Nagroda to ulotna euforia, a briefów żadna ulotka za nas nie rozpracuje. Warunki współpracy i wartość kontraktów są zależne od skali projektów, godzin roboczych, stawek zatrudnionych specjalistów. Nie chcielibyśmy, żeby klient odnosił wrażenie, że płaci dodatkowo za próżność agencji - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jacek Ryniecki, client service director w agencji Gong należącej do Group One.