Elon Musk pozywa kolejnych reklamodawców. Platforma X „wychodzi na zero”

Konflikt Elona Muska z reklamodawcami zaczął się krótko po tym, jak jesienią 2022 roku miliarder kupił Twittera (dziś X). Platforma społecznościowa pozbywał się moderatorów i dużej części personelu, co poskutkowało spadkiem jakości treści trafiających Twittera. Czarę goryczy przelała fala antysemickich treści, po których reklamy z dzisiejszego X zaczęli wycofywać masowo reklamodawcy.

Najpierw na bojkot reklamodawców Musk odpowiedział agresywnie.  Jeśli ktoś zamierza szantażować mnie reklamami, pieniędzmi, to niech się pie***! - rzucił miliarder na branżowym wydarzeniu The New York Times DealBook Summit.

Zobacz: Elon Musk bierze się za Wikipedię. Założyciel encyklopedii odpowiada

W odpowiedzi należąca do Elona Muska platforma złożyła w sądzie federalnym w Teksasie pozew przeciwko Światowej Federacji Reklamodawców (WFA) oraz firmom Unilever, Mars, CVS Health i Orsted. W oskarżeniu stwierdzono, że organizacja złamała przepisy antymonopolowe oraz organizowała „nielegalny bojkot” przez pomoc odpływie reklamodawców zrzeszonych w koordynowanym przez WFA Globalnym Sojuszu na rzecz Odpowiedzialnych Mediów (GARM).

Co ważne, kilka miesięcy temu z pozwu wyłączono koncern Unilever, z którym X osiągnął porozumienie. Teraz jednak jak pisze Business Insider, lista pozywanych marek miała się wydłużyć o kolejne brandy – Nestlé, Abbott Laboratories, Colgate, Lego, Pinterest, Tyson Foods i Shell.

W ocenie Światowej Federacji Reklamodawców zarzuty „błędnie określają jej cel i działania”.

X lewdo się utrzymuje?

W pozwie X argumentuje, iż obecnie w serwisie reklamują się małe i średnie firmy „które nie są członkami GARM ani klientami agencji reklamowych będących członkami GARM” - czytamy w skardze.

„Ponieważ popyt na reklamę w X spadł w wyniku bojkotu, cena, jaką pozostali reklamodawcy X są skłonni zapłacić, również spadła” – podają prawnicy X.

Branżowy portal TechCrunch opisując sprawę przytacza słowa samego Muska, który miał skarżyć się kadrze menadżerskiej na kiepską kondycję X wynikającą z braku wpływów reklamowych.

W styczniu miliarder i bliski doradca Donalda Trumpa miał powiedzieć, że „wzrost liczby użytkowników X jest w stagnacji, przychody nie są imponujące i ledwo wychodzimy na zero”.

Zobacz: Szef Światowej Federacji Reklamodawców: praca w marketingu straciła aspirację. Musimy znów zachwycić nim młodych

Światowa Federacja Reklamodawców (WFA) działa od1953 roku, zrezsza 140 czołowych światowych marek i krajowych stowarzyszeń na ponad 60 rynkach. Reprezentuje marki dysponujące ponad 70 proc. globalnych budżetów reklamowych. Celem WFA jest promowanie skutecznej i zrównoważonej komunikacji marketingowej na całym świecie. 

WFA ma siedzibę w Brukseli oraz biura w Londynie, Nowym Jorku i Singapurze. Od 2023 roku działa jej lokalny oddział, Polska Organizacja Reklamodawców.