Pracownicy TVN odetchnęli z ulgą. Eksperci: sprzedaż nie jest dziś korzystna
Eksperci nie są zaskoczeni komunikatem Warner Bros. Discovery o tym, że ostatecznie do sprzedaży grupy TVN nie dojdzie. - Rozważana opcja sprzedaży nie jest w obecnych warunkach korzystna dla grupy - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Marek Sowa. Dziennikarze TVN opowiadają nam zaś, jak patrzą na decyzję szefostwa. - Teraz jest uczucie ulgi - słyszymy.

Jak informowaliśmy, Warner Bros. Discovery zdecydował, że jednak nie dojdzie do sprzedaży grupy TVN. Pracownicy telewizji zostali o tym poinformowali w poniedziałek rano w mailu wysłanym przez Kasię Kieli, szefową Warner Bros. Discovery w Polsce i CEO w TVN, oraz Gerharda Zeilera, prezesa WBD International.
- Przez ostatnie kilka miesięcy prowadziliśmy przegląd opcji strategicznych dla TVN. Jedną z możliwości branych pod uwagę była sprzedaż spółki. Taki proces nie jest niczym wyjątkowym w przypadku spółek giełdowych, takich jak Warner Bros. Discovery. Dzisiaj chcielibyśmy Was poinformować, że zakończyliśmy ten etap. Podjęliśmy decyzję, że optymalną opcją jest pozostanie TVN w strukturach WBD i rozwijanie naszego biznesu w ramach jednej grupy - głosił komunikat przesłanym pracownikom.
Zapytaliśmy ekspertów, jak oceniają ruch WBD. – Komunikat nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę narastający chaos na rynkach finansowych i zwiększoną niepewność wśród inwestorów i przedsiębiorców. Kontrowersyjne decyzje amerykańskiej administracji podwyższają ryzyko inwestycyjne praktycznie we wszystkich branżach – komentuje w rozmowie z Wirtuanemedia.pl Marek Sowa, ekspert ds. rynku medialnego
Prezydent Donald Trump wprowadził ostatnio kolejne cła na towary z Chin i Unii Europejskiej. W odpowiedzi podobny ruch wykonali Chińczycy oraz przedstawiciele Unii Europejskiej.
Dlaczego WBD nie sprzeda TVN?
Piotr Raciborski, head of TMT Research w Wood&Company przyznaje: – Niepewność gospodarcza (w tym trwająca wojna celna), sytuacja geopolityczna wschodniej Europy, jak również duża zmienność na rynkach (zarówno amerykańskim jak i polskim) wpływa niekorzystnie na transakcje M&A w regionie. W tym prawdopodobnie wysokość mnożników transakcyjnych jakie potencjalni kupujący byliby w stanie zaakceptować. Z rynkowego punktu widzenia jest to więc zrozumiała decyzja..
Inny z przedstawicieli rynku, który prosi o anonimowość, pytany o sytuację TVN przyznaje, że w „przypadku podwyższonego ryzyka inwestycyjnego i przeceny aktywów, oczekiwania kupujących mają tendencję do szybszego dostosowywania się niż oczekiwania sprzedających”.
– Tak samo zdarza się w przypadku ofert publicznych, które bywają odwoływane. Nagle tworzą się niekorzystne warunki rynkowe, spadają wyceny. Taką sytuację widzieliśmy, chociażby w zeszłym roku na polskiej giełdzie. Timing czasami też ma znaczenie w przypadku podobnych transakcji - dodaje.
Nasi eksperci zaznaczają także, że poniedziałkowy komunikat wcale nie musi kończyć tematu ewentualnej sprzedaży. Marek Sowa: – Komunikat Warner Bros. Discovery oznacza tyle, że rozważana dotychczas opcja sprzedaży TVN nie jest w obecnych warunkach korzystna dla grupy. Aktualne zamieszanie na rynkach finansowych i widmo potencjalnej recesji ostudziły zapewne entuzjazm potencjalnych nabywców, decyzja WBD jest więc racjonalna.
Czytaj także: Prezenter TVN24 zatrzymany przez CBA
– Forsowanie transakcji byłoby pozbawione sensu, jeżeli zakładane wcześniej parametry nie są - chwilowo lub w dłuższej perspektywie - możliwe do uzyskania. TVN jest dochodowy i dobrze zintegrowany z innymi aktywami WBD, nie stanowi więc obciążenia dla wyników grupy – dodaje Sowa.
– TVN odgrywa kluczową rolę w międzynarodowych strukturach WBD. Jest liderem rynku mediowego w Polsce, a także jednym z najważniejszych i największych rynków lokalnych w portfolio WBD - głosił poniedziałkowy komunikat do pracowników TVN. Zysk netto grupy kapitałowej TVN wzrósł z 331,8 mln zł w 2022 roku do 419,7 mln zł w 2023 roku.
Anonimowy analityk rynku uważa z kolei, że „nie można wykluczyć, że za jakiś czas WBD znów nie zrobi przeglądu aktywów i wróci do tematu ewentualnej sprzedaży. Takie historie zdarzają się w przypadku grup kapitałowych”.
W poprzednim tygodniu Business Insider Polska informował, że z negocjacji o przejęciu TVN wycofał się holding najbogatszego Polaka Michała Sołowowa. Przyczyną miało być właśnie zamieszanie na rynkach po decyzja Trumpa. Zainteresowane kupnem było konsorcjum ok. 30 polskich inwestorów skupionych wokół Wirtualnej Polski (z udziałem Rafała Brzoski) oraz Ringier Axel Springer Polska, wspólnie z funduszem private equity CVC Capital Partners (właściciel Żabki).
Z ustaleń Wirtualnemedia.pl wynika, że WBD zrezygnował z procesu sprzedażowego, zanim zainteresowane podmioty złożyły ostateczne, wiążące oferty.
„Obstawiam, że mamy 2 lata spokoju”
Dziennikarz TVN24, który pragnie zachować anonimowość twierdzi, że po ogłoszeniu decyzji o niesprzedawaniu TVN, nastroje w firmie są bardzo dobre. – Wszyscy liczyli na to, że tak właśnie się skończy, więc jesteśmy zadowoleni. Podejrzewam, że potencjalni nabywcy zaproponowali za mało pieniędzy – mówi Wirtualnemedia.pl.
Nie wyklucza, że za jakiś czas Warner Bros. Discovery wróci do tematu sprzedaży. Na przykład w przypadku zmiany rządu w Polsce. Jeśli wygra prawica, to może usunąć stację z listy spółek strategicznych. Wówczas sprzedaż byłaby łatwiejsza i WBD łatwiej byłoby znaleźć kupca, który zapłaci więcej za TVN. – Obstawiam, że mamy 2 lata spokoju. Nie mogą przecież co pół roku ogłaszać sprzedaży – dodaje dziennikarz TVN24.
Inny dziennikarz najstarszego kanału informacyjnego mówi o uldze na Wiertniczej. Choć jego zdaniem, nastroje w stacji są teraz lepsze, to nie wszyscy wierzą, że zagrożenia minęły. – Część osób uważa, że temat prędzej czy później powróci. Z jednej strony korporacja mówi o synergii i że jesteśmy razem. Z drugiej strony pewnie pieniądze, które oferowano za TVN nie były zadowalające. Nie do końca można im wierzyć – dodaje prezenter.
Wieloletni dziennikarz TVN zauważa, że firma już nie raz zmieniała właściciela. – My jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że cały czas przechodzimy z rąk do rąk. Jest poczucie, że przynajmniej na jakiś czas kupiliśmy sobie spokój. Teraz jest uczucie ulgi związane z tym, że wreszcie ten etap się zakończył. Wcześniej była niepewność. Firma bała się inwestować – mówi Wirtualnemedia.pl prezenter.
Dziennikarze i inni pracownicy byli zmęczeni oczekiwaniem na decyzję WBD. Obawiali się, że TVN trafi w ręce firmy, która nie będzie dbała o pracowników. – To, że w ostatnich latach poprawiła się sytuacja na przykład z etatami, jest zasługą Amerykanów. Nam jest pod nimi dobrze, czujemy stabilność, bezpieczeństwo i doinwestowanie – dodaje dziennikarz TVN.
Dlaczego nie doszło do transakcji? – Na korytarzach mówi się, że Amerykanie chcieli bardzo dużo za firmę. Chcieli sprawdzić, czy ktoś będzie gotów takie pieniądze zapłacić. Nikt taki się nie znalazł. Być może potencjalny kupiec nie chciał sobie robić problemów z tym wpisem na listę spółek strategicznych – przekonuje prezenter.
Także operatorzy kamer i montażyści cieszą się, że TVN nie zmieni właściciela. Stacja co roku podwyższa pensje i wypłaca nagrody. – Amerykanie wprowadzili etaty, roczne nagrody, teraz mamy wynagrodzenie ryczałtowe. Bałbym się zmiany na jakiegoś polskiego właściciela – mówi operator kamery, który pragnie zachować anonimowość.
Dołącz do dyskusji: Pracownicy TVN odetchnęli z ulgą. Eksperci: sprzedaż nie jest dziś korzystna