Rzecznik PiS zmuszony przeprosić byłego pracownika TVN-u. "Ugoda zawarta"
Po niemal roku od wybuchu sądowego sporu między byłym rzecznikiem rządu Rafałem Bochenkiem a dawnym członkiem zarządu Fundacji TVN sprawia dobiegła oficjalnego końca. Polityk musiał opublikować przeprosiny, w których przyznaje, że “bazował na własnej interpretacji”.
Opublikowane w piątek 17 maja oświadczenie dotyczy sprawy z końcówki lipca 2023 roku. Rzecznik PiS Rafał Bochenek zwołał wówczas specjalną konferencję prasową pod warszawską siedzibą telewizji TVN. Przyczynkiem do jej zorganizowania było zatrzymanie Rafała Rz., który w przeszłości był członkiem zarządu Fundacji TVN. Rzecznik prasowy (wtedy jeszcze) rządzącej partii krytykował stację za to, że rzekomo nie informowała o tej sprawie swoich widzów, w czym miała podobno jakiś interes.
- To jest pytanie, które stawiamy do zarządu telewizji TVN, do pracowników tej firmy medialnej, jak to się stało, że Rafał Rz. - wieloletni ich prominentny pracownik, nie szeregowy, prominentny pracownik Fundacji TVN wyłudził miliard złotych? - komentował w lipcu 2023 roku Rafał Bochenek.
Funkcjonariusze CBŚP i KAS zatrzymali w tamtym czasie trzy osoby podejrzewane w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy. Media informowały wówczas, że grupa miała wyłudzić od Skarbu Państwa ok. miliard złotych. Rafał Rz. zakończył współpracę z Fundacją TVN wiele lat wcześniej, o czym poinformowała Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Rzecznik PiS opublikował przeprosiny
Pełnomocniczka mężczyzny Jolanta Turczynowicz-Kieryłło błyskawicznie zareagowała zresztą na słowa rzecznika Prawa i Sprawiedliwości i wniosła pozew "o przeprowadzenie orzeczenia, że wypowiedzi pana Rafała Bochenka (...) są kłamstwem", gdyż “Rafał Rz. nie ma zarzutu wyłudzania VAT, a każda transakcja była dokumentowana notarialnie”.
W imieniu swojego klienta zażądała również opublikowania przeprosin o treści: "Ja, Rafał Bochenek poseł PiS przepraszam Pana Rafała Rz. za to, że 29 lipca 2023 roku na konferencji prasowej publicznie skłamałem, że wyłudził on miliard złotych". Ostatecznie przeprosiny pojawiły się na profilu rzecznika na Twitterze (znanym też jako X) w maju 2024 roku. Ich brzmienie jest jednak inne.
Ugoda zawarta 👍 pic.twitter.com/2jLqt8mESN
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) May 17, 2024
- Oświadczam, że wypowiadając się podczas konferencji prasowej dnia 29.07.2023 r. na temat byłego członka Zarządu Fundacji TVN, bazowałem na własnej interpretacji komunikatu organów ścigania. Wskazałem, że w/w osobie, wymienionej wówczas z imienia i pierwszej litery nazwiska został postawiony zarzut wyłudzenia znacznej kwoty. Wypowiedz ta była nieuzasadniona. Przepraszam osobę, której wypowiedź dotyczyła za powyższą nadinterpretację - napisał Bochenek.
Rafał Bochenek kontra TVN. To nie pierwsza taka sytuacja
W przeszłości rzecznik PiS-u wielokrotnie krytycznie wypowiadał się na temat działalności TVN-u. Zarzucał stacji m.in. “manipulowanie” i “kreowanie alternatywnej rzeczywistości”. Twierdził ponadto, że jest “telewizją Tuska”. Rafał Bochenek zasłynął też sytuacją, w której straszył prokuraturą parę anonimowych internautów.
Dołącz do dyskusji: Rzecznik PiS zmuszony przeprosić byłego pracownika TVN-u. "Ugoda zawarta"