzy przed wyborami specjalny zespół do walki z dezinformacją
Dezinformacja to mówienie źle o Czaskoskim i PO oraz dobrze o Nawrockim i PiS. Dziękuję, to tyle.