Francuscy wydawcy pozywają Metę. Chodzi o AI
Grupa francuskich wydawców i autorów pozywa Metę - podaje France24. Koncern miał rzekomo bezprawnie wykorzystywać do szkolenia swojego modelu sztucznej inteligencji treści chronione prawem autorskim.

Pozew złożyły trzy francuskie organizacje - zrzeszająca wydawców SNE (Le Syndicat national de l'édition), Stowarzyszenie Autorów i Kompozytorów SNAC (Syndicat National des Auteurs et des Compositeurs) oraz Towarzystwo Ludzi Literatury SGDL (La Société des Gens de Lettres).
Pozywający wskazali, iż w zbiorach danych Mety używanych do szkolenia sztucznej inteligencji znalazło się „wiele dzieł francuskich twórców chronionych prawem autorskim”.
Dzieła miały być wykorzystywane „masowo bez zgody ich autorów i wydawców”, co twórcy określili mianem ekonomicznego „pasożytnictwa”.
„Jesteśmy świadkami masowej grabieży” - powiedziała Maia Bensimon, dyrektor generalna SNAC.
Wydawcy pozywają big techy
W ostatnich latach właściciele mediów w wielu krajach na drodze sądowej walczy o swoje prawa z wielkimi korporacjami technologicznymi. Zasadniczą osią sporu są prawa autorskie do treści dziennikarskich, z których wykorzystywania bigtechy czerpią zyski.
W ubiegłym roku grupa europejskich wydawców, w tym polska Agora, pozwała holenderską spółkę Google za nieuczciwą konkurencję na rynku reklamy internetowej. Domagają się 2,1 mld odszkodowania za „naruszenie zasad uczciwej konkurencji na europejskim rynku technologii reklamy internetowej w latach 2014 -2023”.
W 2023 roku wydawca amerykańskiego „New York Times” pozwał Microsoft i OpenAI, twórcę ChatGPT, za naruszenie praw autorskich. Bigtechy miały rzekomo wykorzystywać zawartość gazety bez pozwolenia do stworzenia swoich produktów AI, za co „NYT” domaga się wielomiliardowego odszkodowania.
Niemal analogiczny pozew złożyła w tym samym roku przeciwko OpenAI grupa uznanych dziennikarzy - pisarz i laureat nagrody Pulitzera Michael Chabon, dramaturg David Henry Hwang oraz grupa pisarzy oraz dziennikarzy: Matthew Klam, Rachel Louise Snyder i Ayelet Waldman. W swojej skardze dziennikarze twierdzili, że OpenAI skopiowało ich prace bez pozwolenia do nauki chatbota reagowania na ludzkie polecenia tekstowe.
Dołącz do dyskusji: Francuscy wydawcy pozywają Metę. Chodzi o AI