„Super Express” oskarżany o współpracę z kancelarią premiera ws. adopcji dzieci. „Publikacja to samodzielna decyzja redakcji”
Piątkowe i sobotnie publikacje „Super Expressu” o rodzinie premiera Mateusza Morawieckiego i jego adoptowanych dzieciach z jednej strony ociepliły wizerunek szefa rządu. Z drugiej - jeżeli faktycznie były ustawką - to bardzo cyniczną. Zdaniem ekspertów stosując taki zabieg celowo i wykorzystując do poprawy swojego wizerunku dzieci, Mateusz Morawiecki przekroczył wszelkie granice przyzwoitości. - Publikacja materiału była samodzielną decyzją redakcji - zapewnia „Super Express”.
Dołącz do dyskusji: „Super Express” oskarżany o współpracę z kancelarią premiera ws. adopcji dzieci. „Publikacja to samodzielna decyzja redakcji”
W SE przed wyborami ukazują się ocieplające wizerunek zimnego technokraty teksty, a w "Kole Fortuny" zapraszają do czytania Super Ekspressu.
Z kolej producentem teleturnieju "Jaka to melodia" jest wydawca gazety, ZPR.