Kick bez kontroli. Dlaczego z patostreamami niewiele da się zrobić?
Na Kicku pokazać można treści, których inne platformy nie akceptują. Nie brakuje tam streamów pełnych przemocy, wulgaryzmów, treści rasistowskich i uderzających w rozmaite mniejszości seksualne oraz etniczne. Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego nikt w Polsce nie ma kontroli nad tym, co dzieje się na Kicku, a patrostreamerzy monetyzują stworzony tam model biznesowy.

Kick to platforma, która służy do streamowania, podobnie jak YouTube i Twitch. Użytkownicy mogą realizować transmisje w czasie rzeczywistym i nie są one szczegółowo weryfikowane, jak na YouTube co stało się sposobem na monetyzację kontrowersyjnych treści dla tzw. patostreamerów.
Kick posiada swój regulamin, który teoretycznie zabrania mocnych treści erotycznych, mowy nienawiści i ewidentnej przemocy, ale w praktyce, takie treści nie są banowane. Zresztą regulamin dopuszcza niektóre treści erotyczne i przemocowe, przez co nie wyznacza konkretnych granic swoim użytkownikom.
Robert Pasut regularnie steamuje na Kicku na koncie toPasut i delikatnie rzecz ujmując, nie cenzuruje się w żaden sposób. Na początku lutego bieżącego roku, na jednym ze streamów rozbijał talerze, symulował kopulację z krzesłem, relacjonował, ile pieniędzy miesięcznie wydaje na narkotyki, a także krytykował wygląd i zachowanie kobiet spotykanych na ulicy. Za swoje działania otrzymuje gratyfikację finansową od widzów platformy.
NASK informuje, jak wyglądają realia
O to, dlaczego nikt nie ma kontroli nad Kickiem w Polsce, zapytaliśmy między innymi w NASK.
- Kick jest platformą streamingową zarejestrowaną w Australii, która na tle innych platform tego typu wyróżnia się zdecydowanie mniej restrykcyjną moderacją treści - mówi Wirtualnemedia.pl mówi Arkadiusz Michałowski, specjalista NASK ds. analizy zgłoszeń w Dyżurnet.pl. Podkreśla on, że zespół Dyżurnet.pl, działający w ramach NASK jako punkt kontaktowy do zgłaszania nielegalnych treści w internecie, obserwuje trend przenoszenia się patostreamerów na platformę Kick, po zablokowaniu ich kont na innych serwisach, w których poprzednio monetyzowali swoje działania.
Do Dyżurnet.pl trafiają zgłoszenia dotyczące materiałów zamieszczanych na platformie Kick – przede wszystkim nagrań fragmentów patostreamów (tzw. shotów), przedstawiających między innymi wulgarne zachowania patotwórców, przemoc fizyczną i słowną czy treści o charakterze seksualnym.
Dyżurnet.pl przekazywał zgłoszenia do Kicka, ale nie dostał żadnej odpowiedzi. - Serwis nie podjął też reakcji wobec żadnej zgłoszonej treści - mówi Michałowski. Zapewnia, że NASK, jako operator Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej, blokuje dostęp do każdej zgłaszanej do Dyżurnet.pl treści nielegalnej lub szkodliwej dla małoletnich.
Twórcy na platformie Kick mogą bez większych ograniczeń prezentować dowolne treści. Dlaczego? – Obecnie nie istnieją w Polsce regulacje prawne, które zobowiązywałyby platformę Kick do reakcji na zgłoszenia nielegalnych treści. Wprowadzenie krajowych przepisów implementujących Akt o usługach cyfrowych zmieni tę sytuację, nakładając na platformy działające na terenie Unii Europejskiej obowiązek wdrożenia mechanizmów reagowania na takie zgłoszenia - mówi ekspert z NASK.
O sprawę Kicka zapytaliśmy też resort cyfryzacji. – Ministerstwo Cyfryzacji dostrzega poważny problem, jakim jest zbyt łatwy dostęp małoletnich do treści szkodliwych w internecie, w tym tzw. patotreści, które stają się coraz bardziej powszechne – poinformowało Wirtualnemedia.pl biuro komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji.
Resort zapowiada zmiany w prawie, ale na razie jego odpowiedź ograniczyła się do ogólnych zapowiedzi. – Ministerstwo Cyfryzacji kontynuuje prace nad projektami regulacyjnymi, które zapewnią większą ochronę dzieci w internecie, w tym poprzez konsultacje publiczne, które pozwolą na wypracowanie efektywnych regulacji w tej kwestii – podał resort.
Prace nad regulacjami toczą się w ramach powołanej w 2024 r. grupy roboczej, w skład której wchodzą przedstawiciele administracji i organizacji pozarządowych. Wśród propozycji znajduje się m.in. wprowadzenie mechanizmów weryfikacji wieku, które ograniczyłyby dostęp do szkodliwych treści. Resort informuje, że proponowane regulacje przewidują również zwiększoną odpowiedzialność dostawców usług internetowych za prezentowanie treści pornograficznych i innych nieodpowiednich dla dzieci materiałów.
Dołącz do dyskusji: Kick bez kontroli. Dlaczego z patostreamami niewiele da się zrobić?