„Komisarz Alex” stracił 170 tys. widzów, ale TVP1 utrzymała pozycję lidera

1,8 mln w TVP1 w sobotę wieczorem to jest bardzo słaby wynik

Tak uczłowieczyli tego psa, że aż chce się wymiotować... Gorsza jest już w soboty chyba tylko Hipnoza

Spać nie możesz? Naprawdę widziałeś choć pięć minut Aleksa? Bo chyba oglądamy nie ten serial?

Widziałem, bo nie zwykłem wypowiadac się na temat czegoś, czego nie znam. Przykładem na to, co napisałem jest choćby ostatni odcinek... Ale też wiele innych sytuacji (numerów odcinków nie podam, bo nie pamiętam):
a) Alex wpada na miejsce zbrodni i ni z tego ni z owego zagląda do szuflady, w której znajduje się coś, co jest ważne dla sprawy... Pies wszechwiedzący
b) Mieszkanie zamknięte, potencjalny morderca jest z drugiej strony domu (w środku), przyjeżdżają policjanci i... Alex już wie, że musi biec z drugiej strony domu, bo inaczej stanie się tragedia... Jasnowidz
c) O "psiej miłości" z jednej z serii nie wspomnę.
Można by tak długo... Alex wie wszystko najlepiej, jest bohaterem, który z nieznanych bliżej powodów zawsze - często wbrew zdrowemu rozsądkowi i logice - pobiegnie tam, gdzie jest coś ważnego dla sprawy, ma zdarzyć się przestępstwo , itp. Wszyscy też dziękują mu za to i owo, dziwię się, że jeszcze pokłonów mu nie biją... I dziwię się, że jeszcze na dwóch łapach nie chodzi...