Grupa Wirtualna Polska z Money.pl i Dobreprogramy.pl wyprzedziła Onet i RASP (Megapanel z grudnia)
W grudniu ub.r. Grupa Wirtualna Polska, już po włączeniu do niej Grupy Money.pl i Dobreprogramy.pl, zanotowała więcej użytkowników i odsłon niż Grupa Onet - RASP (jeszcze bez NK.pl). Niezmiennymi liderami pod względem zasięgu są strony Google, Facebook i YouTube.
Dołącz do dyskusji: Grupa Wirtualna Polska z Money.pl i Dobreprogramy.pl wyprzedziła Onet i RASP (Megapanel z grudnia)
natomiast organicznie im spada (a to jest prawdziwa miara). "poakwizycyjnie" tez im spada - zobacz jak wygladaja wyniki seriwsow gdzie dokonano akwizycji.
wynik mozna pompować przez skupowanie wszystkiego co sie napatoczy jeszcze dlugo, ale to biznes na glinianych nogach. wszystko obliczone na to, zeby wejsc na gielde, sprzedac drozej niz sie kupilo i zapomniec. nawet najemnicy z onetu to wiedza i odchodzac z Onetu za bardzo nie kryjac sie twierdzili, ze to 2-letnia przygoda i czas na zarobienie lepszej kasy.
ostatnie wykryte walki z googlem tylko potwierdzaja, jak krotkowzrocznie ten biznes jest budowany. a takie ruchy jak zatrudnienie Pani od HR, popularnie zwanej "Optymalizacja" tylko potwierdza, ze bedzie ciecie kosztów i pucowanie EBITDy, zeby bylo sie czym pochwalic przed IPO.
Jednak moje 100 tysięcy wydane to jak 400 tysięcy wydane w błoto w "polskich" portalach, przez domy mediowe itp. Domy mediowe "zachęcają" w bardzo sugestywny sposób "bliskich" sobie dyrektorów firm, a portale "bliskich" sobie bardzo "zachęcają" tych z domów mediowych. W ostatecznym rozrachunku nikt nie jest do końca pewny czy wydana gigantyczna kasa coś dała ale ważne co komu "zostało" ;-)
Inaczej mówiąc wolę wydać kolejne 100 tys w google i fb oraz "dać" blogerom tworzącym unikalne i wyjątkowe często tworzene z pasją treści niż upadającym udającym większych niż są portalom. Jak widać gazeta i interia to już trupy, widać to choćby po najgorszych reklamach jakie tylko można widzieć w sieci wyświetlających się również u nich oraz zwolnieniach ludzi w tych firmach. Nie wspomnę już o tym że jak zestawi się statystyki gazety i interii z ostatnich dwóch lat to widać jednoznaczny lot nurkowy. Nie tak spektakularny jak naszej klasy, ale kierunek i koniec czeka ich ten sam :-)