Publicysta „Gazety Polskiej” Piotr Lisiewicz w felietonie w nowym numerze napisał, że dziennikarz „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski to grubas, który na niedawnej konferencji podkomisji smoleńskiej „wydarł był spasioną paszczę". - To kolumna satyryczna, która rządzi się swoimi prawami i nie można ingerować w humor. Ktoś ma taki, ktoś inny. Satyrycy wyśmiewają się ze wszystkiego - komentuje Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.