W czasie pandemii Radio Gdańsk nie zwalnia dziennikarzy, jednak zmienia ramówkę w taki sposób, że mają oni niższe wynagrodzenia dodatkowe. Z ramówki spadły czasowo audycje reporterskie i część kulturalnych, zastąpiły je powtórki. - Sytuacja nie zagraża stabilności funkcjonowania radia, ale jeśli potrwa dłużej może odbić się na możliwościach inwestycyjnych - ocenia Adam Chmielecki, prezes Radia Gdańsk.