- Jedni partnerzy odeszli, inni mogą chcieć przyjść, bo będą widzieć w tym potencjał i korzyść dla siebie - uważa dr Katarzyna Kopeć-Ziemczyk, ekspert komunikacji i PR oraz medioznawca, odnosząc się do odejścia Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego. Dziennikarz za kilka miesięcy ma ruszyć ze swoim nowym projektem internetowym. - Nie sądzę, że którykolwiek z pozostałych założycieli, czy nawet osób blisko współpracujących z Kanałem jest na tyle medialny, żeby wygenerować w pojedynkę zbliżone liczby - przypuszcza Patryk Roszkowiak z agencji SportWin Group.