Rekordowe 21 kar od szefa KRRiT. Uderzają m.in. w Polsat i Republikę

8 kar na łączną kwotę 720 tys. zł dotyczy naruszenia artykułu 47 ustawy o radiofonii i telewizji, czyli braku zgłoszenia usług do wideo na żądanie do wykazu KRRiT. Dopytywany przez Wirtualnemedia.pl kogo dotyczą grzywny w tej sprawie, przewodniczący Świrski stwierdził, że między innymi spółek Boxdel TVN i Telewizji Polsat.

Za co byli karani nadawcy?

Świrski nie sprecyzował o jakie usługi nadawców komercyjnych chodzi. Player i Polsat Box Go widnieją w wykazie regulatora. Nie ma w nim kanału Boxdel, który ma 1,76 mln subskrybentów na YouTube. Prowadzi go udziałowiec i zawodnik federacji Fame MMA. Niedawno został zatrzymany w związku z aferą wokół gier losowych.

Szef Rady poinformował, że na spółkę Boxdel nałożono dwie kary po 200 tys. złotych. Na Federację Gromda F.C., pokazującą w pay-per-view sporty walki nałożono trzy kary o łącznej wysokości 300 tys. zł. Ta druga od niedawna znajduje się w rejestrze KRRiT.

Szef regulatora zdradził tez, że nałożył 20 tys. zł kary na kanał TV6, należący do Telewizji Polsat. Powodem była zbyt wczesna emisja amerykańskiej komedii „Zamiana ciał”. Mogło to zagrozić rozwojowi małoletnich. W ostatnich tygodniach produkcja jest emitowana głównie w godzinach nocnych.

Łącznie na Telewizję Polsat nałożono trzy kary (łącznie 65 tys. zł). Telewizja Polska ma zapłacić dwie kary (razem 67 tys. zł), a TVN za jedną karę (20 tys. zł). W przypadku Republiki podpisano już decyzje o trzech karach, które opiewają na 71 tys. zł. Grupa Kino Polska ma zapłacić z kolei 20 tys. zł.

Eleven Sports ma zapłacić 7 tys. zł kary. Na Biznes 24 nałożono dwie kary w łącznej wysokości 9 tys. zł. W przypadku Fratrii, czyli nadawcy wPolsce24 to dwie kary o łącznej wartości 6 tys. zł. MWE Broadcast wymierzono grzywnę o wartości 5 tys. zł. Świrski zaznaczył, że najwięcej, bo aż 11 kar dotyczyło przekroczenia limitu reklam.

Będzie kara dla TVP za reportaż o ojcu Rydzyku

Jak zauważył szef KRRiT, 714 skarg podpisanych przez 4828 osób dotyczyło programu „Raport specjalny. Arcydzieło Rydzyka”, nadanego przez TVP 13 grudnia 2024 roku. – Po analizie materiałów przekazanych przez nadawcę, przygotowywane jest zawiadomienie w sprawie wszczęcia postępowania o ukaranie nadawcy karą pieniężną – stwierdził Świrski.

Szef Rady zauważył, że to analogiczna sytuacja jak z reportażem „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza”, wyemitowanym kiedyś przez TVN24, a następnie udostępnionym ponownie przez TVN24.pl i TVN24 Go. Wówczas nałożono na stację 142 tys. zł kary „za emisję treści nawołujących do nienawiści i dyskryminujących z uwagi na przekonania religijne”.

Przewodniczący Świrski poinformował w środę, że wszczęto postępowanie w sprawie ukarania Republiki karą pieniężną za program „Mówi się” w związku z mową nienawiści. Chodzi o brak reakcji prowadzącego na jeden z telefonów. Do naruszenia miało dojść 23 lipca 2024 roku. Niedawno szef KRRiT nałożył na stację 40 tys. zł kary za ten sam problem z 7 marca. Starsza kobieta ubliżała w nim rządowi i jego zwolennikom.

KRRiT zwróciła się do Telewizji Polskiej o udostepnienie nagrania programu „Niebezpieczne związki” z 10 października. Chodzi o odcinek dotyczący działalności ojca Tadeusza Rydzyka. Regulator chce też nagrania „Wywiadu z chuliganem” Republiki. – Tam były publikowane grafiki o charakterze pornograficznym. Skarżący zwracali się do nas o interwencję. Tutaj czekamy na odpowiedź – stwierdził szef KRRiT.

Nie sprecyzował daty emisji. Stacja była już upomniana za „Wywiad z chuliganem” z sierpnia 2024 roku, w którym Piotr Lisiewicz rozmawiał z artystą i performerem „Majorem” Waldemarem Fydrychem, twórcą Pomarańczowej Alternatywy. Podczas programu pokazano rysunek z mężczyznami wkładającymi sobie przedmioty do tylnej części ciała.

KRRiT wysłała też inne pismo do stacji Tomasza Sakiewicza. Zwróciła uwagę na fakt podpisywania cytowanych treści Telewizji Polskiej jako „nielegalna TVP”. – Stanowisko KRRiT jest takie, że jeżeli mówimy o prawach autorskich, to powinno być podane wprost: źródło: TVP – stwierdził Świrski.  

Przewodniczący Rady zauważył, że do KRRiT wpłynęło 786 skarg dotyczących wywiadu z Januszem Walusiem (zabójca lidera partii komunistycznej w RPA), przeprowadzonym przez Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero. Trwa analiza materiału.

Coraz więcej kar szefa KRRiT

W czerwcu 2024 roku Maciej Świrski poinformował, że łączna kwota kar nałożonych przez niego w 2023 roku wyniosła 2 075 800 zł. W poprzednim roku grzywien było 69, a w 2022 roku, kiedy przez większą część roku KRRiT kierował Witold Kołodziejski, jedynie 25. Ich łączna wartość wyniosła wtedy 475 tys. zł.

– Oburzenie medialne na to, że rzekomo media są prześladowane przez przewodniczącego nie ma pokrycia w prawdzie. To oburzenie to po prostu lobbing środowiska nadawców, aby nie było dyscypliny na tym rynku, a w konsekwencji, by dzięki temu zwiększyć wpływy finansowe – mówił przewodniczący Świrski w Senacie.

Krytykował tez poprzedników. – Jest popularne przysłowie „Gdzie kota nie ma, tam myszy harcują”. Dotychczasowa łagodność Krajowej Rady przez 30 lat dotycząca tego rodzaju wykroczeń powodowała pewnego rodzaju rozzuchwalenie. Widać, że nadawcy są przyzwyczajeni do bezczynności KRRiT w tej materii – stwierdził szef KRRiT.