Wirtualna Polska dalej napędzana turystyką. Prezes wbija szpilki big techom
W czwartym kwartale ub.r. zdecydowanie najmocniej rosnącym segmentem Wirtualnej Polski Holding była turystyka, która pod względem wpływów i zysku zmniejsza dystans do obszaru reklamowo-subskrypcyjnego. Firma w całym 2024 roku przy wzroście przychodów o 9,2 proc. nieznacznie poprawiła zyskowność. Jej prezes krytycznie ocenia szumne ogłaszanie inwestycji koncernów cyfrowych w naszym kraju.

Wirtualna Polska Holding w czwartym kwartale 2024 roku wypracowała 400,2 mln zł przychodów sprzedażowych, o 10,7 proc. więcej niż przed rokiem.
W strukturze wpływów ponad połowę stanowił segment reklamowo-subskrypcyjny (obejmuje serwisy z treściami i platformy takie jak Audioteka, Pilot WP i Patronite), przy czym zanotował znacznie mniejszą dynamikę, rosnąc o 5,8 proc. do 223,52 mln zł. Jego skorygowany zysk EBITDA poszedł zaś w górę o 10,8 proc. do 99,53 mln zł.
Firma zaznaczyła, że dzięki wdrożonym technologiom rekomendacyjnym od października ub.r. liczba odsłon w jej serwisach wzrosła o 25 proc., natomiast na platformie WP Ads, skierowanej głównie do małych i średnich reklamodawców, zarejestrowało się już prawie 3 tys. klientów.
Stronę kosztową obszaru reklamowo-subskrypcyjnego obniżono w połowie ub.r., rozstając się ze 120 pracownikami (czyli ok. 10 proc. zespołu) spółki zależnej Wirtualna Polska Media. Natomiast obecnie spółka chce powiększyć jedną ze swoich inwestycji subskrypcyjnych – poprzez wezwanie giełdowe chce przejąć dalsze 20 proc. akcji Legimi (pozostanie tam inwestorem mniejszościowym, więc dane finansowe Legimi nie będą uwzględniane w cokwartalnych raportach giełdowych).
W turystyce przed wielkim przejęciem
Pion turystyczny Wirtualnej Polski Holding zwiększył kwartalne przychody o 24 proc. do 116,58 mln zł, a jego skorygowany zysk EBITDA podskoczył o 49,2 proc. do 22,77 mln zł. Firma pod koniec września ub.r. dołożyła kolejną, po Szallas Group, akwizycję zagraniczną w tym obszarze: sfinalizowała kupno za 16,69 mln euro właściciela rumuńskiej platformy Litoralul Romanesc.
Wirtualna Polska jest już w trakcie kolejnego, wielokrotnie większego przejęcia. W drugiej połowie grudnia ub.r. uzgodniła zakup za 240 mln euro niemieckiego holdingu turystycznego Invia Group, do którego należą platformy rezerwacji pakietów turystycznych w regionie DACH (Ab-in-den-Urlaub.de, Fluege.de), Polsce (Travelplanet.pl), Czechach (Invia.cz), Słowacji (Invia.sk) i na Węgrzech (Invia.hu).
– Na 30-lecie swojego istnienia Wirtualna Polska zmieni swój profil zarówno branżowo, jak i geograficznie. I co najważniejsze, będzie to zmiana wynikająca wprost z naszej oczywistej potrzeby biznesowej. Potrzeby skokowego zwiększenia skali – stwierdził Jacek Świderski, prezes i jeden z głównych akcjonariuszy Wirtualnej Polski Holding.
– Mamy wzajemne, oczywiste synergie produktowe w rejonie Europy Środkowej, a rynek niemiecki, gdy się do niego dobrze przygotujemy marketingowo i znajdziemy w sobie wystarczające ambicje, podwoi skalę naszej działalności. Nie możemy się doczekać, aby położyć obie ręce na tej kierownicy – dodał.
Segment finansów konsumenckich Wirtualnej Polski Holding, obejmujący głównie Totalmoney i Superauto, zanotował w czwartym kwartale ub.r. wzrost przychodów sprzedażowych o 6,1 proc. do 49,42 mln zł i skorygowanego zysku EBITDA o 34,3 proc. do 12,22 mln zł.
Spadek nastąpił jedynie w obszarze klasyfikowanym jako pozostały (należy do niego m.in. Extradom), w którym przy wzroście wpływów o 8 proc. do 12,22 mln zł skorygowany zysk EBITDA poszedł w dół z 1,31 mln do 809 tys. zł.

W całym 2024 roku przychody Wirtualnej Polski Holding zwiększyły się o 9,2 proc. do 1,57 mld zł i skorygowany zysk EBITDA z 438,97 do 468,2 mln zł. Motorem napędowym był segment turystyczny, w którym wpływy podskoczyły o 20,3 proc. do 595,38 mln zł, a skorygowany zysk EBITDA o 22,5 proc. do 162,35 mln zł.
W obu statystykach turystyka zbliżyła się do obszaru reklamowo-subskrypcyjnego, który zanotował wzrost wpływów o 4,4 proc. do 745,75 mln zł i spadek skorygowanego zysku EBITDA o 1,7 proc. do 272,93 mln zł.
Zysk operacyjny całej firmy nieznacznie zmalał – z 281,19 do 279,63 mln zł, zaś zysk netto nieco wzrósł – ze 163,95 do 165,89 mln zł.

Szef Wirtualnej Polski o “współczesnym cyfrowym kolonializmie”
Przed rokiem Jacek Świderski w liście do akcjonariuszy zwrócił uwagę na nierównowagę w pozycji rynkowej polskich wydawców, zwłaszcza tych małych, i obecnych u nas globalnych koncernów internetowych. – Mali wydawcy rozumieją, że karmiąc krokodyla, osiągają jedynie to, że w końcu sami zostaną zjedzeni. Co więcej, to uzależnienie niesie wiele ryzyk- np. możliwość pojawienia się w ich serwisach reklam produktów o wątpliwej reputacji albo wprost oszukańczych. Godnym potępienia jest fakt, że Google odmawia podawania wydawcom informacji o tym, dla kogo zamawia reklamę w trakcie procesu aukcyjnego (mimo że ją posiada) i tym samym uniemożliwia wydawcom samodzielną i efektywną obronę przed reklamowymi oszustami. Nikt inny tak nie robi, bo nikt inny nie ma dominującej pozycji i zostałby przez wydawców po prostu wyłączony – stwierdził.
W tegorocznym liście Świderski na celownik wziął ogłaszane z udziałem polskich władz inwestycje big techów w naszym kraju (kilka tygodni temu Donald Tusk ogłaszał inwestycje ze strony Google i Microsoftu). – Sroce spod ogona nie wypadliśmy. Dzisiaj to Polacy i inni Europejczycy pracujący dla amerykańskich firm, współtworzą bigtechy i ich technologiczne rozwiązania. To jednak nie znaczy, że środkowoeuropejskie firmy takich rozwiązań nie są w stanie stworzyć, czy że ich już nie mają – napisał.
– Sponsorujemy rozwój cudzych technologii i firm, zamiast inwestować we własne. Wiele polskich firm, w tym Wirtualna Polska Holding ma własne rozwiązania chmurowe, które z powodzeniem rozwija od lat i stanowią one serce przewagi technologicznej naszej grupy – zauważył.
– Naiwnością jest nazywanie w Polsce „chmurą krajową” rozwiązania, które jest po prostu kupowane od firm, które – poza zatrudnianiem polskich informatyków – z naszym krajem wiele wspólnego nie mają. A amerykańscy dostawcy do „inwestycji w Polsce” zaliczają kupno … biurowca w Warszawie – dodał szef Wirtualnej Polski Holding.
Dodajmy, że partnerem strategicznym działającej od kilku lat Chmury Krajowej, oferującej firmom i administracji publicznej w modelu subskrypcyjnym usługi przechowywania i przetwarzania danych, jest Google. Ten koncern wiosną 2022 roku przejął za ok. 583 mln euro netto kompleks wieżowców The Warsaw HUB.
– Ten współczesny cyfrowy kolonializm to najprostsza droga do uzależnienia w kolejnej sferze i na kolejne dekady, jeśli nie na wieki. Doświadczenia we współpracy z bigtechami z rynku reklamy (które szczegółowo opisałem rok temu) jasno pokazują ich strategię. Pierwsze lata usługa jest oferowana na atrakcyjnych warunkach tylko po to, aby docelowo opodatkować nas na lata – przestrzega Świderski.
Wirtualna Polska podkreśliła w komunikacie, że rocznie inwestuje ok. 150 mln zł w rozwój własnych technologii, a część tych rozwiązań udostępnia innym podmiotom.
Dołącz do dyskusji: Wirtualna Polska dalej napędzana turystyką. Prezes wbija szpilki big techom