Monika Olejnik żegna się z czytelnikami „Gazety Wyborczej”
Dziennikarka TVN24 Monika Olejnik kończy współpracę z „Gazetą Wyborczą” (Agora) jako felietonistka. - Nie mówię „żegnam”, bo to jest wstęp do nowych pomysłów w mediach - zaznaczyła.
W swoim pożegnalnym felietonie Monika Olejnik przypomniała, że pisała do „Gazety Wyborczej” od kilkunastu lat, zaś wcześniej krótko współpracowała z „Dziennikiem”. - Pisałam z każdego miejsca świata, w którym byłam, nie odpuszczałam. Przez te kilkanaście lat może kilka razy zdarzyło się, że nie było felietonu. Pisałam z różnych miejsc we Włoszech, w kawiarniach, na dworcach, w samolocie, na Korsyce, z gór, kiedy byłam na nartach. Pisałam ironicznie, złośliwie, nikomu nie odpuszczałam - wyliczyła.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Zwróciła też uwagę na różne reakcje na jej felietony. - Proces wytoczyła mi Krystyna Pawłowicz za to, że zgryźliwie napisałam o jedzeniu przez nią sałatki na sali sejmowej. Podczas rozprawy mówiła, że jest biedną emerytką, a ja znaną dziennikarką. Przegrała proces. Teraz jest ozdobą TK - stwierdziła.
- Byłam dumna, kiedy Janusz Głowacki mówił mi, że lubi czytać moje felietony, bo wtedy wie, co się dzieje - zaznaczyła. - Chciałam się z Wami pożegnać, ale jednak nie mówię "żegnam", bo to jest wstęp do nowych pomysłów w mediach - podkreśliła dziennikarka.
Monika Olejnik poza „Gazetą Wyborczą
Dziennikarka przypomniała, że niedawno zmagała się z chorobą nowotworową. - To nie był łatwy dla mnie rok. Okazało się kilka miesięcy temu, że mam raka, byłam w szoku. Nie dałam za wygraną, po operacji szybko wróciłam do pracy i ruszyłam do pisania felietonów - napisała.
Czytelnikom „Gazety Wyborczej” życzyła zdrowia, przywołując słowa zmarłego niedawno Stanisława Tyma” „Piekło to przyjemna kawiarenka w porównaniu z Ziemią, nad którą panuje człowiek”.
CZYTAJ TEŻ: Olejnik spytała Sikorskiego o pochodzenie żony. Skargi do KRRiT
Monika Olejnik z grupą TVN jest związana od 1997 roku (z przerwą od września 2004 do lipca 2006 roku, gdy prowadziła „Prosto w oczy” w TVP1), prowadzi „Kropkę nad i” - przez pierwsze sześć lat emitowaną w TVN, a od jesieni 2006 roku w TVN24. W 2021 roku zaczęła prowadzić cykl wywiadów „Monika Olejnik. Otwarcie” na platformie TVN 24 GO
W latach 1982-2000 Monika Olejnik była związana z radiową Trójką (prowadziła m.in. „Salon polityczny Trójki”), a od stycznia 2001 do czerwca 2016 roku współpracowała z Radiem ZET (prowadziła poranne wywiady z politykami i niedzielną audycję „Siódmy dzień tygodnia”).
CZYTAJ TEŻ: Dzienniki tracą reklamy. „Gazeta Polska Codziennie” w dół o dwie trzecie
Według danych Polskich Badań Czytelnictwa w trzecim kwartale 2024 roku średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 31 058 egz., o 16,68 proc. mniej niż rok wcześniej.
Od kilkunastu lat „Gazeta Wyborcza” oferuje też prenumeratę cyfrową. Pod koniec 2022 roku liczba jej użytkowników przekroczyła 300 tys., po czym nastąpiły niewielkie spadki. Na koniec września br. „GW” miała prawie 291 tys. aktywnych subskrypcji cyfrowych.
Dołącz do dyskusji: Monika Olejnik żegna się z czytelnikami „Gazety Wyborczej”
A tymczasem na Wystrzałowym Sylwestrze Marzeń z Republiką wystąpi Bobry M.❤️