Adidas wstrzymał emisję reklam na Facebooku, sprawdza ich skuteczność

Serwis Digiday.com powołując się na anonimowe źródła w agencjach pracujących dla Adidasa podał, że firma jest sfrustrowana ograniczoną ilością danych, które Facebook udostępnia swoim marketerom, aby zweryfikować skuteczność reklam, nawet gdy reklamowanie się staje się coraz droższe .

Jeden z informatorów, który pracował przy audycie wydatków Adidasa na reklamy na Facebooku przekazał, że 30 proc. tego, co Adidas wydał na Facebooku, może zostać zmarnowane. "Adidas nie jest zadowolony z tego, co dzieje się z ich pieniędzmi" - powiedział .

Audyt wykazał, że wskaźniki widoczności i retencji tych reklam nie są wystarczająco wysokie. O ile widoczność nie zawsze jest najlepszym sposobem pomiaru sukcesu kampanii reklamodawca, taki jak Adidas, który tworzy dużo treści wideo, chce wiedzieć, że ludzie nie tylko widzą post, gdy przeglądają serwis, ale także go oglądają.

W zeszłym roku zdarzały się na przykład sytuacje, gdy wyświetlano tylko 22 proc. filmów wideo reklamodawcy .

Adidas już latem ub.r. informował o swoim niezadowoleniu ze standardów widoczności reklam na Facebooku.

W Polsce za obsługę Adidasa w mediach cyfrowych odpowiada Dentsu Aegis Polska. Nie udało nam się uzyskać od tej firmy komentarza w tej sprawie. 

Reklamodawca odzieży sportowej nie jest jedynym, który jest sfrustrowany Facebookiem. W badaniu przeprowadzonym przez Radę ds. Rynku Wewnętrznego, w którym wzięło udział 233 starszych sprzedawców, 62 proc. stwierdziło, że raporty danych z Facebooka zmusiły ich do wycofania się z wydatków na tę platformę social media. Niewielu jednak opuściło Facebooka całkowicie.

W I kwartale br. Facebook miał 2,2 mld użytkowników aktywnych w skali miesiąca i 1,45 mld w skali dnia. Firma zanotowała 11,97 mld dolarów wpływów (wobec 8,03 mld dolarów rok wcześniej) i 4,99 mld dolarów zysku netto (w I kwartale ub.r. było to 3,06 mld dolarów).