Państwowa Inspekcja Pracy nie wykazała naruszeń w liczeniu uśmiechów przez PKO BP. „Zachęcamy, żeby się uśmiechać, również RPO”

Pod koniec września ub.r. PKO BP ogłosił, że w kilkunastu swoich oddziałach prowadzi testy systemu Quantum CX zliczającego uśmiechy pracowników i obsługiwanych przez nich klientów. Punkty za uśmiechy pracownicy mogą wymienić na nagrody, a uśmiechy klientów są przeliczane na pieniądze, które następnie są kierowane na cel charytatywny. Bank zapewnił, że udział w testach jest dobrowolny, a rejestrowane nagrania nie są zachowywane.

Miesiąc później stanowisko w sprawie tej akcji zajął Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Zwrócił uwagę, że testowany system zdecydowanie wkracza w prywatność i godność pracowników - zwłaszcza, jeśli uznać, że zakłada zmianę naturalnych zachowań pracownika. - Kodeks pracy nie dopuszcza wykorzystywania przez pracodawcę monitoringu do oceny pracowników. Ponadto generalny zakaz przetwarzania danych biometrycznych wprowadziło RODO - uzasadnił Bodnar.

RPO wystąpił z wnioskiem do Głównego Inspektora Pracy, by ten zbadał zgodność z przepisami nowej akcji banku. - Prawo do prywatności może być ograniczone zgodnie z zasadami z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Ograniczenia muszą być jednak określone w ustawie, nie mogą naruszać istoty prawa do prywatności oraz muszą być konieczne w demokratycznym państwie prawnym dla ochrony: bezpieczeństwa, porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej czy wolności i praw innych osób. Muszą też spełniać wymóg proporcjonalności - podkreślił w piśmie Adam Bodnar.

Ponadto poprosił PKO Bank Polski o wyjaśnienia. Prezes banku Zbigniew Jagiełło zapewnił, że podstawowym celem Quantum CX jest zachęcenie pracowników i klientów do dzielenia się uśmiechem. Zaprzeczył też, aby chodziło o ocenę pracowników i ich monitoring, a media przedstawiają ten projekt błędnie. - Każdy uśmiech to jeden grosz z funduszu Fundacji PKO Banku Polskiego przeznaczony na lokalny cel dobroczynny. Rozwiązanie jest analogiczne do powszechnie prowadzonych akcji pracowniczych motywujących do aktywności fizycznej, gdzie każdy krok czy kilometr to datek na cel charytatywny - stwierdził.

Zaznaczył, że decydując się na pilotaż, PKO BP sprawdziło wszelkie aspekty prawne projektu. - Sensory Quantum CX umożliwiają w czasie rzeczywistym określenie emocji. Nie należy ich stawiać na równi z kamerami rejestrującymi obraz. Nie stanowią one narzędzia do monitoringu i oceny pracowników, jak błędnie przedstawiają je media - napisał prezes Jagiełło.

Państwowa Inspekcja Pracy: nie było naruszeń

- Osobiście byłem zaskoczony reakcją Rzecznika Praw Obywatelskich, który - uwaga - bez zbadania sprawy (nie zapytał nas, jak wygląda sytuacja, nie przeprowadził żadnych działań na terenie oddziału, gdzie ta aplikacja była testowana) poinformował nas, że skierował sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy, żeby wszczęła dochodzenie - powiedział Zbigniew Jagiełło w środę na konferencji prasowej.

- Zdziwiło mnie, że zza biurka, na podstawie informacji w prasie, bez wysłuchania drugiej strony uruchomiony jakiś bieg - dodał.

Prezes PKO BP poinformował, że postępowanie przeprowadzone przez Państwową Inspekcję Pracy nie wykazało jakichkolwiek naruszeń w sprawie testów Quantum CX.

- Nadal zachęcamy, żeby się uśmiechać, również Rzecznika Praw Obywatelskich - skwitował Zbigniew Jagiełło.

Liczba oddziałów detalicznych PKO BP zmalała w ub.r. o 40 do 1 043, a liczba oddziałów agencyjnych - o 39 do 538. Jednocześnie ubyły 53 bankomaty, na koniec ub.r. było ich 3 080. PKO BP tłumaczy to m.in. transformacją cyfrową.

Na koniec ub.r. zatrudnienie w grupie PKO BP wynosiło 27 708 etatów (23 639 w samym PKO BP, a 4 069 w jego spółkach zależnych), wobec 27 856 rok wcześniej.