SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Eksperci: Bojkot TVN to błąd Agnieszki Radwańskiej (wideo)

Agnieszka Radwańska robi błąd, bojkotując TVN, ponieważ jako znana sportsmenka powinna być odporna na krytykę dziennikarzy i wiedzieć, jak ważne dla sportu są media - oceniają zgodnie eksperci z branży public relations pytani przez portal Wirtualnemedia.pl.

Agnieszka Radwańska nie udziela wywiadów TVN i nie wpuszcza dziennikarzy tej stacji na swoje konferencje prasowe od sierpnia ub.r., kiedy zaraz po tym, jak szybko odpadła z igrzysk olimpijskich, TVN pokazał materiał o jej reakcji na porażkę. Reportaż (zatytułowany „Radwańska-chorąży zbulwersowała wszystkich. Teraz milczy”) wyemitowano w TVN 24 w programie „Czarno na białym” (patrz wideo poniżej), a na jego podstawie powstał też materiał pokazany w „Faktach” TVN.

W reportażu przedstawiono, jak przed igrzyskami Radwańska zapowiadała świetny występ i przygotowywała się do roli chorążego polskiej ekipy w czasie ceremonii otwarcia. Natomiast po przegranej zamieściła na Facebooku zdjęcie, na którym uśmiecha się w peruce (z komentarzem: „Jak się Wam się podoba moja fryzurka?”) oraz stwierdziła: „Szybko przyszło, szybko poszło, repasaży u nas nie ma, ale może jeszcze sprawdzimy? Liczyłam na więcej. Nie wyszło. Igrzyska to w tenisie specyficzny turniej, wcale nie najważniejszy, Wielkie Szlemy są wyżej”.

- Moje wypowiedzi po meczach zostały wyrwane z kontekstu, szczególnie przez jedną z telewizji. Ja po prostu po porażce nie rozpaczałam jak inni, nie mówiłam, że to koniec świata, że nie wiem, jak dalej żyć - oceniła Agnieszka Radwańska w wywiadzie zamieszczonym w poniedziałek w „Gazecie Wyborczej”. Dodała, że dziennikarze TVN nie są obecnie wpuszczani na konferencje prasowe z jej udziałem.

>>> Agnieszka Radwańska: TVN nie ma wstępu na moje konferencje

Pytani przez portal Wirtualnemedia.pl eksperci z branży public relations są jednomyślni: Radwańska robi błąd, bojkotując TVN.

- Media mają obecnie tak duży wpływ na sportowców, przede wszystkim na ich rozpoznawalność, więc każdy sportowiec niezależnie od sytuacji sportowiec powinien być dostępny dla wszystkich mediów - uważa Damian Raciniewski, prezes agencji Business Sport Solutions. - Zwyczajnie nie ma się co obrażać. A w przypadku TVN i Agnieszki Radwańskiej obie strony powinny się po prostu spotkać i wyjaśnić sobie sporne kwestie - dodaje.

Według Ryszarda Solskiego, prezesa Solski Burson-Marsteller, znany sportowiec tak jak każda osoba publiczna musi liczyć się  z tym, będzie przez media nie tylko chwalony i doceniany, lecz także od czasu do czasu krytykowany. - I wtedy krytykę trzeba przyjąć mężnie - ocenia Solski. - Chyba że są to media bardzo tabloidowe i celowo poniżają jakąś osobę publiczną, atakują ją „poniżej pasa”. Jednak generalnie większość polskich mediów jest w miarę wyważona - dodaje.

Paweł Trochimiuk, prezes Partner of Promotion, podkreśla, że bojkotowanie określonego medium przez osobę publiczną jeszcze nigdy nie okazało się słuszną strategią. - Przecież jeśli w tym materiale TVN pojawiły się nieprawdziwe czy stronnicze informacje, to nie wskutek błędu całej redakcji, tylko dziennikarki, która przygotowała reportaż. Można więc ją zidentyfikować i zdemaskować jej nieprofesjonalne zachowanie, a nie obrażać się na całą stację - uważa Trochimiuk. - Narzędzi do tego jest mnóstwo: oświadczenie, prośba o sprostowanie czy nawet specjalna konferencja prasowa. A dochodzić swoich praw można też na drodze sądowej - wylicza.

Zdaniem Tomasza Rachwała, prezesa Polish Sport Promotion, tenisistka zrobiła też błąd, po ponad pół roku wspominając w wywiadzie o materiale TVN i swojej reakcji na niego. - To tylko może eskalować, podkręcać krytyczne opinie. A przecież zamieszanie wokół wypowiedzi Radwańskiej po igrzyskach dawno ucichło. Moim zdaniem sam materiał TVN zrobił w tej sprawie mniej złego niż reakcja zawodniczki - mówi Rachwał.

Szymon Sikorski, prezes agencji Publicon zauważa, że obecnie znane osoby chętniej i częściej bojkotują media.

- Kiedyś obowiązywała zasada, że osoba publiczna nie może obrażać się na media. Jednak w ciągu ostatnich 4-5 lat sytuacja mocno się zmieniła, ponieważ z jednej strony rynek medialny mocno się rozdrobnił, zróżnicował, a z drugiej - media straciły „rząd dusz”, bo pojawiły się inne kanały komunikacji - stwierdza Sikorski. Dodaje, że teraz celebryci mogą być w bezpośrednim kontakcie z odbiorcami np. poprzez serwisy społecznościowe. - Przy czym dla Agnieszki Radwańskiej obecność w TVN zdecydowanie nie jest kwestią „być albo nie być”. Informuje o niej dużo mediów, a jeśli osiągnie duży sukces, poinformuje też TVN - dodaje Sikorski.

W ostatnich latach na media kilka razy obrażali się polscy piłkarze. W 2001 roku zawodników i trenera reprezentacji zdenerwowało, że mimo uzyskania awansu na mistrzostwa świata są krytykowani w „Przeglądzie Sportowym”. Po groźbie, że zbojkotują całą redakcję, wywalczyli to, że do mistrzostw nie pisali o nich dwaj najbardziej krytyczni dziennikarze. Natomiast w czasie mistrzostw świata w 2006 roku ówczesny trener naszej drużyny nie przyszedł na konferencję prasową nazajutrz po pierwszym przegranym meczu, a zamiast niego pojawił się... kucharz reprezentacji.

Dołącz do dyskusji: Eksperci: Bojkot TVN to błąd Agnieszki Radwańskiej (wideo)

177 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kol
Radwańska jest sportową supergwiazdą , jej miejscem pracy są korty Miami , Singapuru, Paryża i Londynu, to czy udzieli wywiadu jakiejś zapyziałej szczujni z Polski nie ma żadnego znaczenia, może sobie na o pozwolić bez jakiegokolwiek ryzyka.
odpowiedź
User
Misiek
I dobrze robi - w Polsce niedoceniana, ciągle mówią o tym, co źle zrobiła, co powiedziała, a w zagranicznych mediach rozchwytywana za świetny styl gry.
odpowiedź
User
sodowa ze sokiem II
Prima balerina powinna już sprostać własnemu talentowi. Timing jeszcze nie ten. Jest, że tak powiem, back-hand, a mogłaby być już for-
odpowiedź