Debiut platformy Disney+ powyżej oczekiwań dzięki bezdzietnym widzom
Szef Disneya Bob Chapek stwierdził w poniedziałek, że platforma streamingowa Disney+ zanotowała nadspodziewanie dobre wyniki w pierwszych miesiącach ze względu na większą od oczekiwanej liczbę bezdzietnych użytkowników, którzy stanowią połowę wszystkich abonentów.
"Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak bardzo atrakcyjna może być usługa taka jak Disney+ dla +nie rodzin+" - powiedział Bob Chapek podczas konferencji poświęconej mediom i technologii.
Jak stwierdził, połowa z prawie 95 mln użytkowników platformy na świecie nie posiada dzieci.
"Jeśli 50 proc. ludzi w Disney+ nie ma dzieci, pojawia się prawdziwa okazja, by szerzej pomyśleć nad naturą naszych treści" - stwierdził szef korporacji.
Jak wskazuje Disney, wzrost liczby użytkowników wynika z trwającej globalnej ekspansji Disney+ i debiutu na kolejnych rynkach. W 2020 roku platforma zaczęła działać w Austrii, Hiszpanii, Irlandii, Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Indiach, Francji, Japonii, Indonezji, Belgii, Danii, Finlandii, Islandii, Luksemburgu, Norwegii, Portugalii, Szwecji, krajach Ameryki Środkowej (z wyjątkami) i Południowej, w regionie wysp Pacyfiku.
Koncern spodziewa się, że do końca roku finansowego 2024 jego platformy VoD będą mieć 300-350 mln subskrybentów. Tylko na Disney+ ma pojawiać się rocznie ponad 100 nowych tytułów. Platforma w 2024 roku ma mieć 230-260 mln płacących użytkowników.
23 lutego tego roku serwis zostanie udostępniony w Singapurze, a w dalszej części roku pojawi się w Hong Kongu, Korei Południowej i Europie Wschodniej. Na razie nie potwierdzono, czy serwis trafi w tym roku do Polski.
Disney+ wystartował w listopadzie 2019 roku, początkowo w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Holandii. W bibliotece ma seriale, firmy i programy wyprodukowane przez Walt Disney Studios i Walt Disney Television oraz tytuły pod markami Marvel, National Geographic, Pixar i Star Wars.
Nowości w bibliotece Disney+
Disney zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku latach pojawi się po 10 produkcji rozgrywających się w uniwersach „Gwiezdnych wojen” i Marvela, a także 15 animacji od studiów Pixara i Disneya. Wszystkie będą udostępniane na Disney+.
Wśród nowości z „Gwiezdnych wojen” są serial „Obi-Wan Kenobi” z Ewanem McGregorem i Haydenem Christensenem (zdjęcia ruszą wiosną 2021 roku), „Andor” (prequel do „Łotra 1”), który ma pojawić się w 2022 roku, oraz „Lando”.
Ogłoszono też dwa spin-offy do hitowego serialu „Mandalorian” dostępnego na Disney+. To „Strażnicy Nowej Republiki” i „Ahsoka”, w tym drugim zagra Rosario Dawson.
Podano także, że 5. sezon dostała „Opowieść podręcznej”, a z kolei sitcom „U nas w Filadelfii” otrzymał cztery dodatkowe sezony. Na platformę VOD trafi też seria „Nine Perfect Strangers” wyprodukowana przez Nicole Kidman, a także produkowane przez FX „The Old Man”, „American Horror Stories”, „Platform”, „Reservation Dogs” i „Y: The Last Man”.
Najważniejszą zapowiedzią jest powstanie serialu „Alien” rozgrywającego się w uniwersum kinowego cyklu „Obcy”.
Alien is currently in development at @FXNetworks. The first TV series based on the classic film series is helmed by Fargo and Legion's @noahhawley. Expect a scary thrill ride set not too far in the future here on Earth. pic.twitter.com/KBigUGnXpB
— Alien (@AlienAnthology) December 10, 2020
Disney wyprodukuje też animacje z uniwersum „Gwiezdnych wojen”: „The Bad Batch” (ma być spin-offem do „Wojen Klonów”), „A Droid Story” oraz „Star Wars: Visions” (ma pojawić się w 2021 roku, to seria 10 animacji od japońskich twórców).
Z kolei w grudniu 2023 ma pojawić się kolejny film z serii „Gwiezdnych wojen” - „Rogue Squadron” w reżyserii Patty Jenkins znanej z „Wonder Woman”. Disney szykuje też nowy film o Indianie Jonesie w reżyserii Jamesa Mangolda.
„WandaVision”, „Ms. Marvel” i „She-Hulk” wśród nowości Marvela
Z najbliższych nowości Marvel Studios „WandaVision” pojawi się na Disney+ 15 stycznia, „The Falcon and the Winter Soldier” 9 marca, a animacja „What If…?” latem.
Na 2021 roku zaplanowano też premierę serialu „Ms. Marvel” i „Hawkeye”, a na 2022 rok - „She-Hulk” i „Moon Knight”.
Ponadto ogłoszono też nowe seriale: „Secret Invasion” z Samuelem L. Jacksonem i Benem Mendelsohnem, „Ironheart” (to spin-off „Iron Mana”) z Dominique Thorne grającą genialną konstruktorkę znaną z komiksów oraz „Armor Wars”.
Będzie serial "Obcy" i piąty film o Indianie Jonesie
Pixar zapowiedział, że jesienią 2023 roku na Disney+ pojawi się jego pierwszy pełnometrażowy serial animowany „Win or Lose”. Na 2022 rok zaplanowano premiery filmów „Turning Red” i „Lightyear”, a już latem 2021 roku będzie można obejrzeć film „Luca”.
Poza tym ogłoszono produkcję kolejnego, piątego filmu o Indiana Jonesie, którego dotychczas grał Harrison Ford. Nowy film zostanie wyreżyserowany przez Jamesa Mangolda.
Natomiast należący do Disneya płatny amerykański kanał FX nakręci serial oparty na horrorach science fiction "Obcy". Prowadzi też zaawansowane rozmowy dotyczące dwusezonowego serialu "Stones" opowiadającego o grupie The Rolling Stones oraz przymierza się do remake'u serialu "Szogun".
Na Disney+ trafi również krótkometrażowa seria „I Am Groot” z dziecięcą wersją słynnego członka Strażników Galaktyki. Marvel Studios ogłosiło też przy okazji powstanie dwóch nieznanych wcześniej filmów pełnometrażowych. Chodzi o „Ant-Man and the Wasp: Quantumania” oraz „Fantastyczna Czwórka”.
Na platformie pojawi się również pięć seriali wyprodukowanych przez Walt Disney Animation: „Bayamax”, „Zootopia+”, „Tiana”, „Moana, The Series” oraz „Iwaju”.
Wśród nowych projektów studia animacji Disneya znajdziemy filmy „Encanto” (z piosenkami Lina-Manuela Mirandy) oraz „Raya and the Last Dragon”.
Liderem Netflix
Disney jest czwartym największym graczem rynku streamingowego na świecie - jego lider, Netflix, ma ponad 200 mln subskrybentów. Za nim jest Prime Video Amazona (150 mln) i chiński Tencent Video (120 mln).
Dołącz do dyskusji: Debiut platformy Disney+ powyżej oczekiwań dzięki bezdzietnym widzom