Sygnalista najpierw dogadał się z Twitterem, a potem oskarżył serwis

Jak pisaliśmy ostatnio, Peiter "Mudge" Zatko, były szef bezpieczeństwa Twittera, a w przeszłości znany haker, oskarżył władze portalu o lekceważenie praw bezpieczeństwa oraz zwodzenie inwestorów i członków zarządu. Zatko stwierdził również, że co najmniej jeden pracownik firmy jest agentem obcych służb wywiadowczych.

Ekspert, który został zwolniony z firmy w styczniu br. po nieco ponad roku pracy, zawarł swoje oskarżenia w zawiadomieniu wysłanym do Kongresu, prokuratury i federalnych agencji. W dokumencie ocenia, że podczas pracy w Twitterze spotkał się z "rażącymi słabościami, zaniedbaniami, umyślną ignorancją oraz zagrożeniami dla bezpieczeństwa narodowego i demokracji".

Treść zawiadomienia wyciekła do mediów pod koniec sierpnia br., natomiast Zatko wysłał je w lipcu. Tymczasem jak teraz donosi "The Wall Street Journal", powołując się na anonimowych informatorów, kilka dni wcześniej Twitter zawarł z ekspertem ugodę dotyczącą warunków jego odejścia z firmy, w ramach której zgodził się zapłacić mu 7 mln dolarów.

W ramach tej ugody Zatko miał podpisać umowę o zachowaniu poufności, która zabrania mu publicznego wypowiadania się na temat swojej pracy w Twitterze, jak również dyskredytowania firmy.

Jak podkreśla "WSJ", od tego typu umów obowiązują wyjątki, zgodnie z którymi sygnaliści mogą otwarcie wskazywać na nieprawidłowości podczas przesłuchań w Kongresie oraz w skargach przekazywanych do rządowych instytucji. W najbliższy wtorek Zatko ma zeznawać przed senacką komisją sądownictwa, gdzie będzie pytany o swoje zarzuty wobec Twittera.

Spór prawny Twittera z Elonem Muskiem

Ponadto, zawiadomienie Zatki zbiega się w czasie ze sporem prawnym Twittera z Elonem Muskiem, który porzucił plany przejęcia spółki mimo zawarcia porozumienia. Rozpatrujący tę sprawę sąd w Delaware właśnie zgodził się na włączenie do niej skargi byłego szefa bezpieczeństwa Twittera, o co zawnioskowali adwokaci Muska. Zatko został wezwany jako świadek w procesie, który rozpocznie się 17 października br.

Zatko jest znanym w kręgach cyberbezpieczeństwa hakerem-aktywistą. W latach 90. zasłynął m.in. ze wskazywania na podatności oprogramowania Microsoftu oraz składanych pod pseudonimem zeznań przed komisją Kongresu na temat słabości zabezpieczeń instytucji rządowych jako członek grupy hakerskiej L0pht. Później pracował m.in. w Google i agencji Pentagonu DARPA oraz firmie oferującej płatności elektroniczne Stripe. Jak twierdzi, miał ofertę pracy w administracji Joe Bidena, jednak odrzucił ją, uważając że pracując w Twitterze będzie bardziej pożyteczny.