SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Agnieszka Sadowska odchodzi z Agory po 22 latach pracy

Agnieszka Sadowska w środę zrezygnowała z funkcji członka zarządu Agory i po 22 latach pracy odchodzi z firmy. Rezygnację zapowiedziała pod koniec lipca. Na początku sierpnia do zarządu Agory została powołana Agnieszka Siuzdak-Zyga.

Agnieszka Sadowska, fot. Agencja Gazeta Agnieszka Sadowska, fot. Agencja Gazeta

Pod koniec lipca w komunikacie Agory zapowiedziano, że Agnieszka Sadowska odejdzie z zarządu najpóźniej z końcem października. Jako powód podano inne plany zawodowe.

Sadowska do zarządu Agory została wybrana w marcu 2017 roku. Nadzorowała segmenty prasy (w tym działalność poligraficzną), internetu i reklamy zewnętrznej.

Kiedy w czerwcu br. wybuchł konflikt „Gazety Wyborczej” z władzami Agory, zespół „GW” wśród swoich żądań wymienił odsunięcie Agnieszki Sadowskiej od rozmów w sprawie integracji biznesowej dziennika z portalem Gazeta.pl oraz reprezentowania „GW” w zarządzie firmy.

Agnieszka Sadowska w Agorze od 1999 roku

Z Agorą Agnieszka Sadowska była związana od 1999 roku. Początkowo była analitykiem, potem w dziale nowych przedsięwzięć odpowiadała za przejęcia i inwestycje oraz była szefową działu kontrolingu i rozwoju biznesu.

Od 2008 do 2013 roku była dyrektorem serwisów e-commerce, zarządzającą księgarnią internetową Publio.pl oraz zastępcą dyrektora pionu projektów specjalnych.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

W 2014 roku Sadowska została dyrektorem projektów telewizyjnych w Grupie Agora, odpowiadała za stacje Stopklatka i Metro, sprzedane potem odpowiednio do Kino Polska TV (Agora zbyła posiadane 41 proc. akcji) i Discovery Polska.

W zarządzie Agory Agnieszka Siuzdak-Zyga

Na początku sierpnia do zarządu Agory została powołana Agnieszka Siuzdak-Zyga. Zapowiedziano, że będzie nadzorowała pion Gazeta.pl.

Siuzdak-Zyga od października 2018 roku była dyrektorem pionu Gazeta.pl, odpowiadała za zarządzanie tym obszarem, wynik finansowy oraz biznesowy rozwój portalu. Wcześniej pełniła w Agorze funkcję dyrektora ds. wzrostu biznesu contentowego. Współtworzyła kierunki rozwojowe Gazeta.pl, testowała nowe możliwości biznesowe oraz odpowiadała m.in. za marketing, SEO oraz analizy biznesowe.

Z kolei z początkiem czerwca br. członkiem zarządu firmy został Tomasz Grabowski. Nadzoruje pion technologii, działy technologiczne odpowiedzialne za rozwój funkcjonalności dla Gazeta.pl i Wyborcza.pl oraz rozwój innowacji technologicznych i dział big data. Poprzednio prze prawie 10 lat był związany z firmą Accenture.

W zarządzie Agory są również Bartosz Hojka (od połowy 2013 roku, od marca 2014 roku pełni funkcję prezesa) odpowiadający m.in. za segment radiowy i pion sprzedaży korporacyjnej, Tomasz Jagiełło (od połowy 2013 roku) nadzorujący Helios, Next Film, Wydawnictwo Agora i działalność gastronomiczną oraz Anna Kryńska-Godlewska (od listopada 2017 roku) odpowiadająca za piony finansów i administracji, technologii, nowych przedsięwzięć oraz dział prawny.

W drugim kwartale br. grupa Agora osiągnęła 201,8 mln zł skonsolidowanych przychodów sprzedażowych i 9,9 mln zł straty netto. Zarobiła więcej z reklam, kin Helios oraz sprzedaży „Gazety Wyborczej” i książek.

Dołącz do dyskusji: Agnieszka Sadowska odchodzi z Agory po 22 latach pracy

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Klient
Pewnie ją do Canal+ wrzucą tam biorą co leci i firma wygląda jak wygląda
0 0
odpowiedź
User
Siostry Miłosierdzia
Należy oddać hołd tej ambitnej milionerce, iż postanowiła ubrudzić sobie alabastrowe łapki i przez 22 lata zadawać się z na korytarzach z motłochem, by po tym czasie zostać wywaloną na mocy bezpośredniej dyspozycji samego Adama.
Nie czarujmy się - to spore osięgnięcie.
Całe kohorty pracowników o podobnym, lub dłuższym stażu pracy, w tym wielu zwolnionych w skutek jej osobistych działań, nie mialo nawet szansy zaistnieć w jego świadomości.
Do tak spektakularnego upadku potrzeba wyjątkowej mikstury partactwa, ignorancji i tego, co Freud nazywał "Minderwertigkeitskomplex".

Z krawiącym sercem obserwowalilśmy, jak ta przebojowa osoba została wystawiona przez kolegów z Zarządu do tak istotnej misji, której żadne z nich nie miało odwagi się podjąć, zaś ona jedyna miała tyle poczucia sprawczości i sprytu by doń przystąpić.

Czy pozostali członkowie Zarządu dopuścili się tej podpuchy świadomie?
Czy Agnieszka naprawdę liczyła, że rozsadzi układ?

Te, oraz inne pytania, będą burzyły jej Zen podczas zasłużonych inhalacji z kawioru.
0 0
odpowiedź
User
derek
Podobna jest do Brooke Logan z Mody na sukces.
0 0
odpowiedź