1,5 mld zł wydali kibice w polskich miastach-gospodarzach Euro 2012 (infografika)
Warszawa, Poznań, Gdańsk i Wrocław, czyli polskie miasta-gospodarze Euro 2012, wydały na organizację tej imprezy łącznie 195 mln zł. Jednocześnie do ich budżetów w związku z turniejem wpłynęło co najmniej 48 mln zł pochodzących od UEFA i sponsorów. Dużo większe okazały się przychody z turystyki, które sięgnęły ok. 1,5 mld zł - wynika z raportu Deloitte.
Władze Warszawy, Poznania, Gdańska oraz Wrocławia na organizację imprezy wydały w sumie 195 mln zł, nie wliczając kosztów infrastruktury i środków przeznaczonych na budowę stadionów. Z tego najbardziej kapitałochłonne okazało się przygotowanie stref kibica, które kosztowały łącznie 65 mln zł. Najwięcej na ten cel wydała Warszawa (30 mln zł), która miała największą strefę kibica w kraju. Sporym wydatkiem okazała się również promocja imprezy i reklama miast. Przeznaczyły one na to 51 mln zł.
Fundusze na finansowanie stadionów pochodziły zarówno z budżetu centralnego (budżetu państwa), jak i ze środków czterech miast-gospodarzy. Trzy obiekty zostały zbudowane od podstaw, a stadion w Poznaniu był modernizowany. Najdroższy był Stadion Narodowy w Warszawie, którego budowa pochłonęła 2 mld zł, z czego zdecydowana większość pochodziła z budżetu państwa. Stadion Miejski we Wrocławiu i gdańska PGE Arena kosztowały odpowiednio 904 i 709 mln zł, z czego mniej więcej jedną trzecią finansowały samorządy.
Na budowę strefy kibica oprócz miast-gospodarzy zdecydował się także m.in. Kraków. Przez prawie miesiąc trwania turnieju strefy kibica w 5 miastach zanotowały łącznie 3,1 mln odwiedzin. Najwyższą frekwencją może pochwalić się Warszawa - w zbudowanej na Placu Defilad strefie pojawiło się łącznie 1,4 mln kibiców. Również rekord odwiedzin został pobity w stolicy podczas rozgrywanych w tym samym czasie 16 czerwca br. meczów Grecja-Rosja i Polska-Czechy (170 tys. odwiedzin). Tego dnia łącznie we wszystkich strefach pojawiło się ponad 360 tys. widzów.
Do budżetów Warszawy, Wrocławia, Gdańska i Poznania oraz miejskich spółek wpłynęło bezpośrednio 48 mln zł. Na tę sumę składają się pieniądze od sponsorów i UEFA (m.in. na budowę stref kibica), ale także opłaty za wynajem terenów czy powierzchni reklamowych. Do tego dochodzą także tzw. wkłady rzeczowe, czyli m.in. sprzęt i infrastruktura od UEFA i sponsorów. W przypadku Gdańska, Poznania i Wrocławia wyniosły one 35 mln zł.
Według wyliczeń Deloitte, wpływy z turystyki podczas miesiąca trwania Euro 2012 w czterech polskich miastach-gospodarzach wyniosły 1,45 mld zł, a efekt netto wyniósł 1,3 mld zł. Ta druga kwota uwzględnia osoby, które zrezygnowały z przyjazdu na turniej lub wybrałyby się do tych miast w celu turystycznym bez względu na Euro 2012.
W czasie trwania Euro 2012 Warszawę, Wrocław, Gdańsk i Poznań odwiedziło 685 tys. gości zagranicznych i 750 tys. krajowych kibiców. W zależności od miasta i drużyn, które tam grały, główne grupy obcokrajowców stanowili Rosjanie, Niemcy, Irlandczycy i Hiszpanie. Kibic zagraniczny wydał na pobyt w Polsce średnio ponad dwa razy więcej niż Polak. Kwoty te wynoszą odpowiednio 1401 zł i 606 zł. Najbardziej hojni byli zagraniczni kibice odwiedzający stolicę, gdzie każdy z nich wydał tam średnio 1911 zł. Polacy najwięcej pieniędzy zostawili w Gdańsku - średnio 733 zł na osobę.
Dołącz do dyskusji: 1,5 mld zł wydali kibice w polskich miastach-gospodarzach Euro 2012 (infografika)