Dziennikarka „Guardiana” tweetnęła, że czas na zamach na Donalda Trumpa, gazeta odcina się od jej poglądów
Monisha Rajesh, dziennikarka pracująca m.in. dla dziennika „The Guardian”, we wpisie na Twitterze zasugerowała potrzebę zamachu na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Wielu internautów zareagowało oburzeniem, a redakcja brytyjskiej gazety zdystansowała się od dziennikarki i jej poglądów.
Monisha Rajesh opublikowała w zeszłym tygodniu tweet, w którym napisała: „Nadchodzi czas na prezydencki zamach”. Twitterowe konto Rajesh zostało zamknięte wkrótce po tym, jak na autorkę wpisu posypał się grad oburzonych komentarzy innych internautów.
Użytkownicy Twittera w swoich postach nie kryli oburzenia postawą dziennikarki, niektórzy domagali się jej aresztowania.
Niektóre tweety opublikowane w związku z wpisem Rajesh dotyczyły nie tylko dziennikarki, ale także redakcji „Guardiana”, dla której pracuje. Dlatego dziennik postanowił zająć stanowisko w całej sprawie i zdystansować się od treści publikowanej przez Rajesh oraz jej poglądów.
Rzecznik „Guardiana” w komunikacie podkreślił, że Rajesh jest jedynie okazjonalnym współpracownikiem dziennika, a nie jego stałym pracownikiem. Dlatego gazeta nie ponosi odpowiedzialności za komentarze zamieszczane przez dziennikarkę. Zaznaczył również, że Rajesh oprócz „Guardiana” pracuje też dla „Daily Mirror” oraz „Daily Telegraph”.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarka „Guardiana” tweetnęła, że czas na zamach na Donalda Trumpa, gazeta odcina się od jej poglądów