TVN dał zarobić Amerykanom. Wciąż stoi na reklamach
Prawie 10 lat po przejęciu przez amerykański koncern grupa TVN znów trafiła pod młotek. W amerykańskich rękach nadawca zwiększył wpływy o ponad jedną trzecią i wypłacił prawie 2 mld zł dywidend. Nadal zarabia przede wszystkim na reklamach i sponsoringu – wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.
Pod koniec grudnia Warner Bros. Discovery rozpoczął proces sprzedaży grupy TVN. Agencja Reuters, powołując się na cztery osoby zbliżone do sprawy, podała, że koncern współpracuje przy tym z bankiem inwestycyjnym JPMorgan. Ten skontaktował się z firmami potencjalnie zainteresowanym kupnem polskiego nadawcy.
- Przy analizowaniu sprzedaży TVN będziemy priorytetowo traktować jego status jako niezależnego nadawcy informacyjnego - przekazał rzecznik koncernu. Według dwóch źródeł Reutersa grupa TVN może zostać wyceniona na ponad 1 mld euro.
Do doniesień o rozpoczęciu procesu sprzedażowego odniosła się Katarzyna Kieli, prezeska TVN oraz president i managing director Warner Bros. Discovery w Polsce, w mailu skierowanym do pracowników firmy. Przypomniała, że sprzedaż części swoich aktywów była rozważana przez koncern od kilku miesięcy.- Czy do takiej sprzedaży dojdzie, jeszcze nie wiadomo. Co wiadomo, to że do potencjalnych inwestorów zostanie rozesłana informacja dotycząca naszego biznesu - potwierdziła.
CZYTAJ TEŻ: Sprzedaż TVN trudniejsza? KRRiT: To niezgodne z Konstytucją
Kto może kupić TVN?
W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje, że wstępne oferty przejęcia grupy TVN złożyły fundusz jednego z najbogatszych Polaków Michała Sołowowa, a także Wirtualna Polska Holding wspólnie z podmiotem powiązanym z Rafałem Brzoską, szefem i akcjonariuszem InPostu.
Fundusz Sołowowa to potwierdził. – Złożyliśmy niewiążącą ofertę, uznając, że jest to rodzaj transakcji, na którą powinniśmy odpowiedzieć pozytywnie – powiedział agencji Bloomberg Maciej Gorzeliński, reprezentujący spółki należące do miliardera. Z kolei rzecznik prasowy Wirtualnej Polski Michał Siegieda przekazał, że firma z zasady nie komentuje tematów dotyczących fuzji i przejęć, niezależnie czy bierze udział w konkretnych transakcjach.
Według Reutersa wpłynęły już co najmniej trzy wstępne oferty przejęcia grupy TVN. Według dwóch źródeł agencji jedną z nich złożył i koncern Media For Europe-Mediaset należący do rodziny Silvio Berlusconiego.
Jeśli grupę TVN przejmie któryś z powyższych oferentów, będzie to oznaczać koniec amerykańskiego okresu właścicielskiego nadawcy. W ręce podmiotu z USA grupa TVN trafiła w połowie 2015 roku. Scripps Networks Interactive najpierw od głównych akcjonariuszy przejął 52,7 proc walorów polskiego nadawcy, płacąc 584 mln euro, a kilka miesięcy później skupił pozostałe walory od pozostałych inwestorów (wyłożył na to 3,2 mld zł).
W pierwszej połowie 2025 roku grupa TVN zanotowała wzrost przychodów o 3,1 proc. do 808,3 mln zł przychodów i 116,4 mln zł zysku przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej.
Covid zaszkodził reklamie
Również u nowego właściciela nadawca osiągnął znaczące wzrosty wpływów. W 2016 roku wyniosły one 1,69 mld zł, a w 2019 roku pierwsze raz przekroczyły pułap 2 mld zł (2,07 mld zł).
Dynamikę na krótko ściął covid: w 2020 roku wpływy grupy TVN zmalały do 1,87 mld zł, ale rok później spadek odrobiono z niewielkim naddatkiem: przychody wyniosły 2,09 mld. Przy czym wysoka inflacja i niepewność po wybuchu wojny osłabiły wzrosty: W latach 2016-2018 wpływy nadawcy zwiększyły się o 16,6 proc., zaś w latach 2021-23 – o 8,1 proc. (sprawozdanie finansowe za ub.r. firma opublikuje zapewne w okresie letnim).
Covid i inflacja uderzyły przede wszystkim w biznes marketingowy nadawcy, czyli sprzedaż reklam i oferty sponsoringowej z telewizji i internecie. W 2016 roku firma wypracowała w tym obszarze 1,4 mld zł wpływów, a dwa lata później – już 1,62 mld zł, czyli o 16 proc. więcej.
W 2020 roku wybuch epidemii spowodował spadek r/r z 1,66 do 1,46 mld zł (o 12,1 proc.), a w warunkach wysokie inflacji wzrosty się spłaszczyły: w 2021 r. wpływy reklamowo-sponsoringowe wyniosły 1,62 mld zł, zaś przez dwa lata zwiększyły się tylko o 5,2 proc., do 1,7 mld zł w 2023 r.
Dwa razy więcej z subskrypcji i od operatorów
Dużo mocniej przyspieszył drugi, wiele razy mniejszy silnik biznesowy grupy TVN: obszar abonamentów, który obejmuje zarówno subskrypcje na platformach streamingowych nadawcy, jak też opłaty za jego stacje i treści od platform cyfrowych i sieci kablowych.
W każdym kolejnym roku osiągał wzrosty przychodów. W ciągu dwóch latach najmocniej obciążonych epidemią podskoczyły one z 254,5 do 358,4 mln zł. Zaś w ciągu siedmiu lat objętych naszą analizą poszły w górę z 225,4 do 435,9 mln zł, czyli o 93,3 proc.
Pozostały obszar biznesowy grupy TVN (głównie usługi produkcyjne, techniczne, marketingowe, najem, sprzedaż praw programowych i dystrybucja kinowa) mocno rósł przed epidemią (z 68,1 mln zł wpływów w 2016 r. do 151,4 mln zł trzy lata później), zaś potem ustabilizował się na pułapie ok. 110 mln zł rocznie.
W latach 2016-23 udział subskrypcji i wpływów od operatorów w łącznych przychodach nadawcy poszedł w górę z 13,3 do 19,3 proc., zaś w przypadku obszaru określonego jako pozostały zwiększył się z 4 do 5,1 proc.
Sprzedaż reklam i sponsoringu straciła na znaczeniu, ale dalej dominuje w strukturze wpływów firmy: w 2016 roku stanowiła 82,6 proc., zaś siedem lat później – 75,5 proc.
Jeden wyjątek od zysku
W ostatnich latach grupa TVN utrzymywała dodatnią rentowność operacyjną. Natomiast w przypadku wyniku netto zdarzył się jeden wyjątek – 157,7 mln zł straty w 2018 roku. Przesądził o tym odpis w kwocie 394,7 mln zł obniżający wartość posiadanych przez nadawcę akcji Canal+ Polska.
Z kolei w 2016 roku zysk netto grupy TVN do kwoty jedynie 34,9 mln zł pociągnęło w dół przede wszystkim 231 mln zł kosztów finansowych i 105,8 mln zł z niekorzystnych zmian kursów walut.
W 2019 roku firma zarobiła na czysto 540,6 mln zł, a w 2021 roku – 551 mln zł. Potem zyskowność była znacznie niższa. Widać to po marży netto: w 2017 roku sięgnęła ona 25,7 proc., a w 2018 r.: 26,1 proc. Natomiast w 2022 r. było to 15,5 proc., a 2023 r.: 18,6 proc.
Mega dywidenda w 2022 r.
Kolejni amerykańscy właściciele grupy TVN (Scripps Networks Interactive w 2018 roku został przejęty przez Discovery, które wiosną 2022 roku połączyło się z WarnerMedia, tworząc Warner Bros. Discovery) w pierwszych latach po przejęciu polskiego nadawcy jego zyski netto zostawiali w spółce, zwiększając jej poduszkę kapitałową.
W efekcie jej wcześniejsze zyski składające się na kapitały własne poszły w górę z 347,3 mln zł na koniec 2016 roku do 1,09 mld zł trzy lata później i 2,13 mld zł na koniec 2021 roku.
Pierwsza dywidenda, od razu miliardowa, trafiła do właściciela (nie bezpośrednio do USA, tylko do holenderskiej spółki, która przez lata byłą jedynym akcjonariuszem TVN) we wrześniu 2022 roku. Wypłacono 1,3 mld zł: 991,7 mln zł z kapitału rezerwowego i 308,3 mln zł zysku netto z 2021 roku.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W połowie 2023 roku nadawca przekazał 193,9 mln zł dywidendy, zaś w ub.r. 347,5 mln zł jednostkowego zysku netto z poprzedniego roku w całości przeznaczono na kapitał rezerwowy.
Grupa kapitałowa TVN ma w ofercie 12 stacji telewizyjnych (TVN, TVN7, TTV, TVN24, TVN24 BIS, TVN Style, TVN Turbo, HGTV, TVN Fabuła, TVN International, TVN International West, TVN International Extra) i grupa serwisów internteowych (na czele z TVN.pl i TVN24.pl).
Do grupy kapitałowej oprócz TVN należy przede wszystkim 100 proc. udziałów brokera reklamowego TVN Media i spółki Stavka nadającej TTV oraz 32 proc. akcji Canal+ Polska.
W Warner Bros. Discovery cięcia i reorganizacja
W lipcu br. „Financial Times” donosił, że Warner Bros. Discovery przygotowuje plan podziału. Osoba zaangażowana w te plany powiedziała jednak, że choć taki podział początkowo wyglądał „atrakcyjnie na papierze, stworzyłby bardzo poważne wyzwania operacyjne”, np. dotyczące praw do transmisji sportowych albo określania, co i kiedy trafia do tradycyjnej telewizji, a co do streamingu. „W najlepszym przypadku będziemy mieli do czynienia z wieloletnimi wyzwaniami prawnymi” - stwierdziła.
W sierpniu „Financial Times” informował, że firma rozważa zbycie grupy TVN lub swoich spółek produkujących gry wideo. Dlatego koncern myśli o sprzedaży grupy TVN lub biznesu gier wideo. Natomiast w połowie grudnia Warner Bros. Discovery ogłosił, że w swojej strukturze wyodrębni dwa główne segmentyobejmie kanały tv, m.in. te z portfolio grupy TVN. Natomiast w drugim pionie znajdą się wytwórnie produkujące filmy, seriale i gry wideo oraz platformy streamingowe, na czele z Maksem.
Koncern wskazał w komunikacie, że każdy z tych obszarów ma inne cele operacyjne i strategiczne. Segment telewizyjny będzie skupiał się na osiąganiu jak najwyższej rentowności i przepływów pieniężnych, co ma pomóc w zmniejszaniu zadłużenia. Natomiast pion ze streamingiem i wytwórniami ma na celu dalszy wzrost oraz wysokie zwroty z inwestycji
Na reorganizację zgodziła się rada dyrektorów koncernu (to odpowiednik rady nadzorczej w polskich firmach). Zmiany mają zostać wprowadzone do połowy przyszłego roku. Szef koncernu David Zaslav zaznaczył, że nowa struktura pozwoli Warner Bros. Discovery lepiej wykorzystywać „strategiczne możliwości pojawiające się na ewoluującym rynku mediów”.
CZYTAJ TEŻ: W TVN nie mogą spać spokojnie. “Nowa strategia Warner Bros. osłabi TVN”
Warner Bros. Discovery koszty redukuje od dwóch lat, mocno ograniczył m.in. produkcję HBO w części krajów europejskich (także w Polsce), a na początku ub.r. sprzedał właścicielowi SkyShowtime pakiet serialu (m.in. „Warszawiankę” z Borysem Szycem). Przeprowadzono też zwolnienia, o ich ostatniej fali, obejmującej ok. tysiąca pracowników, informowaliśmy w połowie lipca br.
Dołącz do dyskusji: TVN dał zarobić Amerykanom. Wciąż stoi na reklamach
-+
Szef Warner Bros. Discovery: TVN nie jest na sprzedaż
Dziękujemy TV Republika!!!!
Dziękujemy TV Republika!!!!