Google i Apple szyfrują dane w nowych wersjach iOS i Androida
Nowa wersja iOS 8 pozwala na zaszyfrowanie danych użytkownika w telefonie. W nadchodzącej wersji Androida ta funkcja będzie włączona domyślnie.
- Częścią nowego Androida będzie domyślnie włączony mechanizm szyfrowania, a więc użytkownik nie będzie musiał nawet pamiętać o tym, żeby je uruchomić - powiedziała Niki Christoff, rzeczniczka Google w rozmowie z dziennikiem „The Washington Post”. W ten sposób koncern z Mountain View oficjalnie poinformował o nowej funkcjonalności, która będzie dostępna w systemie operacyjnym Android oznaczonej literą L.
Domyślne szyfrowanie oznacza, że w momencie zainstalowania i uruchomieniu Androida L dostęp do wszystkich informacji i plików zapisanych w telefonie - zdjęć, notatek, danych o dokonanych połączeniach, kontaktów czy wiadomości będzie chroniony za pomocą odpowiedniego klucza szyfrującego. Użytkownik nie będzie zmuszony do wybierania i włączania odpowiedniej funkcji. Przy okazji Christoff ujawniła, że odpowiedni mechanizm szyfrujący jest dostępny w obecnie działających systemach Android już od 3 lat, jednak wymaga ręcznego włączenia odpowiedniej funkcji, do której dostęp nie jest łatwy.
Google zapewne nie przypadkiem postanowił ujawnić informacje na temat szyfrowania danych w swoim systemie operacyjnym właśnie teraz. Zbiegają się one w czasie z ogłoszeniem kilka dni temu przez Tima Cooka, szefa Apple, listu otwartego w sprawie ochrony prywatności użytkowników (więcej informacji tutaj), z drugiej zaś z premierą systemu operacyjnego iOS 8, w którym zaimplementowano narzędzie o nazwie Data Protection. Jego aktywacja następuje po ustaleniu przez użytkownika odpowiednie hasła lub czterocyfrowego kodu PIN. Dane w iPhonie są chronione za pomocą 256-bitowego klucza AES, a hasło dostępu nie jest przechowywane nigdzie poza pamięcią telefonu. To oznacza, że Apple nie będzie mógł spełnić ewentualnych żądań uprawnionych organów (na przykład prokuratury) i odblokować dostępu do poufnych informacji konkretnego użytkownika. Koncern z Cupertino chce w ten sposób udowodnić swoim klientom, że kwestię poufności ich danych traktuje w sposób poważny.
Zarówno w wypadku Androida, jak i nowego iOS 8 pozostaje pięta achillesowa szyfrowania danych w postaci mechanizmu synchronizacji telefonu z serwerami producenta systemu. Jeżeli bowiem użytkownik udostępni w chmurze określone informacje czy pliki, to dostęp do tego konta nie będzie już tak ograniczony jak w wypadku telefonu komórkowego. I przy odpowiednich działaniach mogą do nich uzyskać dostęp hakerzy, a przy pomocy stosownych nacisków i przepisów prawnych - organy ścigania czy służby specjalne.
Dołącz do dyskusji: Google i Apple szyfrują dane w nowych wersjach iOS i Androida