Redakcja „Bluszcza” zbiera fundusze na nowy magazyn. Potrzebuje 1,2 mln zł

- Postanowiliśmy dalej prowadzić dotychczasową działalność tworząc miesięcznik literacki „Park”. Chcemy, by był to tytuł kontynuujący najlepsze tradycje „Bluszcza”, a jednocześnie popularne, intrygujące i nowoczesne pismo o współczesnej literaturze i kulturze. Wiemy jednak, że może się to udać tylko dzięki oddanym czytelnikom - napisali redaktorzy zamkniętego miesięcznika na stronie Beesfund.com umożliwiającej pozyskiwanie w sieci finansowania na projekty biznesowe, artystyczne i społeczne.

W akcję zaangażował się trzon dawnej redakcji „Bluszcza”: Ewa Rąbek, Marta Szarejko i Marek Łuszczyna. - By wydawać pismo powołaliśmy spółkę Park Kultury sp. z o. o., której jesteśmy współudziałowcami. W ramach akcji zamierzamy docelowo odsprzedać również część udziałów. Liczymy, że uda nam się pozyskać ambitnego współwydawcę, który zechce zainwestować w dobry magazyn kulturalny, a przekona go zainteresowanie czytelników i zaangażowanie redakcji - napisali w oświadczeniu.
 
Byli redaktorzy „Bluszcza” chcą namówić dotychczasowych czytelników na wykup rocznej prenumeraty, pozyskiwać reklamodawców, publikować część przygotowywanych materiałów w sieci i rozmawiać z inwestorami.

Wpłacając 20 zł ma się gwarancję otrzymania pierwszego numeru pisma „Park”. 48 zł kosztuje półroczna, a 84 zł - roczna prenumerata elektronicznego wydania magazynu. Zaś za papierową prenumeratą trzeba zapłacić odpowiednio 48 zł i 84 zł. Pakiety reklamowe dostępne są już od 6 tys. zł, docelowo jedna strona reklamowa będzie kosztowała 12 tys. zł brutto.

Zbiórka ruszyła wczoraj i potrwa do 23 listopada br. Redakcja chce do tego dnia zebrać 1,2 mln zł (na razie na koncie jest 568 zł, to stan na 19 września na godz. 20.45). Jeśli uda się pozyskać całą kwotę, jeszcze pod koniec tego roku lub w przyszłym pojawi się pierwszy numer „Parku”. Przy projekcie docelowo ma pracować większość dotychczasowej redakcji „Bluszcza”.

Przypomnijmy, że „Bluszcz” zniknął z rynku w czerwcu br. po tym jak miesiąc wcześniej zmarł Artur Szczeciński, jedyny właściciel wydającej go Elipsy (więcej na ten temat). Rodzina zmarłego nie zdecydowała się na kontynuowanie działalności przynoszącego niskie zyski wydawnictwa i wystawiła tytuł na sprzedaż. - Nadal szukamy kupca. Z nikim jeszcze nie została podpisana umowa - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Izabela Kok z agencji Nowe, prowadzonej przez byłą wspólniczkę właściciela Elipsy.

„Bluszcz” ukazywał się na rynku od jesieni 2008 roku.