Według PR-owców próby oczerniania Jacka Kurskiego nie mają nic wspólnego z public relations
Jeśli informacje zawarte w publikacji „Gazety Finansowej” są prawdą, to ci udający PR są warci tych udających dziennikarzy. To pokrętna mechanika domniemanego działania, która z public relations nie ma nic wspólnego. Z pewnością jednak jest to kolejny policzek chyba nie do końca świadomie wymierzony branży PR - informacje o domniemanych próbach oczerniania prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego komentują dla Wirtualnemedia.pl Piotr Czarnowski, Norbert Ofmański i Ryszard Solski.
Dołącz do dyskusji: Według PR-owców próby oczerniania Jacka Kurskiego nie mają nic wspólnego z public relations
Albo i nie. Najwyżej zostanę zminusowany.
Nie wiem czy jest tu ktoś na forum, kto myślał że pan CEO z superświetnej zagranicznej korporacji czy inny wiceszef zrzeszenia PR-owców sceptycznie wyrazi się o swoim własnym światku. Naiwnym trzeba być jeśli się wierzy w to, że nagle ci panowie uderzą się w pierś i przyznają "tak, szkalowaliśmy Kurskiego i szkalować będziemy dalej bo jesteśmy na usługach pana X i pana Y, a pan Z nam wypłaca hajs z fundacji A, założonej w kraju B".
Najbardziej rozśmieszył mnie (obok pana Szczepańskiego - aż sobie wyobraziłem jak musiała wyglądać "rozmowa" z tym typem...już sam jego życiorys mnie przeraża) pan Dmitrowski, który musiał oczywiście wspomnieć, że branża PR istnieje u nas od 25 lat.
25 lat absolutnego syfu i korporacyjnego reżimu, drodzy państwo.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam.