Nie żyje Tomasz Jakubiak, kucharz i juror "MasterChefa"

- Z ogromnym bólem informujemy, że odszedł Tomek Jakubiak - ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych - w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami. Rodzina prosi o pełne uszanowanie prywatności i spokoju w tym niezwykle trudnym czasie - taki wpis pojawił się na koncie Tomasza Jakubiaka na Instagramie.

– Zadzwonił telefon z wiadomością, której się spodziewaliśmy, ale której nie chcieliśmy słyszeć. Najpierw smutek. A potem cisza – długa i hałaśliwa. Kupował serca wszystkich, jakby to były jabłka na Starym Kleparzu. Po prostu przychodził, zagadywał, żartował. I zawsze pamiętał. Urodziny, upodobania, zajawki, imiona dzieci. Mieliśmy wrażenie, że był częścią naszej ekipy od zawsze. Wpatrujemy się w krzesło jurorskie, na którym już nigdy nie usiądzie Tomek. Ta bliska i widoczna nieobecność jest najboleśniejsza, ale jednocześnie wiemy, że Tomek w jakiś sposób zawsze tu będzie. Wszyscy pamiętamy jego wygłupy, przygody, opowieści z podróży i dobre słowa, które miał dla każdego. „Żegnaj” nie przechodzi przez gardło. Mówimy „do zobaczenia”. Gdzieś, kiedyś, jakoś - napisała na Instagramie ekipa Masterchefa.

Zmarł Tomasz Jakubiak

Jakubiak był jurorem programów „MasterChef”, “MasterChef Junior” i “MasterChef Nastolatki” w TVN (Warner Bros. Discovery) i znanym kucharzem. Pisał także felietony do magazynu "Moje gotowanie”, był autorem książek kucharskich, m.in. „Ugotuj Mi Tato”. W przeszłości współpracował z kanałem Canal+ Kuchnia oraz prowadził audycję "Sztuka mięsa" w Food Network.

Po latach aktywności zawodowej musiał zawiesić karierę i skupić się na walce z nowotworem. Pierwszy raz poinformował o tym we wrześniu ub.r. O zmaganiach z chorobą opowiadał w social mediach, internauci zbierali dla niego pieniądze m.in. na leczenie w Izraelu. W połowie kwietnia przekazał, że jego stan się pogorszył.