Stanisław Skarżyński rezygnuje z funkcji wicenaczelnego serwisu Oko.press
Stanisław Skarżyński nie jest już zastępcą redaktora naczelnego serwisu Oko.press. Pozostaje jednak członkiem redakcji. - Uznaliśmy wspólnie, że tak będzie najlepiej - mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl Piotr Pacewicz, redaktor naczelny.
Skarżyński był wiceszefem od samego początku istnienia serwisu. Pod koniec tygodnia poinformował jednak na Twitterze, że przestaje nim być. "Będę współpracował (z redakcją), bo to świetne miejsce" - napisał.
od jutra już oficjalnie przestaję być wicenaczelnym @oko_press. będę współpracował, bo to świetne miejsce, świetne medium jest.
— skarżyński (@stskarzynski) 31 marca 2017
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl wyjaśnia, że nie odchodzi z redakcji. - Piszę, robię projekty, tak naprawdę zostaje wszystko po staremu - tłumaczy.
Piotr Pacewicz, redaktor naczelny Oko.press, precyzuje, że decyzja o rezygnacji Stanisława Skarżyńskiego z funkcji wicenaczelnego była obopólna: redakcji i zainteresowanego. - Uznaliśmy, że tak będzie najlepiej w przypadku świetnego autora i kreatywnego indywidualisty. Ale rzeczywiście: Stanisław będzie dalej prowadził nasze projekty specjalne. Redakcją kierują trzy osoby: ja i dwie zastępczynie, czyli Agata Szczęśniak i Bianka Mikołajewska - mówi Pacewicz.
Stanisław Skarżyński odpowiedzialny jest też w redakcji za rozwój i funkcjonowanie internetowego portalu Oko.press. W swojej karierze współpracował m.in. z TVN, Radiem ZET, „Res Publiką Nową” i "Gazetą Wyborczą". To on stał też za krytyką Bartłomieja Misiewicza na łamach Oko.press, za rzekome zdegradowanie gen. Waldemara Skrzypczaka za pośrednictwem Facebooka.
Dołącz do dyskusji: Stanisław Skarżyński rezygnuje z funkcji wicenaczelnego serwisu Oko.press
Będziemy walczyli z PiS a jednocześnie zarobimy swoje.
Ale coś nie pykło.
Nikt nie chce za to płacić.
Pozostaje pytanie, dlaczego rzetelna informacja o poczynaniach władzy nikogo nie interesuje.