Apple opóźnia dodatkowe zabezpieczenia prywatności. Chce dać więcej czasu na przygotowanie do zmian
Apple odłożył do początku 2021 roku wprowadzenie w nowym systemie iOS nowej funkcji, w ramach której użytkownicy będą udzielali dodatkowych zgód w aplikacjach na zbieranie danych na ich temat. Koncern chce dać deweloperom więcej czasu na odpowiednie przygotowanie ich produktów do nowych wymagań.
Pod koniec czerwca 2020 r. podczas konferencji WWDC Apple zapowiedział, że w nadchodzącym systemie iOS 14 pojawią się dodatkowe zabezpieczenia związane z prywatnością.
Zgodnie z planem iOS 14 będzie wymagał aby aplikacje uzyskały wyraźną zgodę użytkowników iPhone'ów oraz iPadów na śledzenie ich zachowań w sieci. Ma to się odbywać poprzez dodatkowe okno wyskakujące w każdej aplikacji, w którym użytkownik będzie mógł wyrazić bądź nie zgodę na tracking za pomocą tzw. IDFA, czyli identyfikatora dla reklamodawców.
Protesty branży
Zapowiadając nowe rozwiązanie Apple podkreśla, że zależy mu na jak najlepszej ochronie prywatności użytkowników, a dodatkowe zgody na śledzenie w aplikacjach wpłyną pozytywnie na transparentność funkcjonowania tych platform.
Plany Apple nie wywołały jednak entuzjazmu wśród marketerów. Na początku lipca br. grupa europejskich organizacji skupiających firmy działające w segmencie reklamy cyfrowej skrytykowała zamiary producenta iPhone’ów.
Zdaniem krytyków wprowadzenie dodatkowych zgód w aplikacjach może doprowadzić do tego, że użytkownicy częściej niż dotąd będą blokować możliwość zbierania danych na temat ich preferencji i zachowań w sieci. Tym samym znacznie utrudnione będzie precyzyjne targetowanie, a to oznacza kłopoty dla branży reklamowej.
Jednym z najostrzejszych krytyków nowej funkcji w iOS 14 jest Facebook czerpiący większość swoich przychodów z reklam. Pod koniec sierpnia br. serwis na swoim firmowym blogu przyznał, że szykowane przez Apple zmiany będą miały zarówno dla samego portalu, jak i tysięcy reklamodawców promujących w nim swoje produkty i usługi, negatywne skutki finansowe.
Firma Marka Zuckerberga zdaje sobie sprawę, że użytkownicy na skutek nowego rozwiązania w iOS 14 będą częściej blokować spersonalizowane reklamy, a to utrudni marketerom dotarcie ze swoimi przekazami do pożądanej grupy odbiorców.
Czytaj także: iPhone 11 najlepiej sprzedającym się smartfonem w I poł. 2020 r. (TOP 10)
W związku z tym Facebook ogłosił, że zaprzestaje zbierania IDFA w swoich aplikacjach przeznaczonych na urządzenia z systemem Apple. Firma będzie szukać innych rozwiązań w zakresie monetyzacji reklam. Jednak na podobne rozwiązanie nie może sobie pozwolić większość deweloperów aplikacji. Według niektórych szacunków część z tych firm może stracić z powodu nowej funkcji w iOS nawet 50 proc. swoich wpływów reklamowych.
Odłożony wyrok
Według oczekiwań system iOS ma trafić do użytkowników w ciągu kilku najbliższych tygodni. Apple zapowiedział jednak, że na razie dodatkowe zgody na udzielane przez użytkowników będą jedynie opcjonalne. W pełni zaś zaczną obowiązywać na początku 2021 r.
W komunikacie, na który powołuje się serwis The Verge Apple wyjaśnia, że przesunięcie terminu wprowadzenia nowego mechanizmu ochrony prywatności użytkowników w żadnym wypadku nie oznacza możliwości rezygnacji z jego zastosowania.
Producent iOS informuje, że bezpieczeństwo i prywatność użytkowników jest jego priorytetem, zaś odłożenie w czasie zapowiadanej opcji ma dać więcej czasu programistom na odpowiednie przygotowanie aplikacji czy stron internetowych do nowych wymagań.
Apple przyznaje także, że część deweloperów będzie musiała rozważyć zastosowanie innych metod monetyzacji swoich produktów niż tylko przychody czerpane z reklam i możliwości precyzyjnego targetowania użytkowników.
W zakończonym 28 marca 2020 r. drugim kwartale roku finansowego 2020 Apple zanotował przychód w wysokości 58,31 mld dolarów. To o 1 proc. więcej niż rok wcześniej (58,02 mld dolarów). Nieznacznie zmalał rok do roku zysk netto koncernu z Cupertino: z 11,56 mld dolarów do 11,25 mld dolarów.
Czytaj także: Apple szykuje jesienną ofensywę. Nowe iPhone'y, iPad Air, Apple Watch, HomePod i Apple TV
Dołącz do dyskusji: Apple opóźnia dodatkowe zabezpieczenia prywatności. Chce dać więcej czasu na przygotowanie do zmian
ch ro me go og le co.m / we b st or e, do da tek do pr ze gl ad ar ki um at ri ks i wy la cz w n im ws zy st ki e zb ed ne el em en ty a ob ci az e nie pro ce so ra i r am mo c no sie zm ni ej sz y.
wy la cz sa mo st ar tu ja ce wi de o do da tk ie m di sa bl e ht ml 5 au to pl a y.
nie po tr af i sz na wi tr yn a ch po ra dz ić so bi e z ko mu ni ka te m o wy łą cz en ie bl ok ow an ia re kl am?
we jd z na
ddddd.oooo.bbbbb.rrrrrr.eeeeeee.ppppppp.rrrrrrrrrr.ooooooo.gggggg.rrrrrr.aaaaa.mmmmm.yyyyyy.ppppllllll
po po ra dy jak się go po zb yć. wp i sz w wy sz uk iw ar ce do me nę pl us mó j ni ck a tr af i sz
mmmmmm.yyyyyyyyyyyyy-mmmmmm.oooooooo.bbbbbbb.iiiiiiiiiiiiii.llllllllllllll.eeeeeeeee.ppppppppplllllllllll
wi tr yn a dla pr ep ai do wc ow. ra nk in gi op er at or ow ofe rt na ka rte, pa ki et ow in te rn et ow ych.
dddddddddddddddddd.eeeeeeeeeeeeeeeeeee.rrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.cccccccccccc.kkkkkkkkkkkkkkk
ch ro me go og le co.m / we b st or e, do da tek do pr ze gl ad ar ki um at ri ks i wy la cz w n im ws zy st ki e zb ed ne el em en ty a ob ci az e nie pro ce so ra i r am mo c no sie zm ni ej sz y.
wy la cz sa mo st ar tu ja ce wi de o do da tk ie m di sa bl e ht ml 5 au to pl a y.
nie po tr af i sz na wi tr yn a ch po ra dz ić so bi e z ko mu ni ka te m o wy łą cz en ie bl ok ow an ia re kl am?
we jd z na
ddddd.oooo.bbbbb.rrrrrr.eeeeeee.ppppppp.rrrrrrrrrr.ooooooo.gggggg.rrrrrr.aaaaa.mmmmm.yyyyyy.ppppllllll
po po ra dy jak się go po zb yć. wp i sz w wy sz uk iw ar ce do me nę pl us mó j ni ck a tr af i sz
mmmmmm.yyyyyyyyyyyyy-mmmmmm.oooooooo.bbbbbbb.iiiiiiiiiiiiii.llllllllllllll.eeeeeeeee.ppppppppplllllllllll
wi tr yn a dla pr ep ai do wc ow. ra nk in gi op er at or ow ofe rt na ka rte, pa ki et ow in te rn et ow ych.
dddddddddddddddddd.eeeeeeeeeeeeeeeeeee.rrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.cccccccccccc.kkkkkkkkkkkkkkk