Google i długo nic - eksperci o wyszukiwarkach
Google to zdecydowanie najlepsza wyszukiwarka internetowa działająca na polskim rynku – ocenili eksperci ankietowani przez portal Wirtualnemedia.pl.
Piątka z plusem – taką ocenę od specjalistów z polskich agencji interaktywnych otrzymało Google. Wszystkie wypowiadające się osoby podkreślały mnogość różnego rodzaju opcji dostępnych w tej wyszukiwarce. Niektórzy eksperci przyznali jej maksymalne noty. Ogółem Google otrzymało 131,5 punktu na 144 możliwe.
Pozostałe analizowane wyszukiwarki zostały ocenione zdecydowanie gorzej. Bing zasłużył na czwórkę z plusem, a Ask oraz wyszukiwarki Onetu i Wirtualnej Polski – na trójki.
Znaleźć firmę w internecie? Najlepiej na Pkt.pl
Mapy w polskim internecie najlepsze na Google
Pod uwagę wzięliśmy pięć najpopularniejszych wyszukiwarek ogólnotematycznych według badania Megapanel PBI/Gemius (zobacz szczegółowe wyniki za styczeń br. ). Serwisy ocenili dla nas Tomasz Rutkowski (user experience architect w agencji K2), Marcin Deręgowski (właściciel agencji Artefakt), Małgorzata Pujszo (user experience specialist w agencji Digital One), Cezary Śledziak (account director w Cube Group), Patrycja Tomczak (SEO Specialist w agencji Bluerank), Szymon Dittmar (SEM specialist w agencji Eura7), Krystian Mrozek (research specialist w agencji Symetria) i Paulina Imiołek (account manager, TrafficMore).
Średnia ocen (1-6) | Suma ocen | ||||
Opcje wyszukiwania | Prezentacja wyników | Szata graficzna | Ogółem | ||
Google.pl | 6 | 5,44 | 5 | 5,48 | 131,5 |
Bing.com | 3,87 | 4,44 | 4,62 | 4,31 | 103,5 |
Ask.com | 2,94 | 3 | 3,62 | 3,19 | 76,5 |
Szukaj.wp.pl | 3,12 | 3 | 3,12 | 3,08 | 74 |
Szukaj.onet.pl | 3 | 3,12 | 2,94 | 3 | 72,5 |
Opisowe oceny wyszukiwarek
Google.pl
Tomasz Rutkowski
Trudno oceniać serwis, który jest niekwestionowanym liderem rynku wyszukiwarek na świecie.
Wprowadzony niedawno instant search, wyspecjalizowane opcje wyszukiwarki czy mnóstwo dodatków i „haków” (np. funkcja kalkulatora czy przelicznika walut) pokazują, że Google nie zasypia gruszek w popiele i wciąż stara się zwiększyć dystans dzielący go od konkurencji.
Małgorzata Pujszo
Porównanie czterech innych wyszukiwarek z Google jest niezwykle ciężkie ponieważ stał się on wzorcem. Świadczy o tym, fakt, że ludzie zaczęli utożsamiać wyszukiwanie z Google i powstały takie neologizmy jak np. „wygooglować”. Coraz częściej nawet spotykamy się z korzystaniem z tej wyszukiwarki jako pasku adresu. Powstanie Google było kamieniem milowym w historii internetu i przeprowadzając ten audyt nie ukrywam, że każdą wyszukiwarkę przyrównywałam do Google.
W samym Google jakość wyszukiwania jest bardzo dobra. Wyszukiwarka posiada bardzo dużo dodatkowych opcji, ale przedstawionych tak, że nawet mniej doświadczony użytkownik nie powinien mieć kłopotów z ich opanowaniem. Całość opakowana jest w niezwykle skromną, ale i estetyczną grafikę. Spełnia swoja role, gdyż nie odciąga uwagi od tego, co najważniejsze, czyli wyników wyszukiwania. Prezentacja wyników wraz dodatkowymi opcjami zawężania danych po lewej stronie powinna zadowolić każdego.
Cezary Śledziak
Google przeszukuje strony www, grafiki, wideo, mapy, wiadomości. Dodatkowo indeksuje również książki, miejsca, blogi, grupy dyskusyjne i aktualizacje.
Układ strony z wynikami jest bardzo przejrzysty, obecne linki sponsorowane są bardzo dobrze wydzielone, przez co nie zlewają się z wynikami naturalnymi. Ich obecności jest bardziej subtelna w porównaniu z innymi wyszukiwarkami, np. Wirtualnej Polski. Linki zajmujące miejsca tuż nad wynikami organicznymi są odpowiednio wyróżnione, dzięki czemu internauta wie, że ma do czynienia z reklamami.
Jako jedyna z ocenianych wyszukiwarek Google prezentuje wyniki wyszukiwania już podczas wpisywania frazy kluczowej. Wyniki naturalne wzbogacone są o grafiki oraz filmy wideo. Podobnie jak pozostałe wyszukiwarki Gooogle wyświetla sugestie wpisywanych fraz. Bardzo przydatny jest szybki podgląd strony z poziomu wyników wyszukiwania, bez konieczności wchodzenia na nią.
Google posiada najszerszą listę opcji zawężających wyniki wyszukiwania. Możemy je ograniczyć nawet do określonej daty publikacji czy też kategorii strony. Podczas wyszukiwania wideo możemy nawet ustalić czas trwania filmu. Przydatne jest również prezentowanie haseł wyszukiwania podobnych do wpisanej frazy kluczowej.
Jakość prezentowanych wyników dla języka polskiego jest najwyższa wśród wszystkich ocenianych wyszukiwarek. Wykrywane są błędy ortograficzne oraz literówki we wpisanych frazach kluczowych.
Szkoda, że twórcy wyszukiwarki nie zdecydowali się pozwolić użytkownikom na wyłączenie menu znajdującego się po lewej stronie wyników naturalnych. Menu te może być irytujące dla osób niekorzystających z panoramicznych monitorów.
Google w każdym aspekcie zdecydowanie lepiej prezentuje się spośród wyszukiwarek, stąd przyznałem mu maksymalną ilość punktów.
Patrycja Tomczak
Google jest w tym momencie najpopularniejszą wyszukiwarką wśród polskich internautów. Indeks wyszukiwarki zawiera rozbudowane dane dotyczące wyszukiwań w języku polskim, dzięki czemu użytkownicy z naszego kraju mogą korzystać ze wszystkich funkcjonalności, m.in. Google Instant, czyli podglądu wyników wyszukiwania w czasie rzeczywistym, w trakcie wpisywania wyszukiwanej frazy.
Wyszukiwarka umożliwia również zaawansowane filtrowanie wyników, natomiast w wynikach wyszukiwania znaleźć można różne formaty danych, oprócz tekstów m.in. zdjęcia, wideo, wiadomości oraz mapy. Same wyniki prezentowane są w czytelny sposób, z widocznym rozróżnieniem linków sponsorowanych.
Szymon Dittmar
Dominacja Google’a w internecie nie jest przypadkowa. Ta wyszukiwarka oferuje wiele opcji pozwalających na zawężenie wyników wyszukiwania bezpośrednio na stronie z wynikami i bardzo rozbudowany mechanizm do wyszukiwania zaawansowanego. Posiada też zdecydowanie najlepszy system podpowiedzi i doprecyzowywania szukanych fraz. Widać też, że bardzo duży nacisk położony jest na jak największą czytelność i użyteczność prezentowanych wyników, niezależnie od tego czy szukamy stron internetowych, grafiki, filmów czy wiadomości.
Jeżeli do tego dodamy jeszcze wprowadzanie coraz to nowych rozwiązań, które mają pomóc każdemu użytkownikowi w znalezieniu dokładnie tego, o co mu chodzi, w jak najszybszym czasie (dynamiczne wyszukiwanie, podgląd stron, lokalne wyniki powiązane z mapą Google itd.) i umożliwienie bardzo szerokiej personalizacji strony głównej dzięki iGoogle, to dowiemy się, czemu ta wyszukiwarka jest tak popularna. Ostatnim atutem Google jest fakt, że mimo ogromnej popularności linków sponsorowanych, zajmują one niewiele miejsca na stronie z wynikami i są oddzielone od wyników naturalnych.
Krystian Mrozek
Obecnie na świecie można wskazać trzy liczące się wyszukiwarki: Google, Bing i Yahoo. Na polskim rynku wyszukiwarek niezagrożonym liderem jest Google (95 proc. polskich internautów korzysta z tej wyszukiwarki – według marcowego gemiusRankingu). Drugą wyszukiwarką jest Onet.pl pracująca na silniku Google’a, a trzecią WP.pl, czyli Netsprint indeksujący tylko polskie strony internetowe. Jeśli zaś chodzi o pozostałych wielkich graczy, to według gemiusRankingu Bing posiada w Polsce 0,92 proc. rynku, a Yahoo – 0,19 proc. Odchodząc na chwilę od procentów i pieniędzy z nimi związanych, porównywane wyszukiwarki różnią się wielkością, zasięgiem oraz zapleczem funkcjonalnym. Dlatego w swoich ocenach postanowiłem skupić się jedynie na pierwszym wrażeniu, podstawowych opcjach zawężania wyników, prezentacji tych wyników oraz czytelności strony z wynikami.
Pierwsze wrażenie: Strona startowa jest prosta i przejrzysta, z dużym oknem wyszukiwania umieszczonym w jej centralnej części. Szybko można zlokalizować przyciski „Szukaj w Google” oraz „Szczęśliwy traf”, przy czym nazwa tego drugiego może rodzić pewne wątpliwości związane z jego funkcją.
Opcje zawężania: Wyszukiwarka posiada podstawowe opcje zawężania wyników, takie jak: data dodania strony (czyli jej zaindeksowania), lokalizacja językowa, format pliku, obecność słowa kluczowego w wybranym elemencie strony (tytuł, adres, opis) i kategoria wyszukiwanego materiału, np. wideo, grafika, wiadomość . Ciekawą propozycją jest „Koło informacji” oraz automatyczne lokalizowanie użytkownika, które polega na tym, że wyszukiwarka m.in. na podstawie naszego IP określa nasze położenie i stara się dostarczyć jak najtrafniejsze wyniki. Niestety funkcja ta nie działa do końca prawidłowo.
Prezentacja wyników: Choć wcześniej bywały z tym problemy, to obecnie należy pochwalić graficzne oddzielenie górnego pola z linkami sponsorowanymi od wyników organicznych. Wśród rezultatów można odnaleźć wpisy, które na samym początku tytułu posiadają opis [PDF] lub [DOC], ale według mnie jest to zbyt słabe wyróżnienie, w wyniku czego nietrudno je ominąć. Dodatkowo pomiędzy wynikami organicznymi znajdują się specjalnie wyróżnione sekcje z grafikami, filmami lub wiadomościami, które w jasny sposób wskazują użytkownikowi, że w tym miejscu znajdują się wyniki należące do innej kategorii, ale jednocześnie zaburzają one spójność prezentowanej listy.
Czytelność strony z wynikami: Do strony z wynikami wyszukiwania chyba najlepiej pasuje stare powiedzenie, że „nie ma róży bez kolców”. Z jednej strony można chwalić Google za „wielozadaniowość”, dodawanie kolejnych mechanizmów wyszukiwania oraz łączenie wiadomości, filmów, grafik i map w jednym miejscu, lecz z drugiej strony całe to „bogactwo” może się niestety okazać admiarem doprowadzającym do bólu głowy przy pierwszym kontakcie i – co ważne – drastycznie zmniejszającym czytelności strony.
Podsumowanie: Google to bardzo dobra wyszukiwarka w pełni zasługująca na miano lidera. Posiada dużą liczbę ciekawych funkcjonalności, które ułatwiają internautom wyszukiwanie. Niestety bogactwo funkcji sprawiło, że strona z wynikami wyszukiwania „straciła nieco z oczu” swoje pierwotne cele: lekkość i przejrzystość.
Paulina Imiołek
Dla przeciętnego użytkownika Google oferuje wszystko to, czego on wymaga, czyli sprawne odnajdywanie poszukiwanych informacji. Na każdym etapie wyszukiwania możemy szybko doprecyzować rodzaj pożądanych informacji. Przeszukiwanie sieci, grafiki, wideo, map czy widomości może być dookreślone w dowolnym momencie. Rozwinięcie opcji „więcej” otwiera przed nami szereg kolejnych możliwości, jak chociażby wyszukiwanie blogów o treści zgodnej z naszym zapytaniem.
Google Instant, który dostępny jest jedynie dla zalogowanych użytkowników, można dowolnie włączać i wyłączać zależnie od osobistych preferencji.
Szukanie zaawansowane pozwala na określenie ilości prezentowanych wyników na stronie od 10 do 100 (opcja niedostępna w wyszukiwaniu dynamicznym), filtrowanie ze względu na język, region czy format pliku (Excel, Word, Flash, PDF itp.). Dodatkowo możemy określać, czy szukana fraza znajdować się powinna w tytule, tekście strony czy adresie. Nowa opcja wprowadzona w Google.pl – Google Code Search, umożliwia wyszukiwanie tematyczne w publicznym kodzie źródłowym, co jest przydatne dla developerów. To tylko niektóre możliwości z udostępnionych przez Google. Opcji filtrowania wydaje się być nieskończenie wiele. Co więcej, firma z Mountain View szykuje kolejne niespodzianki. Całkiem niedawno Google.com wprowadził możliwość wyszukiwania wśród przepisów kulinarnych dostępnych w sieci – korzystając z opcji recipies możemy określić składniki dania, czas potrzebny na jego przygotowanie, a nawet ilość kalorii. Czekamy na polską wersję tego narzędzia :)
Zawracane wyniki wyszukiwania Google prezentuje w sposób czytelny. Pasek z lewej strony umożliwia zawężenie wyszukiwania, na jego każdym etapie, o dowolnie przez nas dobrane kryteria. Sposób rozmieszczania reklam jest jasny: trzy linki AdWords prezentowane są nad naturalnymi wynikami wyszukiwania, a kolejne z prawej strony. Od pewnego czasu możemy korzystać również z podglądu strony bez konieczności wchodzenia na nią, co stanowi ciekawy dodatek.
Główne menu jest przejrzyste i wygodne w nawigacji. Personalizacja wyszukiwarki dostępna jest jedynie dla zalogowanych użytkowników. Przyczyny takiego ograniczenia są oczywiste: podobnie jak w przypadku Google Instant, Google chce nakłonić jak największą liczbę użytkowników do zakładania kont. Personalizacja pozwala na wybór tła spośród zaproponowanych, ze swojego konta na Picassa lub z dysku. Podoba mi się opcja ładowania zdjęć z dysku komputera, dzięki temu wyszukiwarka może nabrać naprawdę osobistego charakteru.
Marcin Deręgowski
Google dominuje w internecie i staje się wzorem – nie oznacza to w żadnym wypadku, że ta wyszukiwarka jest bardzo dobra.
Definiuje jednak standardy do tego stopnia, że staje się bazą, punktem odniesienia dla innych – stąd uzyskuje najwyższe noty.
Bing.com
Marcin Deręgowski
Jak dla mnie Bing to niespełniona nadzieja na przeciwwagę dla Google. Tymczasem chyba żaden monopol nie jest korzystny.
Szumne, wielokrotnie powtarzane zapowiedzi Microsoftu co roku dają nadzieję serwisom z ruchem uzależnionym od Google na przynajmniej kilkunastoprocentowy udział kogoś „drugiego”.
Niestety co roku jest gorzej. Abstrahując od faktu, że nie zawsze wygrywa najlepszy produkt, wyniki wyszukiwania Bing – przynajmniej w mojej subiektywnej ocenie – są słabe.
Małgorzata Pujszo
Ilość wyników oraz opcji wyszukiwania jest dla mnie zadowalająca, tylko szkoda, że nie najlepiej działa wyszukiwanie polskojęzycznych fraz. Niestety nie można wybrać Polski przy konfiguracji krajów. Zawężanie wyników nie jest widoczne w widoku domyślnym, pojawia się po przejściu na wyniki grafik oraz plików wideo. Ciekawą opcją jest podgląd wideo po najechaniu na niego myszką.
Wyniki wyszukiwania ubrane są w subtelna grafikę i to jest kolejny plus tej wyszukiwarki.
Cezary Śledziak
Bing przeszukuje strony internetowe, wiadomości, grafiki oraz filmy wideo. Dodatkowo możemy przeszukać również mapy oraz sklepy internetowe.
Wyniki prezentowane są w sposób przejrzysty. Dla niektórych zapytań prezentowane są również grafiki oraz filmy wideo. Na stronie wyników wyszukiwania, oprócz wyników organicznych, prezentowane są linki sponsorowane, które nie zajmują tak dużej części strony z wynikami wyszukiwania, jak w przypadku Ask.com. Linki znajdują się nad, pod oraz obok zwracanych wyników i są łagodnie wkomponowane w stronę, przez co nie irytują użytkownika. Linki sponsorowane są niedostępne dla języka polskiego.
Układ graficzny oraz kolorystyka na wysokim poziomie.
Z opcji dodatkowych dostępnych na stronie wyników znajdziemy podobne wyszukiwania oraz filtrowanie wyników według daty publikacji (niestety niedostępne dla wyników w języku polskim). Pomocna jest również historia wyszukiwanych haseł.
Wyszukiwarka Bing posiada małą ilość dodatkowych zaawansowanych opcji wyszukiwania. Oprócz dopasowania wyszukiwanego hasła, możemy wyniki zawęzić do wybranej domeny, regionu oraz języka.
Podobnie jak w przypadku Ask.com jakość wyników wyszukiwania dla języka polskiego jest bardzo niska, często wśród wyników znajdują się strony bardzo słabej jakości.
Pomocne są sugestie podczas wpisywania zapytania do wyszukiwarki. Szkoda, że wyszukiwarka nie rozpoznaje błędnie wpisanych fraz, np. z błędem ortograficznym bądź literówką dla języka polskiego.
Niska jakość wyników dla języki polskiego oraz niedostępność części funkcji dla polskiego internauty powoduje dość niską ocenę końcową dla Bing.
Patrycja Tomczak
Bing, tak jak i Google, umożliwia zaawansowane filtrowanie wyników wyszukiwania po różnych kryteriach. Istnieje również możliwość skorzystania z opcji sugestii w trakcie wpisywania zapytania, jednak w tym momencie domyślnie prezentowane są jedynie sugestie w języku angielskim. Dosyć dużym utrudnieniem i uciążliwością w przypadku wyszukiwań w języku polskim jest konieczność każdorazowego ustawiania opcji językowych (język oraz kraj pochodzenia strony) w Zaawansowanych opcjach wyszukiwarki. Bez zmiany ustawień standardowo otrzymujemy „światowe” wyniki wyszukiwania, które w przypadku polskich zapytań są bardzo mało, albo w ogóle niepowiązane z tematem wyszukania, lub też prezentują jedynie angielskojęzyczne zasoby. Same wyniki wyszukiwania prezentowane są w przejrzysty sposób, z jasnym podziałem na informacje pochodzące z różnych źródeł (m.in. odnośniki tekstowe, wideo, zdjęcia i wiadomości). Warto nadmienić, że w przypadku zapytań anglojęzycznych mamy dostęp do dodatkowych funkcjonalności, takich jak lista wyszukiwań pokrewnych.
Szymon Dittmar
Spośród ocenianych wyszukiwarek Bing to zdecydowanie największa konkurencja dla Google, chociaż dużo jej jeszcze brakuje. Wyróżnia ją bardzo dobry system podpowiadania i precyzowania wyszukiwanych haseł i sprawne wyszukiwanie grafiki i filmów. Trzeba jednak przyznać, że prezentowanie wyników z tych ostatnich dwóch kategorii w Google jest lepiej dopracowane. Minusem jest natomiast brak możliwości wyszukania wiadomości w języku polskim. To co zdecydowanie wyróżnia Bing to dbałość o estetyczną stroną serwisu, nowoczesny i oszczędny design sprawia, że bing prezentuje się lepiej niż Google, któremu przydałoby się odświeżenie wizerunku. Wyszukiwarka Microsoftu jest zdecydowanie warta uwagi, ale wiele jej jeszcze jej brakuje do głównego konkurenta, przede wszystkim jeżeli chodzi o dbałość o wygodę użytkowników i różne dodatkowe narzędzia, które ułatwiają wyszukiwanie.
Krystian Mrozek
Pierwsze wrażenie: Bardzo ładne zdjęcia dodają charakteru stronie startowej, która jednocześnie jest czytelna i dobrze eksponuje okno wyszukiwarki. Mały minus należy się za brak automatycznego dopasowania języka do lokalizacji użytkownika, a także za brak zapamiętywania zmiany głównej fotografii.
Opcje zawężania: Wyszukiwarka posiada podstawowe opcje zawężania m. in: lokalizację językową, oraz wybór kategorii wyszukiwanego materiału np. wideo, grafika, wiadomość.
Prezentacja wyników: Bardzo duży plus za brak reklam. Niestety - wyróżnienie rodzaju dokumentów w wynikach wyszukiwania jest tu szczątkowe i przybrało formę szarego, mało widocznego napisu obok adresu url: „Plik PDF”.
Czytelność strony z wynikami: Obecny wygląd stron jest dokładnym przeciwieństwem Google'a lub jak powiedzą złośliwie inni - "To jest Google, tyle tylko, że kilka lat wcześniej". Nie zmienia to jednak faktu, że Bing oferuje swoim użytkownikom bardziej uporządkowany sposób prezentowania wyników, choć należy zauważyć, że jednocześnie uboższy o kilka funkcjonalności. Oczywiście mowa tutaj o zapytaniach, na które wyszukiwarka znajduje prawidłowe odpowiedzi jako strony, grafiki, filmy lub lokalizacje na mapie. W innym przypadku strony z wynikami wyszukiwania są czytelne zarówno w wyszukiwarce Bing, jak i Google.
Podsumowanie: Choć Bing jest młodą wyszukiwarką, to uważam, że stanowi interesującą i wartą uwagi alternatywę dla Google'a.
Paulina Imiołek
Na poziomie strony głównej Bing oferuje możliwość zawężenia wyszukiwania do obrazów, plików wideo, newsów. Dopiero opcja preferencji pozwala na ściślejsze doprecyzowanie Możemy określić ilość wyników prezentowanych na stronie ( od 10-50 ), język czy włączyć filtry treści dla dorosłych. Niestety w opcji wyboru kraju nie ma Polski. Najważniejsza jednak z punktu widzenia użytkownika jest trafność uzyskiwanych wyników, a ta w przypadku binga nadal jest wątpliwa. Na wiele zapytań w top 10 prezentowane są strony o niskiej treści, źle dopasowane do zapytania.
Docelowo pierwsza strona prezentuje standardowe top 10. Adekwatność zwracanych wyników za zapytania formułowane po polsku pozostawia wiele do życzenia. Obrazy prezentowane są w sposób podobny do Google. Bing umożliwia dookreślanie wielkości obrazu, kolorystyki, ale także w przypadku zdjęć ludzi: kadrowania: sama twarz czy głowa i ramiona.
Gdyby nie wszechobecny Google i możliwości jakie daje moim drugi wyborem byłby Bing. Opcje personalizacji wyglądu dostępne są dla każdego. Tutaj Bing przoduje nad Google. Użytkownik wybiera tło z zaproponowanych na poziomie strony głównej bez konieczności przechodzenia na podstronę. Dzięki opcji przewijania zmienia je dowolną ilość razy.
Tomasz Rutkowski
Największy konkurent wszyszukiwarki Google i chyba jedyny, który ma poważne ambicje i możliwości zagrozić jego pozycji. Szybkość i dokładność wyszukiwania sprawia, że Bing jest realną alternatywą dla najpopularniejszego silnika.
Ask.com
Tomasz Rutkowski
W porównaniu do wersji angielskiej, polskie ask.com jest bardzo ubogie. Brak grupowania wyników według rodzaju treści, filtrowania wyników obniża funkcjonalność wyszukiwarki.
Marcin Deręgowski
To adaptacja silnika Google. Co prawda prawe menu zamiast reklamom służy przedstawieniu funkcji ask.com, ale już samo pole wyszukiwania ma gorzej niż Onet zintegrowane podpowiadanie. Adaptacja Google do Ask.com nie przewiduje tez wersji językowych co czyni ją mało użyteczna dla języka polskiego. Wyniki są co prawda pokazywane po Polsku, ale ich pozycje są w większym stopniu wypadkową czynników zagranicznych – tłumacząc na nasze – przydadzą się polakowi z Chicago, ale z pewnością nie warszawiakowi.
Małgorzata Pujszo
Wyszukiwarka nastawiona jest na odpowiadanie na całe pytania i faktycznie w wersji angielskiej działa bardzo dobrze, jednak wyszukiwanie pojedynczych fraz w języku polskim nie działa dobrze. W wynikach wyszukiwania panuje chaos i potrzeba dłuższej chwili, aby się w nich odnaleźć. Wyszukiwarka ta posiada bardzo skromne możliwości zawężania wyników.
Cezary Śledziak
Ask.com przeszukuje strony internetowe, wiadomości, grafiki oraz wideo. Dodatkowo dzięki Ask przeszukamy produkty dostępne w sklepach internatowych, hasła w encyklopedii (Wikipedii), czy też odpowiedzi na pytania. Na uwagę zwraca wyszukiwarka lokalna, która pozwana na wyszukanie m.in. pobliskich restauracji, barów czy też kin. Niestety nie działa dla polskich wyników wyszukiwania.
Wyszukiwarka Ask.com charakteryzuje się dość małą ilością opcji zawężania i personalizacji wyników wyszukiwania. Wśród zaawansowanych opcji wyszukiwania znajdziemy tylko dopasowania wyszukiwanej frazy, lokalizacji fraz w treści strony lub w adresie URL, zawężenie do konkretnej domeny, kraju oraz języka. Brakuje informacji o ilości znalezionych strona dla wyszukiwanej frazy kluczowej. Nie mamy również możliwości zawężania wyników wg daty publikacji.
Jakość wyników dla fraz w języku polskim jest niska. Dla popularnych fraz kluczowych wyszukiwarka zwraca zbyt mało wyników dopasowanych do zapytania. Ask nie wykrywa również błędów w zapytaniach dla języka polskiego.
Wyniki prezentowana są w sposób przejrzysty, choć linki sponsorowane zajmują zbyt dużą część całej strony wyników: do 5 miejsc nad oraz pod wynikami wyszukiwania. Można odnieść wrażenie, że te mocno wyeksponowane linki sponsorowane są ważniejsze niż wyniki organiczne. Wyniki wyszukiwania wzbogacone są o grafiki oraz wideo. Pomocne są, jak w przypadku innych wyszukiwarek, sugestie podczas wpisywania zapytania.
Ask posiada też dodatkowe opcje takie jak: powiązane wyszukiwania oraz pytania do wpisanej frazy kluczowej. Bardzo pomocna jest historia wyszukiwania, czyli lista wpisywanych fraz kluczowych, dzięki której w łatwy i szybki sposób powrócimy do poprzednio przeglądanych wyników.
Jako jedyna wyszukiwarka nie udostępnia kopii stron prezentowanych w wynikach.
Niestety większość funkcjonalności Ask.com jest niedostępna dla języka polskiego. Dlatego ocena tej wyszukiwarki z perspektywy polskiego użytkownika jest niska.
Patrycja Tomczak
Wyszukiwarka Ask wyróżnia się prostotą i czytelnością, jednak nie umożliwia sortowania i filtrowania wyników (nawet w najprostszym zakresie polskie / światowe zasoby), co na tle innych przedstawianych wyszukiwarek jest bardzo dużym minusem. Wyniki prezentowane są jedynie w formie tekstowej (brak wideo i zdjęć) z czytelnym podziałem na linki sponsorowane i wyniki naturalne.
Szymon Dittmar
Wyszukiwarka Ask jest skierowana przede wszystkim do angielskojęzycznych odbiorców. Nie jest przetłumaczona na język polski, a w polu wyszukiwania pojawiają się podpowiedzi tylko do angielskojęzycznych haseł. Ciekawym pomysłem jest zagospodarowanie strony głównej za pomocą pytań i odpowiedzi wpisywanych przez użytkowników wyszukiwarki (oczywiście również w języku angielskim). Całość zrobiona jest estetycznie, ale niczym się nie wyróżnia. Podobnie jak w szukaj.onet.pl reklamy są słabo oddzielone od wyników wyszukiwania naturalnego i trzeba używać paska przewijania żeby dotrzeć do właściwych wyników. Jest to prosta wyszukiwarka oferująca podstawowe funkcje zaawansowanego wyszukiwania i niewiele poza tym.
Krystian Mrozek
Pierwsze wrażenie: Dobrze wyróżnione i wyeksponowane na pierwszym planie pole wyszukiwarki. Dodatkowo, dość mocno zaakcentowano elementy społecznościowe wyszukiwarki. Choć w bazie zaindeksowane są polskie strony, nie jest to produkt dostosowany do polskiego Internauty. Brakuje możliwości ustawienia języka polskiego i wyszukiwania jedynie wśród stron polskojęzycznych.
Opcje zawężania: Wyszukiwarka posiada podstawowe opcje zawężania m. in: lokalizację językową, obecność słowa kluczowego w wybranym elemencie strony (tytuł, adres, opis) oraz wybór kategorii wyszukiwanego materiału np. wideo, grafika, wiadomość.
Prezentacja wyników: W mojej ocenie bardzo dużym minusem jest wplatanie pomiędzy wyniki organiczne linków sponsorowanych, których dodatkowe kolorystyczne wyróżnienie jest prawie w ogóle niewidoczne i bardzo łatwo może dojść do pomyłki. Jeżeli zaś chodzi o sposób wyróżnienia rodzaju dokumentów, można powiedzieć, że takowe praktycznie nie istnieje - jedynie PDF-y zostały w delikatny sposób zaznaczone poprzez umieszczenie na końcu tytułu wpisu: (PDF file).
Czytelność strony z wynikami: Strony są proste i czytelne, nie ma żadnych elementów rozpraszających uwagę.
Podsumowanie: Egzotyczna propozycja dla osób, które chcą być oryginalne i nie lubią potentatów świata internetowego.
Paulina Imiołek
Sugestie dokończenia hasła nie działają dobrze, dotyczą jedynie fraz wpisywanych po angielsku, co nie wydaje się przydatne z punktu widzenia przeciętnego użytkownika - rodaka. Nasze wyszukiwanie możemy zawęzić do kategorii obrazy, newsy i wideo. Tutaj uwaga, wyświetlenie wyników wyszukiwania w wideo zajmują czasami kilka sekund. To wszystko to jednak drobiazgi w porównaniu z głównym minusem: niską adekwatnością odpowiedzi do zadanego zapytania.
Prezentacja wyników odbywa się tutaj w sposób standardowy. TOP 10 na pierwszej stronie. Niestety brakuje opcji zawężenia swoich poszukiwań bez konieczności wchodzenia w zakładkę zaawansowane.
Sposób prezentacji zdjęć zwracanych w odpowiedzi na zapytanie również jest zastanawiający. Pozostaje bowiem jedna trzecia wolnego ekranu. Dla użytkownika znaczy to mniej więcej tyle, że zanim znajdzie czego szuka, będzie musiał przeklinać się przez poszczególne strony co jest uciążliwe i zajmuje więcej czasu.
W mojej ocenie menu główne Ask jest ciężkie. Strona Główna przeładowana niepotrzebnymi elementami. Istnieje możliwość personalizacji wyszukiwarki. Użytkownik może wybrać jedną z zaproponowanych opcji. Przy dłuższym zaprzestaniu działań dodatkowe elementy strony głównej wygaszają się, wyszukiwarka wygląda znacznie lepiej.
Brak menu w języku polskim to duży minus z punktu widzenia przeciętnego użytkownika.
Szukaj.wp.pl
Tomasz Rutkowski
WP w dużej części korzysta z jedynego polskiego silnika w zestawieniu – wyszukiwarki Netsprint. Oprócz tego wyniki w zakresie firm dostarcza Pkt.pl. Niestety poszczególne kategorie wyszukiwania są niespójne pod względem wyglądu i działania. Skrajnym przykładem są sekcje „Słowniki” czy „Produkty”, które wyrzucają użytkownika do osobnego serwisu WP. Takie rozwiązanie wprowadza bałagan na stronie, obniżając jej użyteczność.
Marcin Deręgowski
Trudno o czymś napisać. Przestarzały silnik Netsprinta spokojnie sobie dogorywa na stronach Wirtualnej Polski. Słaby wygląd graficzny, błędy w CSS. Wyniki zależne od obecności w katalogu i czynników mało obiektywnych przekreślają nadzieję na stworzenie jakiejkolwiek alternatywy dla Google.
Małgorzata Pujszo
Ilość opcji wyszukiwania jest zadowalająca, jednak zaskakuje nie zawsze działająca opcja sugestii hasła. Duży boks prezentujący wyniki wyszukiwania w obrębie WP.pl oraz linki sponsorowane zlewające się z wynikami wyszukiwania sprawiają, że szata graficzna wydaje mi się niedopracowana.
Za plus można uznać usługę „WPKonkret”, jednak wymaga ona jeszcze uzupełnienia, głównie od strony użyteczności.
Cezary Śledziak
Wyszukiwarka WP, oparta na silniku NetSprint, przeszukuje polskie strony internetowe, filmy i grafiki. Dodatkowo można przeszukać bazę firm Pkt.pl, słowniki portalu WP oraz produkty dostępne w porównywarce cen Tanio.pl. Twórcy nie zdecydowali się na przeszukiwanie najnowszych wiadomości.
Wyniki nie są tak przejrzyście prezentowane jak w innych wyszukiwarkach. Zaburza je pokazywanie rezultatów wyszukiwania w obrębie portalu. Dodatkowo wśród wyników organicznych znajdują się linki sponsorowane (zajmujące maksymalnie pięć pierwszych miejsc), które dla wielu użytkowników są nie do odróżnienia od wyników naturalnych. Linki te nie są w żaden sposób wyróżnione, np. innym kolorem, a dodatkowo prezentowane są również po prawej stronie wyników. Wspomniane rezultaty wyszukiwania w portalu oraz linki sponsorowane zajmują zbyt dużą część strony z wynikami. Wśród wyników brakuje grafik oraz filmów wideo. Układ graficzny oraz kolorystyka zdecydowanie odbiegają od wyszukiwarek Bing czy Ask.
Na stronie wyników nie znajdziemy również dodatkowych opcji wyszukiwania. Nawet zaawansowane ustawienia wyszukiwania nie posiadają opcji filtrowania wyników według daty publikacji.
Jakość zwracanych wyników jest zadowalająca, choć nie tak dobra jak w przypadku Google. Wyszukiwarka nie sugeruje fraz kluczowych podczas wpisywania zapytania. Duży plus za wykrywanie literówek oraz błędów ortograficznych.
Układ graficzny, kolorystyka, natłok reklam i mała ilość opcji zawężania wyników powodują, że wyszukiwarka uzyskała niską ocenę, mino dość dobrych wyników wyszukiwania.
Patrycja Tomczak
Wyszukiwarka WP jest oparta na silniku Netsprint. Również w tym przypadku mamy możliwość skorzystania z zaawansowanych opcji wyszukiwania dostępnych w pełni dla polskojęzycznych wyszukiwań, a także z sugestii dokończenia wpisywanego hasła. Strona z wynikami wyszukiwania podzielona jest na dwa obszary: górny zawiera wyniki dotyczące treści z WP.pl (z podziałem na poszczególne sekcje), dolny natomiast prezentuje wyniki filtrowane spośród wszystkich polskich serwisów. Również w przypadku tej wyszukiwarki linki sponsorowane są jasno oddzielone od wyników naturalnych. Multimedialny format danych (zdjęcia i wideo) prezentowany jest jedynie w części strony powiązanej z wynikami z WP.pl, dolna część okna prezentuje jedynie standardowe wyniki tekstowe.
Szymon Dittmar
Wyszukiwarka WP.pl jest bardzo podobna do wyszukiwarki Onetu. Wyniki naturalne również uzyskiwane są z zewnątrz (NetSprint) i podobnie jak w Onecie oprócz nich dostępne są rezultaty przeszukiwania zasobów portalu. W przeciwieństwie do Onetu WP nie oferuje w ogóle podpowiedzi i doprecyzowania haseł, posiada natomiast podstawowe opcje wyszukiwania zaawansowanego. Sposób prezentacji wyników pochodzących z przeszukiwania portalu jest przyzwoity. Zaletą wyszukiwarki wp.pl jest natomiast na pewno to, że poniżej pola wyszukiwania prezentowane są wyniki wyszukiwania z portalu Wp.pl, a następnie wyniki naturalne z Netsprint, a nie tak jak w przypadku Onetu reklamy. Opcje wyszukiwania wiadomości, grafiki i filmów dotyczą właściwie tylko danych znajdujących się na stronach Wirtualnej Polski.
Wyszukiwarka Wirtualnej Polski oparta jest na silniku NetSprint. Dużym minusem jest całkowity brak podpowiedzi do haseł. Wyszukiwarka posiada podstawowe funkcje zaawansowanego wyszukiwania i – tak jak w Onecie – oferuje dodatkowe wyszukiwanie prezentujące wyniki z portalu. Niestety wyniki te są przedstawione w mało czytelny sposób. Jeżeli chodzi o wyszukiwanie wideo i wiadomości to prezentowane są wyniki tylko z portalu wp.pl, a wyszukiwarka grafiki zwraca bardzo mało wyników.
Krystian Mrozek
Pierwsze wrażenie: Strona startowa prawidłowa, ale zbyt surowa, sprawiająca wrażenie niedokończonej. Okno wyszukiwarki jest wyróżnione, ale brakuje jakiegoś dodatkowego akcentu, np. kolorystycznego, który wysunąłby ten obszar na pierwszy plan. Podobnie jak w przypadku Onetu, głównym przeznaczeniem tej wyszukiwarki jest przeszukiwanie zasobów portalu.
Opcje zawężania: Wyszukiwarka posiada podstawowe opcje zawężania wyników m. in: format pliku, obecność słowa kluczowego w wybranym elemencie strony (tytuł, adres, opis) oraz kategorie wyszukiwanego materiału np. wikipedia, multimedia, zakupy.
Prezentacja wyników: Wyszukiwarka Wirtualnej Polski poradziła sobie najlepiej z wyróżnieniem rodzaju dokumentów w wynikach wyszukiwania, stosując duże i wytłuszczone skróty formatów umieszczone na końcu tytułu wpisu. Niestety, dużym błędem jest brak wyróżnienia linków sponsorowanych, jeśli występują one w tej samej części, co wyniki organiczne.
Czytelność strony z wynikami: Wirtualna Polska, za wyjątkiem górnej sekcji strony, gdzie w formie zakładek przedstawiono wyniki wyszukiwania dla portalu, stara sie trzymać ogólnie przyjętych konwencji, dzięki czemu strony są lekkie i przejrzyste. Dużym atutem ułatwiającym pracę z omawianą wyszukiwarką jest rozdzielenie wyników pomiędzy "Polskie WWW" a "WP".
Podsumowanie: Dobra wyszukiwarka wewnątrzportalowa. Jednak zbyt mała jako "okno na świat".
Paulina Imiołek
Wyszukiwarka WP korzysta z mechanizmu Netsprint. Użytkownik może określić wyszukiwanie w obrębie polskich stron www lub portalu WP. Dodatkowo istnieje możliwość wyszukania firm z poszczególnych branż. Mechanizm połączony jest z Pkt.pl, więc zwracane wyniki obejmują jedynie podmioty tam zarejestrowane. Wśród wyników wyszukiwania grafiki pierwsze miejsca zajmują zdjęcia z portalu WP. Przy czym bardzo często prezentowane obrazy nie mają nic wspólnego z szukaną frazą, co zniechęca użytkownika. Dopiero kolejna część prezentująca wyniki z polskich stron jest bardziej satysfakcjonująca. Dostępne szukanie zaawansowane to oczywiście zaleta, nawigacja w obrębie poszczególnych opcji jest przejrzysta i intuicyjna.
Strona z wynikami wyszukiwania zawiera standardowe Top 10. Linki sponsorowane umieszczane nad naturalnymi wynikami oraz z prawej strony stanowią powtórzenie rozwiązania wykorzystywanego przez Google. Boksy reklamowe pojawiają się również w obrębie wyników wyszukiwania grafiki.
Wyszukiwarka WP do złudzenia przypomina wyszukiwarkę Onetu – layout jest minimalistyczny i prosty. Przy prezentacji wyników przeszkadza jednak boks zachęcający do przeszukiwania treści w obrębie portalu. Zajmuje jedną trzecią ekranu i uważam, że mniej natarczywie prezentowałaby się z prawej strony, jak np. ma to miejsce w wyszukiwarce Onetu. Szukaj.wp.pl nie daje niestety możliwości personalizacji swojego wyglądu. Niby drobiazg, a mógłby przyciągnąć użytkowników.
Szukaj.onet.pl
Tomasz Rutkowski
Wyszukiwarka Onetu działa na silniku Google, prezentując ponadto swoje wyniki wyszukiwania. W porównaniu do pozostałych ocenianych sserwisów na pewno jest to jedna z „najcięższych” stron – dodatkowymi elementami są treści z innych serwisów Onetu, np. Zumi. Oprócz tego znaleźć tam można czasem miniaturki zdjęć czy odnośniki do stron tematycznych tegoportalu. Podsumowując, serwis jest próbą pogodzenia wymogu dostarczania prawdopodobnie najlepszych wyników wyszukiwania oraz jednoczesnej promocji swoich treści.
Marcin Deręgowski
To adaptacja wyszukiwarki Google na potrzeby Onetu. Plusem jest zaadoptowanie podpowiadania wyników, czego wiele wyszukiwarek na silniku Googla nie robi. Minus to dodatkowe, zbędne treści reklamowe. Skoro samo Google staje się zbyt przeładowane i nie przypomina swoich ascetycznych początków, to dorzucenie dodatkowych elementów nie może tego poprawić.
Małgorzata Pujszo
Mimo że korzysta z silnika Googla, na jego tle wypada niezwykle ubogo. Sugestie są mało trafne, brak też opcji zaawansowanych i personalizacji. Obszerną część ekranu zajmują linki sponsorowane, przez co ocena szaty graficznej jest również niska.
Cezary Śledziak
Wyszukiwarka Onetu, wykorzystująca silnik Google, przeszukuje jedynie strony internetowe, portal Onet.pl oraz jego katalog stron. Portal nie zdecydował się udostępnić przeszukiwania grafik czy choćby filmów wideo.
Mimo że układ strony wyników wyszukiwania jest dość przejrzysty, rzucają się w oczy wszechobecne linki sponsorowane, które zajmują bardzo dużo miejsca. Znajdziemy je nad, pod oraz obok wyników organicznych. Same rezultaty naturalne wśród takiej ilości reklam wydają się mało znaczące. Wśród wyników naturalnych nie znajdziemy ani grafik, ani filmów wideo. Grafiki są dostępne jedynie wśród wyników wyszukiwania wewnątrz portalu Onet. Wyszukiwarka Onetu nie posiada jakichkolwiek opcji zawężenia wyszukiwania.
Jakość wyników wyszukiwania jest bardzo wysoka dzięki zastosowaniu silnika Google. Do plusów możemy zaliczyć również sugestie wyszukiwanego hasła oraz wyłapywanie przez wyszukiwarkę literówek oraz błędów ortograficznych.
Wszechobecne reklamy, brak jakichkolwiek opcji zawężania wyników, brak grafik i filmów wśród wyników, mimo bardzo dobrej jakości wyników, powodują bardzo niską ocenę łączną dla szukaj.onet.pl.
Patrycja Tomczak
Wyszukiwarka Onetu oparta jest na silniku Google. Użytkownicy mają możliwość prostego filtrowania prezentowanych wyników (również w obrębie samego portalu, z podziałem na rodzaj wyszukiwanych informacji), brak jest jednak funkcji zaawansowanego wyszukiwania. W trakcie wpisywania zapytania w polu wyszukiwania pojawiają się sugestie dokończenia hasła, nie są one jednak tak rozbudowane, jak w przypadku wyszukiwarki Gogle. W wynikach wyszukiwania znaleźć możemy materiały pochodzące z serwisów powiązanych z Onetem, m.in. Zumi. Linki sponsorowane oddzielone są w widoczny sposób od wyników organicznych. Wyświetlanie wyników w dwóch kolumnach (jedna dla tych pochodzących z Google, druga dla tych powiązanych z portalem) zaburza trochę czytelność strony.
Szymon Dittmar
Wyszukiwarka Onetu to właściwie naturalne wyniki wyszukiwania Google z dodatkowymi rezultatami pochodzącymi z zasobów portalu. Wyniki naturalne z Google są wyświetlane bez możliwości zawężenia ich. Nie ma też opcji wyszukiwania zaawansowanego. Dużym minusem Onetu jest fakt, że reklamy zajmują prawie cały ekran z wynikami i dopiero dzięki paskowi przewijania możemy zobaczyć właściwe wyniki. Główną zaletą tej wyszukiwarki jest dostęp do informacji i multimediów znajdujących się w serwisach Onetu. Wyniki wyszukiwania w portalu pojawiają się z prawej strony, obok wyników wyszukiwania z Google. Są one posegregowane na wiele kategorii, co ułatwia odnalezienie pożądanych treści.
Krystian Mrozek
Pierwsze wrażenie: Prawidłowo przygotowana strona startowa, przejrzysta, z dobrze wyróżnionym oknem wyszukiwania. Po pierwszym wyszukiwaniu okazuje się jednak, że właściwie mamy do czynienia z dwiema wyszukiwarkami: Google w uboższej wersji i wyszukiwarką wewnątrzportalową. Według mnie głównym przeznaczeniem tej wyszukiwarki jako całości powinno być przeszukiwanie zasobów portalu i prezentowanie informacji użytkownikowi w odpowiednio skategoryzowany sposób. Tego typu „łączone” wyszukiwarki powinny być oceniane jako oddzielnie kryterium.
Opcje zawężania: Brak. Chyba, że za opcje zawężania uznamy cztery główne kategorie wyszukiwania: „Świat”, „Polska”, „Onet.pl” oraz „Katalog”. W dzisiejszych czasach to jednak trochę mało.
Prezentacja wyników: W przypadku „onetowego” narzędzia uwagę zwracają bardzo mocno wyeksponowane miejsca linków sponsorowanych, które znajdują się w górnej i dolnej części strony. Można odnieść wrażenie, że same wyniki wyszukiwania mają tutaj marginalne znaczenie. Dodatkowo wprowadzenie dolnej sekcji reklamowej spowodowało całkowite odcięcie stronicowania od wyników organicznych, co nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Czytelność strony z wynikami: Dzięki temu, że "google’owa" część jest pozbawiona wszystkich dodatkowych funkcji, jakie ma oryginał, wyniki przedstawione są w sposób czytelny i można szybko zapoznać się z poszczególnymi opisami. Problemy z czytelnością i przejrzystością pojawiają się w przypadku prawej kolumny, gdzie starano się zmieścić wyniki z Onetu i Zumi. Dużo lepiej w stosunku do podstawowego widoku prezentują się wyniki po przejściu do kategorii „Onet.pl”, gdzie mamy zaprezentowaną jedynie wyszukiwarkę „onetową”. W efekcie końcowym w podstawowym widoku obydwie kolumny „przeszkadzają” sobie i obniżają ogólną czytelność strony.
Podsumowanie: Przez cały czas ma się nieodparte wrażenie, że próbuje się tu na siłę „sprzedać” wyszukiwarkę Google, zapominając o swojej własnej wewnątrzportalowej wyszukiwarce, obejmującej również katalog stron.
Paulina Imiołek
Wyszukiwarka Onetu korzystająca z silnika Google najczęściej prezentuje te same wyniki co google.pl. „Najczęściej”, bo zdarzają się wyjątki. Szukaj.onet.pl oferuje wyszukiwanie w kategorii świat, Polska, Onet.pl i katalog. Niestety nie mamy możliwości filtrowania na poziomie pierwszych wyników. Inaczej sprawa się ma w przypadku buszowania w obrębie portalu, gdzie możemy określić kategorię otrzymywanych informacji, jak na przykład: film, artykuły, kultura.
Stanowczym minusem jest brak opcji zaawansowanych. Użytkownik nie ma tym samy wpływu na „precyzje” prezentowanych mu treści.
Strona z wynikami prezentuje linki sponsorowane Onet, AdWordsy, pod warunkiem, że reklamodawca zaznaczył taką opcję na poziomie tworzenia kampanii, oraz top 10 z wyników Google. Onet stawia na promocję Zumi, które prezentowane są z prawej strony zaraz pod informacją, co na zadane zapytanie możemy znaleźć w portalu.
Strona główna jest minimalistyczna. To zdecydowany plus. Pod oknem wyszukiwania znajduje się katalog proponowanych stron WWW. Szukaj.onet.pl nie oferuje żadnych opcji personalizacji wyglądu wyszukiwarki czym traci w porównaniu z Bingiem, Google czy Ask.
Dołącz do dyskusji: Google i długo nic - eksperci o wyszukiwarkach
Redakcyjna katastrofa!